Dawna wymiennikownia u zbiegu ulic Okulickiego i Baczyńskiego w Iławie - po gruntownej modernizacji - będzie pełnić nową funkcję: obiektu usługowo-handlowego. Znamy pierwszego najemcę. (Fot. Info Iława.)
Kiedyś: wymiennikownia. A w przyszłości? Osiedlowy budynek usługowo-handlowy. Poznaliśmy najemcę jednego z lokali w remontowanym obiekcie należącym do spółdzielni mieszkaniowej "Praca" w Iławie.
Aby posiadane zasoby były atutem, a nie problemem, trzeba w nie inwestować - zgodnie z takim podejściem władze iławskiej "Pracy" podjęły decyzję o modernizacji starej wymiennikowni, znajdującej się w głębi osiedla Podleśnego w Iławie, u zbiegu ulic Okulickiego i Baczyńskiego.
- W tej chwili trwa gruntowny remont tego dużego obiektu, który przekształcimy w budynek usługowo-handlowy - mówi portalowi www.infoilawa.pl Tomasz Mazurewicz, prezes zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko-Własnościowej "Praca" w Iławie.
W dawnej wymiennikowni zostaną wyodrębnione dwa duże lokale na działalność gospodarczą. Jeden z nich już znalazł najemcę.
- Mogę potwierdzić, że już podpisaliśmy umowę dotyczącą najmu lokalu o powierzchni ponad 100 metrów kwadratowych - podaje T. Mazurewicz. - Powstanie tam sklep sieci "Żabka".
Będzie to największy sklep tej sieci w naszym mieście.
"Praca" planuje do końca listopada przekazać lokal najemcy. Natomiast uruchomienie działalności tej nowej "Żabki" jest wstępnie planowane na początek nowego roku.
Dostępny pozostaje drugi lokal użytkowy w remontowanej wymiennikowni, także o powierzchni około 100 metrów kwadratowych. "Praca" obecnie poszukuje kolejnego najemcy, zainteresowanego prowadzeniem działalności gospodarczej na gęsto zaludnionym iławskim osiedlu.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
12Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Ja planuję wynająć drugi lokal i otworzyć osiedlową dyskotekę.
Wszystko fajnie, tylko gdzie są tam parkingi??? Jak samochody stoją na skrzyżowaniu i tuż przy przejściu.
O właśnie. Teraz jest tam kocioł, a co będzie gdy lokale zostaną uruchomione, pracownicy, dostawy i klienci. To będzie majdan
W zestawieniu Pani rozprawiającej się o kotach to dyskusja o kosztach za energię cieplną oraz rozliczeniach za wodę mogła Enduro wydać się nudnawa. A te kwestie poruszała wspomniana radna. Dziwnym trafem nie wspomni o porażce innego radnego. Lokalne polityczne gierki. A najlepszy ubaw miałem ze sprawozdania rady nadzorczej. Kto był ten wie o czym piszę.
Enduro jako jedyna zadawała sensowne pytania. Szczerze pozytywnie mnie zaskoczyła, bo był czas kiedy faktycznie mnie irytowała. Zna się na robocie i pewnie dlatego prezes ją zaproponował. I pewnie też dlatego została wybrana jednomyślnie na walnym jako delegat spółdzielni do jej reprezentowania w krajowym zwiazku spółdzielców.
Enduro obserwowałem całą sytuację i widziałem jak prezesowi zależało, aby P. Ewa była delegatem spółdzielni. Zgłosił, merytorycznie uzasadnił dlaczego ten wybór. I to on namówił drugiego kandydata do rezygnacji. Piszcie do cholery jasnej prawdę.
została wybrana jednomyślnie bo drugi kandydat zrezygnował bo się okazało że ma być jeden delegat a nie dwóch i z dwóch chętnych zrobił się jeden, wiec...wybór był dość oczywisty.
A może redakcja napisze jak pewna radna Ewa która chciała zostać wybrana do rady nadzorczej Spółdzielni ale nie została wybrana przez spółdzielców bo została bardzo mało głosów?
Enduro nie apelowała, a przedstawiła się jak inni kandydaci. Wogóle z tym rzekomym konfliktem to ściema. Jest solidna podstawa do uwalenia tego walnego zgromadzenia. I mam na myśli nie tylko punkt wyborczy. Zresztą trudno mówić o rzetelnym głosowaniu skoro po podliczeniach odbytych w innym pomieszczeniu podano że oddano 93 głosy, a na sali było 69 osób. Celowo policzyłem, bo już na poprzednich wyborach dokonano tego cudu mnożenia głosów. Najśmieszniejszy jest fakt, że 46 wyborców to pracownicy spółdzielni.
Do o dziwo...skoro tak to czemu Ewa apelowała o poparcie jej kandydatury...i z tego apelu nic nie wyszło? :)
Jak piszesz to chociaż wysil się na prawdę. Był konflikt interesów jej etatu z radą nadzorczą. Aaaa no i zapomniałeś wspomnieć, że sam prezes spółdzielni zaproponował jej kandydaturę.
ona to już wszędzie . zaraz otworze lodówkę a tam ona