(Fot. materiały policji, zdjęcie ilustracyjne.)
Kolejne drogowe interwencje policjantów w gminie Susz oraz w miejscowościach Rodzone i Biskupiczki. W dwóch przypadkach złapani na wykroczeniach dostali wysokie mandaty, zaś w jednym kierowca, który odmówił przyjęcia grzywny, stanie przed sądem.
Wczoraj (21 czerwca), kilka minut po godzinie 15:00, funkcjonariusze podczas patrolu gminy Susz zauważyli kierującego rowerem, którego tor jazdy wskazywał na to, że może on znajdować się pod działaniem alkoholu. Policjanci zatrzymali mężczyznę do kontroli, w trakcie której potwierdzili swoje przypuszczenia. Okazało się, że 62-latek kierował jednośladem, mając 1,6 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna za popełnione wykroczenie został ukarany mandatem w wysokości 2 500 zł.
Tego samego dnia, zaledwie kilka minut później, inny patrol podczas pomiaru prędkości w miejscowości Rodzone zatrzymał kierującego scanią. Okazało się, że 42-letni mężczyzna w terenie zabudowanym jechał z prędkością 81 km/h. Odmówił jednak przyjęcia mandatu. W związku z tym z popełnionego wykroczenia będzie musiał wytłumaczyć się przed sądem.
Kolejna z wczorajszych interwencji drogowych miała miejsce w Biskupiczkach, gdzie podczas pomiaru prędkości policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierującego citroenem. Mężczyzna w terenie zabudowanym jechał samochodem z prędkością 68 km/h. Funkcjonariusze wylegitymowali go oraz sprawdzili jego stan trzeźwości. Okazało się, że nadmierna prędkość nie była największym problemem: 48-latek kierował samochodem, mając prawie 0,5 promila alkoholu w organizmie. Za zbyt szybką jazdę mężczyzna dostał wysoki mandat, z kierowania "na podwójnym gazie" będzie musiał wytłumaczyć się przed sądem.
KPP w Iławie/red. kontakt@infoilawa.pl.
4Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Z tego co się orientuję to pomiar powinien być dokonany ze statywu a nie z ręki.
Wystarczy poczytać instrukcję urządzonka i zasady pomiaru żeby uwalić mandat w sądzie. Jest trochę takich spraw opisanych w filmach i nie tylko.
Policjant jak wypije dwie setki to ma rękę jak statyw.
W Biskupich Piczkach jedzie się dugo wzdluż "bezdomnych" pól, a ciągle jest tam podobno teren zabudowany. Idealne miejsce dla panów policjantów na solenie wydumanych mandatów dzięki złośliwemu oznakowaniu.