Były policjant zasiadł na ławie oskarżonych w marcu 2019 roku. (Fot. Archiwum własne.)
Rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata - to część kary, jaką wymierzył Sąd Rejonowy w Iławie Tomaszowi M., który w 2018 roku, będąc wówczas policjantem iławskiej komendy, po pijanemu spowodował wypadek drogowy. Wyrok jest nieprawomocny.
Proces Tomasza M. ruszył przed Sądem Rejonowym w Iławie w marcu 2019 roku - po tym, jak Prokuratura Rejonowa w Elblągu, której powierzono śledztwo, przedstawiła mu dwa zarzuty. Pierwszy dotyczył spowodowania w stanie nietrzeźwości wypadku, w wyniku którego dwie osoby doznały obrażeń, zaś drugi samej jazdy po alkoholu - z ustaleń elbląskiej prokuratury wynika, iż mężczyzna prowadził samochód, mając nie mniej niż 1,8 promila alkoholu w organizmie.
Wyrok zapadł 7 marca, a zatem ponad 4 lata po zdarzeniu, do którego doszło na skrzyżowaniu Alei Jana Pawła II i ulicy Owocowej w Iławie 2 lutego 2018 roku.
Wtedy to osobowy volkswagen wyjechał z ulicy podporządkowanej i z dużą siłą uderzył w bok suzuki, którym podróżowała pięcioosobowa rodzina, mieszkańcy miasta. Właśnie wracali z ferii, cieszyli się, że są już prawie w domu. Dzieciom na szczęście nic się nie stało, ale ucierpieli dorośli: kierująca suzuki kobieta i jej mąż. Sprawca odjechał z miejsca zdarzenia, jednak dzięki świadkowi, który pojechał za volkswagenem, znane były jego numery rejestracyjne.
Szybko ustalono, iż auto należy do iławskiego policjanta, który po wypadku był nietrzeźwy w swoim domu. Sprawczynią zdarzenia miała być, według pierwszych ustaleń miejscowych funkcjonariuszy, żona policjanta. Jednak ta wersja zdarzeń od początku budziła wątpliwości. Poszkodowani byli pewni, iż za kierownicą samochodu sprawcy widzieli mężczyznę. Ich wersję ostatecznie podzieliła i elbląska prokuratura, i iławski sąd.
- Wyrokiem z 07.03.2022r. Sąd wymierzył oskarżonemu karę łączną 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby 2 lat, orzekł zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres łącznie 4 lat z zaliczeniem okresu zatrzymania prawa jazdy, nakazał zapłatę kwoty 5 000 zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, przyznał nawiązki na rzecz pokrzywdzonych w łącznej kwocie 12 500 zł oraz obciążył oskarżonego kosztami w części - informuje Tomasz Koronowski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu.
Wyrok nie jest prawomocny, gdyż 8 marca wpłynął wniosek obrońcy oskarżonego o uzasadnienie wyroku.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
To auto poszkodowanych. Volkswagen sprawcy uderzył w nie z boku po tym, jak wyjechał z ulicy podporządkowanej.
17Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Widać że ten wyrok tak niski to po znajomości zwykłego człowieka posadzili by by odrazu do pudła a tak że to policjant to wyrok w zawieszeniu masz kasę i znajomości to cię nie ma posadzą
to nie SAD to CYRK pijany na rowerze dostaje wieksza kare a tu STRORZ-PRAWA po pijaku uciekajac z miejsca wypadku nie udzielajac pomocy poszkodowanym mataczac w sledztwie w midzy czasie uciekajac na emeryture dzieki pozytywnej postawie innego kierowcy dogoniony i zidentyfikowany jako sprawca dostaje tak haniebnie niski wyrok to oznacza tylko jedno '''' KLIKA ''''' i jeszcze jedno chcesz unikac kary zostan policjantem
co to jest STRORZ? :)
Na emeryturce by sobie posiedzial a tu do 65 trzeba tyrać
o k...a co to jest? smiech na sali. dajcie spokój.
czyli wynika z tego , że koziołek ofiarny dostał a reszta typu koleżkowie i przełożeni umyli ręce a tak imprezka była!!!!!!!!!
nie będę komentował wyroku Wysokiego Sądu, gdzie ta sprawa ma drugie dno???? Czyli Panowie sobie bezkarnie odeszli na emeryturki!..czyli sprawa wyszła po ok. 2 miesiącach...monitoring był ..gdzie są przełożeni, którzy wówczas odpowiadali za to?? Znaleziono jedynie kozła " ofiarnego" , który odpowie za to!!! Jestem ciekaw tylko jak czuje się człowiek, którego znowu złapią!!!!!!
A pasażerowie Pana T. M. ? Wszyscy już na emeryturkach? Czy nadal nie ustaleni? :)
Tadek sam się powinął...a imprezowi współdzalacze dawno pierdzą na emeryturach...dobrze że ten musi tyrać w Adagio
Śmiech na sali... Banda z milicji ma za nic obywateli i uczciwość...
A żona nauczycielka za mówienie nieprawdy nic a nic.
A na następnej rozprawie, jakiś sędzia z jakimś policjantem, wsadzą jakiegoś małolata, za kilka krzaków zioła, na bezwzględne 2 lata odsiadki. Kasty nietykalnych.
Nie władza winna a usłużni sędziowie. Gdyby tę hałastrę popędzono w 100%, to inne byłyby porządki
Oni po tych samych pieniądzach. Razem z sukienkowymi zresztą.
A ucieczka z miejsca zdarzenia i mataczenia
Okoliczności łagodzące : /
Śmieszny ten wyrok. Jaka władza taki wyrok.