(Fot. archiwum własne, zdjęcie ilustracyjne.)
Jak sama później przyznała, portfel prawdopodobnie zostawiła u znajomego, z którym piła alkohol, ale… nie miała czasu i ochoty iść go szukać. „Policja przecież od tego jest” - uważała iławianka, ale policja, zamiast załatwiać za nią jej sprawę, ukarała kobietę mandatem.
Do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego - na numer alarmowy 112 - zadzwoniła kobieta, która oświadczyła, że została okradziona. Policjanci pojechali na miejsce, aby wyjaśnić tę sprawę.
- Okazało się, że zgłaszająca spożywała wcześniej alkohol u swojego znajomego i zostawiła tam portfel. Zapytana, dlaczego zgłosiła kradzież, oświadczyła, że chciała, aby policja szybko przyjechała i załatwiła sprawę za nią, bo ona nie ma na to czasu, spieszy się, a "policja przecież od tego jest". Dodała, że skoro nikogo nie ma w mieszkaniu, przyjdzie później odebrać portfel - relacjonuje st. asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Iławie.
Mieszkanka Iławy za bezpodstawne wezwanie policji została ukarana mandatem w wysokości 500 zł.
Pamiętajmy!
Na numery alarmowe dzwońmy tylko w uzasadnionych przypadkach. Za bezpodstawne wezwanie służb ratunkowych zgodnie z art. 66 Kodeksu wykroczeń sprawca podlega karze aresztu (od 5 do 30 dni), karze ograniczenia wolności lub karze grzywny do 1 500 złotych.
KPP w Iławie/red. kontakt@infoilawa.pl.
3Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
ależ znakomita większość naszej społeczności ma postawę roszczeniową - wobec Policji, urzędników, sprzedawców itd. itp . - i nie widzą w tym nic złego dopóki ktoś inny nie ma postawy roszczeniowej wobec nich. Są wygrani w przypadku gdy są elementem patospołeczności - wszak wobec nich trudno mieć jakiekolwiek oczekiwania
..ani szanowna,ani rezolutna,raczej bezczelna..
Tylko pogratulować rezolutności szanownej pani. :-)