(Fot. Info Iława.)
Dzisiaj - 11 lipca przypada 79. rocznica kulminacji mordów na Polakach dokonanych podczas rzezi wołyńskiej. To jednocześnie Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczpospolitej. Z tej okazji pod ratuszem w Iławie odbyła się konferencja prasowa iławskiego Ruchu Narodowego.
Jej organizatorzy upominali się o pamięć o bestialsko pomordowanych. Wybrzmiał też apel do polskiego rządu o działania w sprawie obraźliwych wobec Polaków wypowiedzi dzisiejszych ukraińskich polityków i wezwanie do bardziej uroczystego obchodzenia rocznic rzezi wołyńskiej w Iławie. Zabierający głos zapewniali, że nie chodzi im o wywoływanie niechęci wobec Ukraińców, tylko o prawdę i pamięć historyczną.
Konferencja prasowa w Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa.
Ilość zdjęć 18
Rozpoczął Łukasz Tulwiński, lokalny lider Ruchu Narodowego.
- Chcemy przypomnieć Polakom o zbrodniach, jakich dokonali ukraińscy szowiniści 79 lat temu, gdzie w bandyckim napadzie na polskie wioski na Wołyniu, w Małopolsce wschodniej wyrżnięto tysiące Polaków - mówił. - Nasza akcja nie jest skierowana przeciwko Ukraińcom. Ta akcja jest akcją pamięci. Musimy pamiętać o zbrodniach, tak jak Żydzi pamiętają o holokauście. Nie widzimy żadnej podstawy, abyśmy mieli zapomnieć o tych brutalnych wydarzeniach. Pamięć o zbrodniach wołyńskich musi cały czas trwać.
- Prawda i tylko prawda, bo ona oczyszcza i wyzwala z okowów kłamstwa i zła. Nienawiść odrzucamy, ale pamięć zachowujemy - podkreślał następny z mówców, Leszek Nowak, działacz społeczny z Iławy. - Zbrodnie ludobójców banderowskich nie zostały rozliczone. Ustawa o Instytucie Pamięci Narodowej zobowiązuje prokuratorów IPN do wszechstronnego wyjaśniania okoliczności spraw związanych z ludobójstwem na Kresach i ścigania nawet po śmierci sprawców. Czy to się robi? - kontynuował.
Leszek Nowak przytoczył też fragment relacji świadka ludobójstwa na Wołyniu - był to moment wystąpienia, gdy trudno mu było ukryć emocje.
- Mamy prawo domagać się ekshumacji szczątków pomordowanych Polaków, mamy prawo nie być obrażani przez obecny rząd Ukrainy ani polityków jak Andrij Melnyk, który twierdził, że Polacy to zbrodniarze (były ambasador Ukrainy w Niemczech, odwołany przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego po tym, jak dyplomata rezydujący w Berlinie był mocno krytykowany, m.in. za obronę Stepana Bandery - przyp.red.). Rządzie polski, wstaw się za Polakami w tej sprawie - apelował.
Tomasz Sławiński, radny Rady Miejskiej w Iławie, zapowiedział działania na niwie lokalnego samorządu.
- W przyszłym roku złożę projekt uchwały intencyjnej, aby uczcić w sposób bardziej uroczysty 80. rocznicę rzezi wołyńskiej - poinformował. - Obchodzimy w mieście bardzo wiele wydarzeń historycznych, upamiętniamy je w sposób uroczysty. Uważam, że rocznice rzezi wołyńskiej także powinniśmy bardziej uroczyście obchodzić. Tym bardziej że żyją wśród nas potomkowie osób, które 11 lipca 1943 roku zostały na Wołyniu pomordowane.
Konferencję prasową zakończył Łukasz Tulwiński, który poinformował, że następną częścią dzisiejszego wydarzenia Ruchu Narodowego będzie rozdanie - w ramach akcji "Kwiaty Wołynia" - symbolicznych kwiatów lnu, wykonanych z papieru. Jak wyjaśnił, właśnie te rośliny kwitły w czasie, gdy doszło do rzezi na Wołyniu. Akcję rozdawania kwiatów rozpoczęto od ratusza.
Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa na Wołyniu (informacja ze serwisem Sejmu RP)
11 lipca obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczpospolitej. Przypada on w rocznicę tzw. krwawej niedzieli, gdy w ok. 100 miejscowościach na Wołyniu doszło do największej fali mordów na Polakach. Była to kulminacja trwających od początku 1943 r. morderstw i wypędzania Polaków z ich domów, w wyniku której na Wołyniu i w Galicji Wschodniej zginęło ok. 100 tys. Polaków. Jednocześnie setki tysięcy Polaków w obawie przed terrorem lub w jego efekcie opuściły swoje domy.
Święto zostało ustanowione 22 lipca 2016 r. uchwałą Sejmu. Oddano w niej hołd ofiarom mordów - Polakom, Żydom, Ormianom, Czechom i przedstawicielom innych mniejszości narodowych - dokonywanych w latach 1943-1945 przez ukraińskich nacjonalistów z szeregów OUN, UPA, SS-Galizien i innych formacji. Posłowie w dokumencie wyrazili też wdzięczność tzw. „Sprawiedliwym Ukraińcom”, którzy odmawiali udziału w atakach i ratowali Polaków. Równocześnie Sejm upamiętnił żołnierzy Armii Krajowej, Samoobrony Kresowej, Batalionów Chłopskich, którzy stanęli w obronie zagrożonej atakami ludności cywilnej.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia, wideo: Info Iława.
84Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Czemu ten wiec ma służyć? Czy ówcześni Ukraińcy są winni czynów ludzi, których już dawno nie ma? Tak samo z narodem niemieckim. Zobaczycie, za parę lat wejdzie ustawa, że Ukraina ma płacić odszkodowania. Tak jak nam Niemcy za wojnę. To co Nowak wymyslił sobie, bo nikt go nigdzie nie chce do rządzenia miastem, to jest szerzenie nienawiści i podsycanie jej. Nowak celebryta. To mu zostało. Czyli pustość i próżność.
Zażółcił się 35-y żółcią, jad wylał przed ekranem i spać poszedł snem spełnionego trolla ;-) Ze wspomnianych spraw niejakiego pana S. to ciekawym trafem wygrał wszystkie mu założone, a najciekawsza z nich tyczyła się niejakiego byłego prezydenta na K. Tutaj akurat polecam obejrzeć sam przebieg procesu oraz odczytanie wyroku. Ciekawe, zaiste ciekawe...
z powodu licznych chamskich komentarzy obłąkanego 35-tego , proponuję troszkę załagodzić jego prymitywne teksty np. o owsikach takim dowcipem .... ,,, 35-ty w szpitalu grał z kolegami w brydża ... pierwszy grajek w licytacji powiedział : SZACH , drugi na to : MAT, trzeci po zastanowieniu powiedział : DZWONEK . no to wtedy 35-ty rzucił karty i powiedział : TO JA IDĘ OTWORZYĆ ! ,,,,,,,,,,,,,,,, wyluzuj 35-ty ,,,, bo gotujesz się we własnym sosie .
Możesz komuś innemu nawijać swój naziolski makaron na uszy. Może ktoś się znajdzie tak naiwny, by ekscytować się twoim bzdetami. A poeta czy literat od "żółcenia" z ciebie taki, jak z koziej, no wiesz... - saksofon. Tenorowy zresztą...
jak ten twórca nasz znany 35-ty się wyraża poniżej ? wystarczy zacytować słownictwo tego geniusza : "" nienawistny gniot "" ""Z wykształcenia żaden z niego historyk, tylko psycholog niemający żadnego pojęcia o badaniach historycznych. "" nikt inny nie chciał się w tym babrać...''Notoryczny opluwacz Tuska,""" to jak towarzyszu niejaki 35-ty ze kulturą twego jenzyka ? zbliża się bitwa pod Grunwaldem , więc szykuj 35- ty leszku stosowne komentarze , bo ty jesteś jedyną krynicą wiedzy wszelakiej .
Ty pętaku zajmij się lepiej kulturą twego "jenzyka". I żegnam, gdyż już mi obrzydło użerać się ciągle z takim chamskim i tępym motłochem jak ty i twoi kumple spod znaku naziolskiej falangi. To obraza godności osobistej. Z równym powodzeniem co z wami, można by prowadzić dyskusje ze stadem baranów spod Zakopanego...
Tzw. pogrom kielecki. Zginęło 36 - słownie trzydziestu sześciu - Żydów z inspiracji UB , MO i KBW -czyli komunistów. Niemcy zabili ponad 6 mln. Żydów. To był pogrom. 6 milionów istnień ludzkich. Zrobili to Niemcy nie Polacy.
a ja zupełnie nie polecam czytania wpisów 35 -tego , ponieważ są nudne jak flaki z olejem . pierdolamento non-stop .
Filmu rozpowszechnianego pod propagandowym hasłem "Żydowski rozbiór Polski". Dalsze komentarze o charakterze dzieł tego oficera politycznego polskich nazioli dla każdego inteligentnego czytelnika są chyba całkowicie zbędne. A kto to wydał? Okazało się, że żadne wydawnictwo nie wyraziło ochoty na wydanie tego szambiastego "utworu". Zdecydowało się tylko ...Wydawnictwo Wojciech Sumliński Reporter. A teraz 3 tomy tego nienawistnego gniota zalegają na półkach firmy Tania książka. Także bez komentarza... Podobny charakter ma "dzieło" "Przedsiębiorstwo Holocaust" kontrowersyjnego żydowskiego twórcy Normana Finkelsteina, wywalanego systematycznie z kolejnych lokalnych amerykańskich wyższych uczelni. Oskarża on Żydów o czerpanie zysków z propagowania Holocaustu, ale sam na swej oszczerczej propagandzie zarobił niezłą sumkę... A wydało to specyficzne "dzieło" Wydawnictwo Antyk specjalizujące się głównie w tzw. literaturze superpatriotycznej. Bo nikt inny nie chciał się w tym babrać...
A ja tych dzieł zupełnie nie polecam. Ponieważ niczego one nie odkłamują, ale same za to zakłamują ile wlezie...Przyjrzyjmy się np. autorowi paszkwilu pt. "Powrót do Jedwabnego" Jest nim przede wszystkim znany aż za dobrze w niektórych środowiskach Wojciech Sumliński. Z wykształcenia żaden z niego historyk, tylko psycholog niemający żadnego pojęcia o badaniach historycznych. Aresztowany w 2008 r pod zarzutem płatnej protekcji i także kilkakrotnie oskarżany przed sądami o dopuszczanie się plagiatów fragmentów cudzych książek. Notoryczny opluwacz Tuska, współpracownik "Gazety Polskiej" niejakiego Sakiewicza, dojącego dziś z forsy budżet państwa dzięki kumplom z pis-u oraz apologety epokowych dzieł bliżniaków.Kaczyńskich.Sumliński to także autor pseudo dokumentalnego filmu pt. "Powrót do Jedwabnego" (jak i późniejszej książki).
sfrustrowany 35-ty walnął poniżej elaborat z pięciu części , który nie zawiera żadnej treści .
Szkoda tylko, że w przypadku wszystkich tzw. twórców wylewających na mnie swe frustracje i szambo spod swych klawiatur, spowodowane ich miałkością umysłową, występuje kompletny brak podstawowej kultury osobistej i co najgorsze - jakiejkolwiek wiedzy historycznej. I na koniec jeszcze dwie sprawy. Nigdzie i nigdy nie napisałem, że obozy koncentracyjne były polskie. To twoja bezczelna prymitywna potwarz. Ale nie będę z tego powodu robił larum, gdyż tak podła i tępa osoba jak ty nie ma elementarnych zdolności honorowych (wiesz chociaż o co chodzi?), by mnie obrazić. Po prostu do tego pętaku nawet nie dorastasz. A jeśli chodzi o przeczytane książki, to w całym swym, marnym i zasmarkanym życiu nie widziałeś ich w takiej ilości jaką ja dotychczas przeczytałem. I mogę cię zapewnić, że nie były to takie "dzieła" jak naziolskie broszurki od twego łysego wodza, do których ty najwyraźniej tylko ograniczasz swe "lektury".
A twój kumpel przy okazji niezbyt wesołej tematyki poruszanej na tym forum ciągle po chamsku bełkocze np. o "robieniu w gacie, o fetorze z ziemniaczanki(!?),o żydzie przeżywającym okupację, o piardach w stodole jedwabiańskiej" i podobnych wiecznych bezgranicznie chamskich i prymitywnych bzdurach. A może to właśnie ty jesteś autorem tego nieustannego kretyńskiego, nad wyraz prymitywnego i głupiego słowotoku? Bo coś nim także zajeżdżasz...Jest ten osobnik wręcz charakterystyczny dla poziomu "intelektualnego" waszej smętnej, nienawistnej grupki ślepo wpatrzonej w waszego iławskiego wodza tzw. prawdziwych Polaków z tzw. ruchu narodowego. To stara, kultywowana przez wasze szemrane środowisko tradycja wywodząca się jeszcze z czasów przedwojennego polskiego ruchu skrajnej, sfaszyzowanej super prawicy - nabełkotać, nawymyślać niestworzonych bzdur i opluwać, opluwać i opluwać...Prawie całe to forum opiera się od dołu do góry na tej sprawdzonej przez was metodzie.
Kompletny brak wiedzy historycznej opartej na rzetelnym materiale oraz metodach pracy naukowej. Jednym słowem - taki sam bełkot jaki ciągle przewija się spod klawiatur twych kumpli na tym forum. Podobnie jak ty, najlepiej opanowali metodę opluwania osoby autora wypowiedzi, a nie rzetelnego, opartych na naukowych badaniach, odnoszenia się do meritum omawianego zagadnienia. To są typowe metody tzw. szczujni propagandowej. Włącz sobie np. TVPiS Info to dokładnie poznasz na czym to polega. Ale chyba nawet już nie musisz, gdyż sam znakomicie opanowałeś tę metodę świadczącą jedynie o twej mizerii intelektualnej. Popatrz także co wyczynia na przeróżnych forach również pewnie twój kumpel (przynajmniej ideowy) bredzący ciągle, podobnie jak i ty, o jakimś numerze 35 (hitlerowcy także w obozach zamieniali ludzi na numery tatuowane na rękach). A wy ten numer tatuujecie mi ciągle za pomocą waszych klawiatur. Pewne nawyki w pewnych środowiskach przechodzą z pokolenia na pokolenie chyba w genach.
A ile poważnych (nie faszystowskich propagitek) prac naukowych poznałeś na poruszany temat? Czy przeczytałeś w językach "zagranicznych" choć jedną stronę opracowań tego tematu? To też oczywiście pytania retoryczne, gdyż twa szczera odpowiedź byłaby z góry wiadoma. Poza tym, jak na rzekomo "wybitnego znawcę historii" używasz za dużo epitetów o obraźliwym charakterze, a nie podajesz żadnych faktów. W czym także są bardzo mocni twoi liczni kumple na tym forum. Najwyraźniej pochodzicie z jednego kółka wzajemnej adoracji o wiadomym charakterze, zgromadzonego wokół swego iławskiego wodza. Tego z łysą glacą i długą brązową brodą. Cała Iława już go niestety zdążyła poznać, i to z niezbyt miłej dla niej strony. Poza epitetami pod mym adresem oraz podaniem dwu nazwisk i zestawu kompletnych bzdur przewijających się ciągle w broszurkach polskich ewidentnych tzw. nazioli, twój, pożal się Boże, elaborat nie zawiera żadnej treści.
Dyletancie? Dobre sobie... A co ty, kompletny abnegacie historyczny i umysłowa miernoto wiesz o przeszłości? Co wiesz o zdobywaniu rzetelnej wiedzy historycznej opartej na przeróżnych źródłach materialnych i niematerialnych, dokumentach, kwerendach (znasz to słowo?) archiwalnych, relacjach świadków, wizjach lokalnych? Są to oczywiście pytania retoryczne (sprawdź sobie w słowniku wyrazów obcych), bo przecież wszyscy wiedzą, że nie masz smarku o tym nawet bladego pojęcia. Ponieważ prawdziwej wiedzy historycznej nie zdobywa się poprzez pstryknie w adresy stron o wyraźnym charakterze skrajnie nacjonalistycznym i antysemickim. A które wyszły spod klawiatur prawdziwych dyletantów niemających pojęcia o pracy historyka. Z językiem wywalonym na brodę wyciągnąłeś z dyżurnego katalogu broszurek naziolskich tzw. ruchu narodowego "aż" dwa nazwiska tam najczęściej wymieniane i teraz pysznisz się swą "wiedzą historyczną".
Polecam obie książki, ale też sprawdzenie tych źródeł. Idealnie odkłamują zakłamaną oficjalnie wersję wydarzeń w Jedwabnym. Swoją drogą widać jak niektórzy próbują stosować sztuczki erystyczne żeby przekierować temat na inne tory. Wzbudzanie wstydu, odwracanie kota ogonem czy relatywizowanie już nie działa.
Wpisz sobie w wyszukiwarkę ''Powrót do Jedwabnego" i "Przedsiębiorstwo Holokaust". To tak pierwsze z brzegu. Może w końcu poznasz prawdziwą historię, która jest do tej pory odkrywana. Twój poziom niewiedzy i zmanipulowania jest porażający. Przedstawiasz zakłamaną i antypolską historię pisaną po wojnie przez komunistów, propagowaną m.in. przez GW Aarona Szechtera, WSI 24, T. Grossa itd. Jest Ci wstyd? Pedagogika wstydu stosowana na Polskim Narodzie okazała się w Twoim przypadku skuteczna. A może obozy koncentracyjne też były polskie? Nie kompromituj się swoimi bezwartościowymi elaboratami i pustym bełkotem (wyższość formy nad treścią), bo jeszcze ktoś potraktuje Cię poważnie. Prawda Cię wyzwoli i zobaczysz inną rzeczywistość, bo dzięki Twojej "prawdzie objawionej" dalej będziemy w tym samym miejscu, dziobani z każdej strony. Otwórz się na świat i przeczytaj wreszcie jakąś prawdziwą książkę. Powodzenia.
Długo jeszcze poniższy tępy chamie będziesz nieustannie bełkotał swe bzdury? Lecz się. Już tyle osób ci to radziło.
poniższy towarzyszu czerwony 35-ty nie wstydź się i nie buracz przesadnie , wiemy aktywisto jak poszedłeś wspierać wolne sondy , podczas akcji palenia zniczy . nie narób w gacie swoją mądrością , bo będzie fetor ,,,,, ty wiesz jaki . i dopiero wtedy będzie wstyd .
Czyli zginęło o trzydzieściu sześciu (a właściwie 37) ludzi za wielu. Choć można w twej wypowiedzi wyczuć nutkę żalu, że nie było tych ofiar o wiele więcej... I pogrom wcale nie wybuchł z inspiracji wmienionych przez ciebie komunistycznych służb. Bo jaki one miałyby w tym interes? Wszystko zaczęło się od plotki rozsiewanej przez kielecki ciemnogród, wspierany przez miejscowgo proboszcza, że zaginiony polski chłopiec (który naprawdę wcale nie zaginął) został zwabiony przez grupkę Żydów i zamordowany w celu pozyskania jego krwi jako dodatku do macy. No i się zaczęło... Grupa licznej miejscowej tłuszczy, faktycznie wpieranej przez część równie ciemnych milicjantów, ruszyła na kamienicę zamieszkiwaną przez kilkudziesięciu wynędzniałych i wymęczonych, samotnych Żydów, którzy niedawno szczęśliwie(?) powrócili z obozów koncentracyjnych. I którzy zostali okrutnie zamordowani przez swych nowych polskich sąsiadów. A mi jako Polakowi jest niezmiernie za to wstyd. Pewnie w odróżnieniu od ciebie..
Niemcy zabili ok. 6 mln. Żydów. Palili i utylizowali. Ktoś mówił że Polacy mordowali Żydów? Człowieku żyjesz w alternatywnym świecie. Dla dociekliwych wpiszcie sobie hasło /prokurator Wolińska/. Tyle w temacie winy.
Tylko że szmalcownictwo było tak rozpowszechnione, że Państwo Podziemne, by zwalczyć ten ohydny proceder, nie mogłoby robić nic innego. Brakowało na to ludzi. Ale szmalcowników nigdy nie brakowało.
Jeśli szmalcownik się zdarzał to był szybko usuwany przez funkcjonujące nadal Państwo Podziemne. Nie było taryfy ulgowej i do końca zajmowało się takimi sprawami. Cóż, UB jeszcze długo po wojnie po wymianie elit z Polskich na swoje gnębiła Polaków, którzy chcieli być wolni. Do dzisiaj nikt nie został rozliczony za te zbrodnie poza pionkami.
35-te komentarze wybiórcze są ewenementem na tym forum . Nawet cymbał by zrozumiał , że jego pieprzenie wkoło macieju to jak rzucanie grochem o ścianę . Bęben z niego nieprzeciętny . o straży , pożarnej pisze o hitlerowcach , o gestapo o Treblince . Zaraz walnie o krzyżakach , wyrżniętych całych połaciach lasów , o fetorze z ziemniaczanki .
Prokurator Wolińska była jedna. Z grupką naśladowców. Ale naszych polskich szmalcowników były tysiące. Podobnie jak członków wiejskich drużyn ochotniczej straży pożarnej z ochotą, na polecenie niemieckiej żandarmerii, tropiących Żydów ukrywających się w lasach. I często ich mordujących dla bogatych precjozów z biżuterii przed wydaniem w łapy hitlerowców. Funkcjonariuszy tzw. granatowej policji pędzących Żydów na stacje kolejowe, skąd Niemcy wywozili ich do przeróżnych Treblinek, też było wielu. Podobnie jak bojowników z tzw. brygady świętokrzyskiej NSZ, wyspecjalizowanych w tropieniu i mordowaniu Żydów we współpracy z kieleckim gestapo. W zamian za co mieli ze strony Niemców zapewnione dostawy broni, którą czynnie kierowali przeciwko różnym polskich formacjom partyzanckim walczącym z okupantem. Wydarzenia z Jedwabnego też nie były żadnym ewenementem. Wystarczy nieco poznać co się działo z polskimi Żydami z rąk ich sąsiadów w różnych miejscach na początku okupacji...
a alternatywny i zakłamany 35-ty nie odpuszcza i brnie dalej ze swoją pseudowiedzą historyczną , przeżywa każdy artykuł gorzej niż żyd okupację .to już jakiś apologeta , kompletnie śmiszny jak partnerka biedronia .
W alternatywnym, zakłamanym świecie, z klapkami na oczach to niestety ty żyjesz. Owszem, Niemcy zabili ok. 6 mln Żydów. Ale nasi polscy przodkowie dołożyli do tej liczby swoje dziesiątki tysięcy. Oraz swą częstą pomoc hitlerowcom w ich tropieniu. Niestety wiedzy historycznej nie masz żadnej. By ją poznać nie wystarczy liznąć kilka broszurek propagandowych tzw. ruchu narodowego. Czyli apologetów przedwojennych faszystów wręcz upajających się skutecznością i sprawczością włoskiego Benita i niemieckiego Adolfa.Oraz podzielających ich chorobliwy antysemityzm. Z broszurek tych nie dowiesz się np. co z polskimi Żydami wyczyniali w czasie wojny, jak i po, czczeni dziś przez niektórych "bohaterowie" z tzw. narodowych (czytaj- skrajnie antysemickich) narodowych sił zbrojnych. A kto mówił, że Polacy mordowali Żydów? Mówli to sami ci nieliczni Żydzi, którym udało się uratować dzięki niedostrzeżeniu ich przez hitlerowców oraz co szczególnie smutne, często przez polskich sąsiadów-szmalcowników.
Kiedy zniknie ta flaga ukrainy
a co ci przeszkadza ? wolałbyś sierpa i młota jak czerwona hołota ?
Jeden z drugim zionie nienawiścią tylko otworzą usta. Ich troska o pamięć to zwykła polityczna obłuda.
PRAWDZIWA AKCJA PRZED WYBORCZA SIĘ JUŻ ZACZYNA. PROSZĘ CZYTAĆ NA INTERNECIE I GAZECIE, ALE SZCZEGÓLNIE KURIER, BOWIEM TUTAJ NAJCZĘŚCIEJ BĘDĄ SIĘ POJAWIAĆ ODPOWIEDNIE GŁOWY, JAK TEN RADNY O KIM MOWA, JAK TEŻ NAWET TAKI PAN Z oLSZTYNA. aLE O NIM MÓWIĄ, ZE MA STANĄĆ JAKO PISOWIEC DO WALKI Z KOPACZEWSKIM O RATUSZ.
Tak uczciwie i po ludzku. Polacy zamordowanai na Wołyniu zasługują na pamięć. I żadne przerzucanie winy na nas tego nie zmieni Dzięki.
Akurat o braku winy ze strony Polskiej w Jedwabnem świadczą dowody, które jak tylko zaczęły wychodzić na jaw to badania zostały odgórnie przerwane. Przykładowo - ''Powrót do Jedwabnego" i "Przedsiębiorstwo Holokaust". Łatwo wyszukać i przeczytać, a potem komentować jednak jest to oczywiście niepoprawne politycznie w dobie relatywizowania prawdy dla własnego celu. Na pewno opieranie się tylko na tendencyjnych pracach powtarzanego wszędzie jak mantrę Grossa jest słabe.
a poniżej 35-ty z niczym dziecięcym uporem odrzuca i neguje wszelką krytykę jaką sam prowokuje swoimi tekstami . Czasami ewidentnie grzeszy a wybiórczo sądzi , że jest niewinny ., poplątało mu się kompletnie i już tylko papla byle paplać
Nikt nie neguje potrzeby kultywowania pamięci o Polakach zamordownych na Wołyniu. Nikt nie kwestionuje skali tej zbrodni oraz faktu, że dokonali jej Ukraińcy. Ale nie można przy okazji, tak jak to robią niektórzy poniżej, kwestionować naszej, polskiej winy z tego samego okresu wobec naszych żydowskich sąsiadów, np. w Jedwabnem. Od innych ciągle domagamy się (i słusznie) przyznania się i pokajania wobec się wobec ich win. Ale nasze, ewidentne grzechy niektórzy z niczym dziecięcym uporem odrzucają i negują. Na tej samej zasadzie Ukraińcy swe winy wobec Polaków mogliby zwalić na Niemców, którzy wtedy także okupowali Ukrainę. I jakbyś na to zareagował Ty oraz twoi koledzy z dołu, którzy zaciekle i bez żadnych dowodów odrzucają naszą, polską winę wobec Żydów w Jedwabnem. I niestety również w wielu innych miejscach. Chcemy od Ukraińców przyznania się do oczywistej prawdy, to zróbmy to samo z naszą. Tylko wobec kogoś innego...
I tyle było zapowiedzi, że padnie słowo przepraszam... No i nie padło. Smutne.
Burmistrz spiskuje z Konfederosją?
Burmistrz jeździ rowerem po Iławie.
Zgadzam się w stu procentach,dobre przemówienia,bez nienawiści, jednak prawdziwe.I to hasło, parafrazując,że nie ma nienawiści, jednak jest pamięć.Swietna inicjatywa.
Radny z kwiatka na kwiatek... To teraz będzie startował z Konfy?
Zawsze był tam, gdzie może coś zyskać. Kopie dołek pod tym z kim jest i przechodzi dalej. Zero honoru i kręgosłupa moralnego, ale czego się spodziewać po (...).
Edytowany: ponad rok temu
Z Konfederosji.
Po co ta maskarada???Te wszystkie wiece,marsze,spędy...Iława potrzebuje spokoju i mądrego włodarza.
Robią to wyłącznie pod publikę, każdy z nich chce się wybić. Sławiński zapowiada wielkie uroczystości. Chwyta się tego co modne, ludzie zapomną za 3 dni, ale jego morda się ukazała na zdjęciach, dobre i to.
Sławiński jak zawsze do zdjęć pierwszy. Czy on coś robi bezinteresownie?
Ty się od Ewy odwal. W przeciwieństwie do TOMUSIA nie musi biegać po prokuraturach tłumaczyć się z występków. Prawo jazdy odzyskane ?
Ewa wróciła z roboty hehe
Od lat mieszkam w Irlandii i prawie wcale nie bywam już w Iławie.O Wołyniu słyszałem od babci w końcówce lat 80tych. Straszna historia.Tematu tego nigdy nie było za to na historii za moich czasów w szkołach.Chyba,że do teraz coś się zmieniło tego nie wiem? Na zdjęciach widać,że przy ratuszu wisi flaga Ukrainy. Jeśli w początkowej fazie wojny miało to jakiś czynnik społeczny,pokaz polskiej solidarności z narodem ukraińskim to miało to jal najbardziej jakiś cel i sens.Ewidentnie ktoś przegapił jednak swoje państwowe obowiązki bo tej flagi już dawno nie powinno tam być!
Jesteśmy sługami Ukraińców. Powiedział jeden z polityków a naród mu przyklasnął. Amen
Na niezgodzie pomiędzy Polską a Ukrainą zawsze skorzysta Rosja. Przypominanie o zbrodni wołyńskiej akurat teraz gdy toczy się wojna szczególnie trąci onucą.
No to pamiętajmy wszystko. Pamiętajmy Wołyń, ale pamiętajmy też że jak była zgoda między naszymi narodami to potrafiliśmy razem jako I Rzeczpospolita pokonać Moskali (np. rok 1610).
O, stereotyp onucy jednak odpalony. Żenada.
a poniżej komentarz wiadomo kogo , tego samego .
Co do pierwszego zdania - to pełna zgoda. Ale pamiętać trzeba, gdyż sztuczne zapominanie trąciłoby raczej fałszywą nutą, która i tak kiedyś obu stronom odbiłoby się czkawką w jakimś niedogodnym momencie. A więc pamiętajmy, ale róbmy to w sposób wyważony, spokojny i z chęcią dążenia do pojednania. Ale nie możemy przy okazji pysznić się pod ratuszem czy w innych miejscach jako jedyni bezgrzeszni, zawsze poszkodowani, bo swoje historyczne zbrodnie wobec naszych przeróżnych najbliższych sąsiadów także mamy za uszami. Ale o tym "brunatne" towarzystwo zgromadzone dziś pod ratuszem stara się nie pamiętać i nie burknąć o tym ani słowa. Choć można przypuszczać, że dobrze o tym wie. No bo przecież chociażby "arcy Polak narodowy" w osobie "zawsze niezłomnego" pana Tulwińskiego ciągle kreuje się na wręcz rasowego historyka. Niezależnie od tego, jak to dowcipnie brzmi...
30 lat temu źle, 10 lat temu źle, dziś źle, za 2 lata źle. Widać, że niektórym pasuje całe życie siedzieć cicho jak mysz pod miotłą. Urodzić się , dorosnąć , iść do pracy na etat a na koniec do piachu.I życiowy cel ambitnego Polaka osiągnięty.
Na fotce macie tylko jednego radnego, który wszędzie tam, gdzie fotografie cykają. Rześ Wołynska zbrodnia niesłychana. Kiedyś czytałem życiorys Hermaszewskiego kosmonautę naszego który poprzez ucieczkę ocalił życie przed rzezią na Wołyniu, rodzice zostali zamordowani.
Brawo za pamięć i głos prawdy w tych niewygodnych cenzurowanych czasach. Fajnie było by integrować ukrainców z Polakami w naszym kraju poprzez naukę. Oni nie mają pojęcia o tych wydarzeniach a tylko prawdą osiągniemy zgodę.
A może by tak "ukraińców" także napisać wielką literą? Tak samo jak Polaków. Może to też byłby drobny kroczek do zgody?
Ale naszym dzieciom także musimy mówić całą prawdę o tamtych strasznych czasach. Również o tym, że nie wszyscy nasi dziadkowie czy pradziadkowie zdali egzamin z człowieczeństwa w tych okrutnych czasach próby. I na pewno nie zrobią tego za nas pisowscy "generał-gubernatorzy" w rodzaju takiej szemranej postaci jak polityczny komisarz d/s "oświaty", czyli niejaki Czarnek i podlegli mu pisowscy nadzorcy w terenie - czyli kuratorzy, podobno oświaty. A Czarnek i jego czynownicy już próbują naszym dzieciom i młodzieży robić wodę czy nacjonalistyczną, nienawidzącą nieco innych ludzi pulpę z mózgów. A wszech-prezes z Nowogrodzkiej wręcz ich do tego podjudza. Pewien Adolf też tak zaczynał z młodym pokoleniem w swym kraju. A ono później bez mrugnięcia okiem strzelało w głowy kobietom z dziećmi na rękach. Lub wsypywało przez lufcik Zyklon B do gaz-komór. Pilnujmy naszych dzieci...
TAK, CZYTAŁEM O TYM, ZE NAWET DZIECI KONMI ROZRYWALI, MŁODE DZIEWCZĘTA.
Pamiętać należy. Ale o każdej zbrodni. I dlatego szkoda, że pan Tulwiński ani jego koledzy ani słowem nie zająknęli się przy okazji o zbrodni w Jedwabnem, której kolejną rocznicę także teraz obchodzimy.
a psudohistoryk 35-ty z pamięcią wybiórczą komentuje i wsadza swoje 3 grosze zawsze i niezależnie od okolicznośći .
Ktosiu, jakie materiały można sobie znaleźć i gdzie? Przecież oczywiste materiały potwierdzające winę jedwabian przedstawiono podczas powojennego procesu i później śledztwa prowadzonego przez IPN. A ekshumację przerwano nie z powodu śladów potwierdzające winę Niemców (czyżby to miały być np. niemieckie zapałki służące do podpalenia stodoły?), lecz na prośbę polskich Żydów. Dlatego że religia żydowska zabrania ingerencji w miejsca pochówków jej wyznawców. Na zawsze i niezależnie od okoliczności.
35-y, prawdy i tak nie zakrzyczysz swoim słowotokiem, a materiały każdy potrafi sobie sam znaleźć i to w łatwy sposób. Jak tylko w trakcie ekshumacji zaczęto odkrywać dowody winy Niemców to prace nakazano przerwać. W relatywizowaniu i przekłamywaniu historii możemy pójść dalej i napisać, że Polacy w 1939 sami na siebie napadli, a naziści z państwa Nazizm zjawili się tak tylko przypadkiem i po całej "akcji" wrócili na swoją planetę.
Ty tępy chamie z dołu. Przynajmniej w przypadku tak smutnego tematu mógłbyś powstrzymać się od swych ohydnych komentarzy. Co za obrzydliwy i prymitywny bydlak.
oto pamiętnikarz nawiedzony 35-ty pseudonaukowiec ze stodoły jedwabiańskiej zaczyna prawić swoje piardy ku pamięci .
I wcale się Jasiu zbytnio nie zdziwię, gdy za chwilę Ty lub ktoś z twych kolegów napiszecie, że Żydzi z Jedwabnego... sami dokonali na sobie samobójczego pogromu. Sami nawzajem zapędzili się do upatrzonej stodoły nie pytając wcześniej o zgodę jej właściciela. Sami wcześniej zabrali ze swych sklepików zapałki i bańki z naftą, by oblać nią wcześniej stodołę dla skuteczniejszego jej shajcowania. A dlaczego dokonali takiego czynu? Wiadomo dlaczego - bo to takie podłe plemię, które zawsze wszystko zrobi ,by zaszkodzić zawsze niewinnym polskim sąsiadom i i oczernić ich przed światem. Nawet kosztem własnego życia. Zawsze tacy byli. Kiedyś, jak mówił niejeden ksiądz proboszcz, ukrzyżowali nawet Pana Jezusa. Także oczywiście Polaka... A więc czekam Jasiu. Lub na twych kolegów.
Wtedy ponownie pojawiło się kilku Niemców, którzy spodziewane widowisko chcieli uwiecznić za pomocą aparatu fotograficznego. Na koniec grupa jedwabian zapędziła swych dotychczasowych żydowskich sąsiadów do stodoły, zamknęła za nimi wrota i stodołę razem z całą ludzką zawartością skutecznie puściła z ogniem i dymem. Nawet trudno wyobrazić sobie dochodzące z niej krzyki pełne bólu i przerażenia. I dokonało się...To wszystko po wojnie stwierdziła polska prokuratura, a później także IPN. Kiedy jeszcze nie został opanowany przez obecnych pisowsko- nacjonalistycznych pseudonaukowców i pseudoprokuratorów. Dziwnym trafem do dzisiaj, przy okazji corocznych, skromnych uroczystości w miejscu dawnej kaźni jedwabiańskich Żydów, ani razu na miejscu nie stawił się żaden z obecnych burmistrzów Jedwabnego. A jego mieszkańcy w ogromnej większości omijają te uroczystości i miejsce zbrodni szerokim łukiem. Jasiu, jak myślisz? Dlaczego? Skoro podobno to wszystko zrobili Niemcy?
Jednym z kolejnych epizodów pastwienia się na Żydami przez nie-wiadomo-kogo było m.in. zmuszenie kolejnej ich grupy do rozbicia pomnika Lenina postawionego tam niedawno przez Rosjan, a następnie ich zamordowanie. Tego typu "zabawy" z Żydami w wykonaniu ludzi podobno nie-wiadomo-jakich trwały aż do godzin popołudniowych. Lecz ich opisywanie przekracza raczej ludzkie możliwości. W tym samym czasie do akcji przystąpili przybyli ze swymi furmankami okoliczni chłopi. I aby "wspomóc" swych żydowskich sąsiadów i wybawić ich od kłopotów z meblami, naczyniami kuchennymi, pościelą i zawartością szaf, to właściciele furmanek z zapałem zaczęli ładować cały ten dobytek na swe wozy. A w tym czasie mieszkańcy Jedwabnego "zaprosili" już swych ok. 300 pozostałych jeszcze przy życiu żydowskich sąsiadów do stodoły leżącej nieco na uboczu miasteczka,
Jasiu, oczywiście, to wszystko zrobili Niemcy. A mieszkańcy Jedwabnego nie przyłożyli do tej zbrodni ani jednej swej ręki. I td., itp. Jednak dziwnym trafem w przeddzień pogromu w wśród mieszkańców okolicznych wsi poszła fama, że nazajutrz warto pojechać furmanką na targ do Jedwabnego. Bo będzie co wieźć na do domu... Zupełnie przypadkowo i całkowicie bez powodu ok. 40 jedwabian płci męskiej rano 10 lipca 1941 r. zgromadziło się na rynku Jedwabnego trzymając w rękach, nie wiadomo po co, kije i orczyki od wozów. Później faktycznie pojawiła się grupa kilku Niemców, którzy pomagali im wypędzać Żydów z ich domów. I na tym aktywność Niemców się skończyła, a oni sami siedzieli sobie na posterunku żandarmerii. A w tym czasie polscy sąsiedzi Żydów zmusili około 40 starozakonnych do pielenia trawy spomiędzy bruku. A potem kliku z nich nie wiadomo po co - zamordowali.
Piszesz bzdury pamięć wybiórcza. Skał mordu świadczy o zaplanowanym i kierowanym centralnie przedsięwzięciu. To nie Polacy wymordowali Żydów w obozach koncentracyjnych , a Jedwabne było kierowane przez Niemców. Relatywizujesz na własne potrzeby.
Jedwabne to akurat robota Niemców przylepiona Polakom. Dziwnym trafem stara się za wszelką cenę to przemilczeć.
Według szacunków niektórych polskich historyków, z rąk polskich sąsiadów zginęło lub zostało przez nich przekazanych w łapy hitlerowców kilkadzesiąt tysięcy polskich Żydów. Padła nawet liczba... 100 tysięcy. Ilu było naprawdę już się nigdy nie dowiemy. Podobnie ilu dokładnie zginęło Polaków na Wołyniu. Ale nie ma się co licytować, bo to wręcz okrutne i nieludzkie. Liczenie i wytykanie liczby ofiar takich czy innych, to nie to samo co np. ważenie kartofli na sklepowej wadze. Każda, pojedyncza ofiara jest przejawem czyjejś okrutnej zbrodni. I o każdej trzeba pamiętać, choć to może komuś niewygodne.A więc nie tylko o tych, które są akurat komuś potrzebne i przydatne na politycznych wiecach na pustym placu pod ratuszem. Tylko po to, by tam sobie pokrzyczeć ku radości lokalnych dziennikarzy i zrobić sobie selfie do wysłania na facebooka...
Polaków zginęło na Wołyniu ok. 150 tyś. W Jedwabnem zginęłook. 300 osób. Widzisz tu jakieś dysproporcje?
Zygmunt Jan Rumel - ps. „Mały”, „Krzysztof Poręba” (ur. 22 lutego 1915 w Piotrogrodzie, zg. w nocy z 10 na 11 lipca 1943 koło wsi Kustycze – Wołyń) – polski dowódca wojskowy; komendant VIII Okręgu Wołyń BCh, oficer Armii Krajowej. Poeta nawiązujący do tradycji polskiego romantyzmu, autor m.in. poematu „Rok 1863” i wiersza zatytułowanego Dwie matki, w którym wyraża swoje przywiązanie do dwóch ojczyzn – Polski i Ukrainy. Wysłany jako emisariusz do lokalnego dowództwa OUN- nacjonalistów ukraińskich w celu powstrzymania rzezi ludności polskiej. Zginął przywiązany przez członków OUN sznurami do koni i rozerwany żywcem.
PiS też sobie przypomniał o Wołyniu. Wybory idą...
Dziwne, a mógł obarczyć Tuska.
Coś słabo z ich pamięcią bo Morawiecki winą za Wołyń obarczył Niemców
Normalnie pominąłbym to milczeniem, ale radni-bezradni to chyba mają inne zadania w tym mieście niż przypinanie kwiatków?
Bardzo dobra inicjatywa trzeba patrzeć w przyszłość , przy czym nie zapominać o przeszłości.
Bardzo dobra akcja należy pamiętać o każdej zbrodni dokonanej na polakach
A co ze zbrodniami dokonanymi niestety także przez Polaków? Puszczać między uszu, czy ciągle udawać, że takich zupełnie nie było?
Chyba na pewno: na Polakach.