(Fot. materiały prasowe.)
Samochód nie należał do nich, tablice rejestracyjne ukradli z innego auta i tak "wyposażeni", przy tym pijani, udali się na stację paliw w Nowej Wsi koło Iławy, aby tam dokonać kradzieży paliwa.
23-latek i 30-latek nieźle namieszali. Do dokonanych kradzieży trzeba jeszcze dołożyć jazdę w stanie nietrzeźwości i pomimo braku uprawnień.
O kradzieży paliwa, dokonanej na terenie gminy Iława, policjanci zostali poinformowani wczoraj po godzinie 20:00.
Relacjonuje st. asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Iławie.
Policjanci natychmiast pojechali na miejsce, gdzie ustalili pojazd, do którego zostało zatankowane paliwo oraz w jaką stronę pojechał.
Jak się okazało, miał być to daewoo o początkowych numerach rejestracyjnych CB. Funkcjonariusze ruszyli we wskazanym kierunku i na jednym z iławskich parkingów ujawnili samochód, jednak już z innymi tablicami rejestracyjnymi. Policjanci wylegitymowali mężczyzn będących w aucie, sprawdzili ich oraz pojazd w policyjnych systemach, a także skontrolowali samochód. Okazało się, że daewoo nie należy do żadnego z nich, a w pojeździe na tylnej kanapie leży tablica rejestracyjna od innego pojazdu - renaulta, na którą dokonano kradzieży paliwa.
Jak ustalili mundurowi, 23-latek, który siedział za kierownicą, nie posiadał uprawnień do kierowania, ale miał 0,5 promila alkoholu w organizmie. Tymczasem pasażer miał zatrzymane uprawnienia do kierowania samochodem, a w organizmie 1,5 promila alkoholu. Policjanci ustalili, że 30-latek przyjechał daewoo na stację benzynową, po czym zamienił się z 23-latkiem miejscami i to on dalej kierował samochodem.
Funkcjonariusze oddali auto, jak i tablice rejestracyjne właścicielom. Natomiast mężczyźni ze swojego zachowania w najbliższym czasie będą tłumaczyć się przed sądem.
Na podstawie: KPP w Iławie/red. kontakt@infoilawa.pl.