(Fot. Katarzyna Dudka - Depicted by K.)
Stowarzyszenie W Kręgu zaprasza na doroczne spotkanie z tradycją! - Jak co roku wracamy na Wyspę Młyńską w Iławie, gdzie w niedzielę, 26 czerwca o 17:00 rozpalimy nasze coroczne ognie! - zapowiadają.
Podobnie jak w latach minionych impreza będzie miała charakter międzypokoleniowego pikniku. W tym roku na uczestników, oprócz ogniska i słowiańskiej biesiady, czekać będą tradycyjne warsztaty sztuki ludowej.
- Prosimy o zabranie własnego prowiantu, kiełbasek i napojów. Zapewniamy ognisko, kijki i papierowe naczynia jednorazowe - podają szczegóły organizatorzy.
- Specjalnie na życzenie wielu iławian na Wyspie rozłoży swoje motankowe koce Kama i zaprosi do wspólnego tworzenia słowiańskich lalek. Będą ziarnuszki, zadanice i wiele innych fajnych bab.
- Jeśli mowa o spotkaniu z tradycją, to nie byłoby Kupalnocki bez wianków - warsztaty ich wyplatania poprowadzi Julia nie bez powodu nazywana regionalną "królową" w tej dziedzinie!
- Wśród członków Stowarzyszenia jest wielu artystów, którymi w Kręgu zamierza się chwalić. Na szczególną uwagę zasługuje projekt "Kamienie Przodków", czyli ręcznie kute w kamieniach polnych symbole i rzeźby. Projekt koordynuje i w całości wykonuje Marcin, artysta-rzeźbiarz, który poprowadzi miniwarsztat podczas tegorocznej Kupalnocki.
- Będzie strawa dla oczu, ducha i brzucha... ale również dla ucha. A to za sprawą Xymeny, która zaczaruje Was brzmieniem starodawnych bębnów, a jeśli zbierze się kilku bębniarzy - utworzony zostanie prawdziwy krąg bębnów. Jeśli więc instrumenty posiadacie - zabierzcie je ze sobą. Niech żyje spontaniczność!
- Całości dopełnia biały duch, czyli prawdziwy i jedyny w Polsce Druid z OBOD (Order of Bards, Ovates & Druids). Emrys jako lokalny opiekun legend i tradycji opowie o istocie świętowania letniego przesilenia, o wartości jej obchodów i o tym, czym tak właściwie jest kupalnocka, sobótka, noc świętojańska. Ogień i biesiada sprzyjają rozmowie, więc chętnie odpowie też na Wasze pytania.
- Wydarzenie ma charakter OTWARTY i jest całkowicie DARMOWE. Uczestnicy będą mogli swoje lalki i wianki zabrać do domów.
- Po warsztatach wicia wianków rozpalone zostaną pochodnie i w asyście bębnów i dźwięku rogu odbędzie się - dla chętnych - wspólne wrzucanie wianków do wody.
f
- Zapraszamy! Spędźmy wspólnie ten wieczór, odkrywając nasze wspólne korzenie. Bądźmy blisko natury i bliżej siebie - zapraszają członkowie Stowarzyszenia W Kręgu.
16Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Kultywacja tego, co wydaje się nienaturalne - czyli prawdziwej, słowiańskiej kultury. jak ktoś myśli, że chrześcijaństwo jest naszym dziedzictwem, ten jest w błędzie... Kult krzyża został nam narzucony...
a co to jest ta kultywacja ?
..jedyny prawdziwy druid- a co to takiego??
Twój st.a.ry.
..możesz pokłonić się Bogu Żywemu w kościele,albo rogatemu na kupanocce-wybór i konsekwencje należą do Ciebie..
Ty taki przygłupi od urodzenia czy teraz? Kupanocka? Co to jest? Nawet nie umiesz zdania złożyć. Noc Kupały, dlatego się nazywa Kupalnoocka. Pokłonić bogu żywemu - hahahaha . Chyba, że trolujesz ale to słabe prowo.
Noc kupały już byla.. jeśli naprawdę chce się celebrować tradycje słowiańskie powinno być to robione wtedy kiedy wypadają... słabo że jest to robione po czasie bo same obchody zapowiadają się dobrze
To sobie pownikaj bo jak w TVP czy TVN nie powiedzieli to nie znaczy, że czego nie było, a było, było ;)
Te bajki Arek to możesz kacapom sprzedawać, bo oni wszystko łykają.
S44, jakbyś się wczytał w te "zabawy" to może by ci mina zrzedła bo mogą podchodzić pod paragraf. Jak wcześniej wspomniano: jeśli wracamy do tradycji pogańskiej to tak na maksa z całym dobrodziejstwem. I ciekawe komu by się spodobało, że przy dzieciach "kopulują" sobie wieczorową porą. Pomijam inne "atrakcje" tradycji pogańskiej.
Każdy się bawi jak chce, żyjemy w wolnym kraju.
Do tego dokładnie zgodnie z tradycją. Noc Kupały miała nieco więcej "atrakcji", ale dziwnym trafem część z nich się pomija.
Zapowiada się wspaniale.
Tym bardziej, że ma być pogoda. Swoją drogą nie sądziłem, że dożyję "odrodzenia" prawdziwie polskiej tradycji. Serce rośnie!