Jako pierwsza dotarła czteroosobowa grupa młodych ludzi z Lwowa - późnym wieczorem w niedzielę do ośrodka na ulicy Sienkiewicza przywieźli ich tutaj z Warszawy dwaj iławianie, którzy bezinteresownie pomagają w transporcie Ukraińców do ośrodka w Iławie, który zadeklarował gotowość, aby ich przyjąć.

- W "Leśnej" możemy przyjąć nawet około 150 osób, ale na razie nie wiemy, jak rozwinie się sytuacja - mówiła nam wczoraj przedstawicielka "Leśnej Przystani" Marika Meller. - Możemy też w miarę konieczności udostępnić miejsca w innych naszych ośrodkach w regionie - dodała.

W Iławie pierwszych uchodźców zakwaterowano w głównym budynku obiektu - pokoje i sanitariaty znajdują się tutaj na parterze, zaś piętro mieści dużą salę okolicznościowo-restauracyjną, służącą teraz za stołówkę. Przygotowywano także domki, znajdujące się na skraju terenu ośrodka, bliżej lasku miejskiego, jednak te obiekty jak dotąd nie zostały zasiedlone.

Dojechali kolejni Ukraińcy; jak podała nam rano radna Ewa Jackowska, pomagająca ośrodkowi w przyjęciu uchodźców, jest wśród nich już 24 dzieci. Spodziewany jest przyjazd w najbliższym czasie kolejnej, dużej grupy uchodźców, w tym licznych dzieci. Ewa Jackowska zaapelowała o pomoc w postaci żywności: wędlin i serów w opakowaniu, parówek w opakowaniu, jogurtów dla dzieci, tubek z owocami, płatków śniadaniowych. Takie produkty są zbierane w świetlicy na Starym Mieście w Iławie, w dni powszednie od 10 do 19, w weekendy od 14 do 18. 

Red. kontakt@infoilawa.pl.

To pierwsza grupa przyjęta przez "Leśną". Dotarli w niedzielę około godziny 22:00.

W pierwszej kolejności zasiedlane są pokoje na parterze głównego budynku.

W sali restauracyjnej uchodźcy zaraz po przybyciu otrzymują pierwszy ciepły posiłek.

Krzysztof Fafiński (po lewej), wraz z kolegą Arturem Gembalem (obaj z Iławy) bezinteresownie pomogli w transporcie pierwszych grup uchodźców do "Leśnej Przystani".