(Fot. Info Iława.)
Zamknięty w łazience młody mężczyzna bardzo długo nie odpowiadał na pukanie i nawoływania, z wanny wylewała się woda. Strażacy, ratownicy medyczni i policjanci interweniowali dziś rano w jednym z mieszkań w bloku na ulicy Wiejskiej w Iławie.
Dopiero po siłowym sforsowaniu łazienkowych drzwi okazało się, że 20-latkowi nic nie jest.
Poranna sytuacja wzbudziła ogromne obawy babci młodego mężczyzny. Z wanny już wylewała się woda, a zamknięty w łazience 20-latek w ogóle nie reagował na nawoływania i pukanie. Przestraszona seniorka, obawiając się o wnuka, wezwała służby. Strażacy, ratownicy medyczni i policjanci interweniowali na ulicy Wiejskiej około godziny 8:00.
- Drzwi do łazienki trzeba było wyważyć. Strażacy sforsowali je, używając narzędzi hydraulicznych - mówi st. kpt. Krzysztof Rutkowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Iławie.
20-latek, jak się okazało, był przytomny. Twierdził, że po prostu zasnął. Stan jego zdrowia sprawdzali ratownicy medyczni.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia, wideo: Info Iława.
5Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Może się naćpoł?
Gdzie masz tu ocenę? Zadałam pytanie, rozumiem, że znaki interpunkcyjne, to dla ciebie abstrakcja.
nie oceniaj wszystkich swoją miarą
Babcia: "Wnusiu, co ty tam tak długo robisz?"Wnuczek (wciągając drugą kreskę): "Yyyy nic, golę się"Babcia:"Cztery dni?!"
tak samo smieszne jak i ty BURAKU.