(Fot. Info Iława.)
W pełnej krasie można już zobaczyć nowe graffiti, jakie powstało w Iławie w ramach 15. edycji Ogólnopolskiego Turnieju Koszykówki i Festiwalu Kultury Młodzieżowej Broken Ball.
Tym razem "płótnem" były mury wiaduktu na ulicy Biskupskiej 2, łączącego ścieżkę pieszo-rowerową nad Małym Jeziorakiem z lodowiskiem i skate parkiem.
To tutaj przez kilka dni pracowali autorzy pracy: twórcy posługujący się pseudonimami artystycznymi Wilczek One i Olek. Jeszcze w poniedziałkowy późny wieczór kładli ostatnie warstwy sprayu, aby dzisiaj można już było zobaczyć nowe graffiti w pełnej krasie.
Takie graffiti to stała część programu Festiwalu Kultury Młodzieżowej, który - tak jak i Ogólnopolski Turniej Koszykówki - powrócił po dwóch latach przerwy spowodowanej epidemią koronawirusa. Takie prace powstawały także podczas poprzednich edycji Broken Ball'a; większość z nich, na przykład graffiti na ścianach garaży nad Iławką, można oglądać do dzisiaj; inne zniknęły - jak praca naniesiona na rozebrany niedawno mur przy banku na ulicy Niepodległości.
Jak się Wam podoba tegoroczne graffiti? Zobaczcie na zdjęciach i nagraniu poniżej, jak praca się prezentuje.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia, wideo: Info Iława.
10Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Burmistrz miasta za naprawę ulic niech się weźmie i koszenie zieleni.
Ale brzydkie te graffiti.
Nie ma flagi Ukrainy? Hańba!!!
Zdecydowanie mało czarnych twarzy na tym graffiti widać ! więcej czarnych!Iława przecież słynie z czarnego jazzu i czarnej koszykówki. Radny ważniaka też słynie z bycia czarnuchem lokalnym koszykarskim.
W Afryce nie wiedzą gdzie jest jakaś Polska a tym bardziej jakieś obleśne diskopolo.
Jeden nawet przeszedł "przypadkiem" jak kręcili filmik. Ciekawe czy w Afryce mają graffiti disko polo?
Dobrze piszesz, Iława to stolica koszykówki i jazzu. I mamy Lidla i Galerię nad jeziorem, bo po to są tereny przy jeziorze, tzo nie?
Oho, widzę, że wystąpił u ciebie incydent kałowy...
Elegancko :) Byle tylko zaraz jakieś pato przygłupy nie nabazgrali swojego '37' jak w całej Iławie. Rozumiem, że te '37' to IQ "grafficiarza" ; to tak przy okazji.
Zgadzam się w całej rozciągłości...