Tylko że nie zabezpieczono. A to "zasługa" jednej z poprzednich rad miejskich. Z kolei z doświadczeń innych miejscowości wynika, że inwestorzy często planami zagospodarowania przejmują się tyle, co tzw. zeszłorocznymi śniegami. Takie mamy "porządki" w naszym państwie.

~raczej pudło jest jeszcze plan zagospodarowania przestrzennego, którym można takie sprawy zabezpieczyć.

Jak to zawsze bywa w polityce - to nie ja, to inni ;) Nieważne, kto, kiedy, czy też w której sprawie jednakże generalnie społeczeństwo sobie, a politycy sobie :)

Piękna działka obok hotelu TiFi już od dawna nie należała do miasta. Tylko do właściciela hotelu. A więc z utyskiwaniem nad poziomem intelektualnym aktualnej Rady trafiłeś jak kulą w płot.

To kto ci przeszkadza zbudować w Iławie własną, polską galerię handlową? Masz forsę, to ją stawiaj. A temu "ktosiowi" z dołu odkupić od Niemców ciepłownię miejską? Do dzieła!

Powoli wszystko przejmowane przez zagraniczne koncerny. Nawet ciepłownię sprzedali Niemcom. Widać Iława ma być niemiecka, ale już nie zaborem, ale demokratycznie, wolnorynkowo.

A ty w ramach protestu przeciwko tym sklepom możesz do nich nie wchodzić. Przecież możesz podcierać się liśćmi łopianu. Lub wiązkami słomy jak za dawnych czasów.

Zarabia się tylko na produkcji? Czyżby? A co z transportem, handlem i przeróżnymi usługami? Tam się nie zarabia? Bez tych form działalności wyroby zakładów produkcyjnych pozostałyby na terenie tych zakładów jak zupełnie zbędne, bo niewywiezione i niesprzedane. Mogliby je najwyżej zabierać sobie do domu ich wytwórcy i prowadzić później handel wymienny z pracownikami innych zakładów produkcyjnych. Czyli wymieniać na rynku np. gwoździe lub papę na podpaski albo wspomniany już papier toaletowy. A jak przychodzą poważne kryzysy to w pierwszej kolejności zamykane są właśnie... zakłady produkcyjne.

Zarabia się na produkcji, a nie pośrednictwie. Poza tym jak przyjdzie kolejny kryzys to zamkną te sklepy i wiatr będzie hulał bo właściciel będzie się martwił o siebie, a nie o jakąś tam placówkę w Iławie.

To włodarze miasta mają szukać ci robotę? Lub zbudować ci fabrykę? Nieudolny to jesteś raczej ty.

Chłopie toć tu rośnie tyle sklepów w mieście że strzelam z 50 miejsc lekko będzie. Iława nadal ma 2 msce po Olsztynie ze stopą bezrobocia, w jakich czasach się zatrzymałeś? Praca jest, a że kasy mało, to "zasługa" tych "rządzących krajem"

Jak to gdzie, możesz zatrudnić się w jednym sklepie.

W stolarni, u poddostawcy niemieckich firm. Szukają do roboty. Opłaca się, bo już za pięć dniówek można kupić chińskie buty niemieckiej marki.