Ten nie lada wyczyn, polegający na przepłynięciu wpław Jezioraka, iławianin zapisał na swoje konto w minioną niedzielę.

Tego dnia wczesnym rankiem wszedł do wody w okolicach miejscowości Dobrzyki, na północnym krańcu Jezioraka. Jego zmagania z najdłuższym jeziorem w Polsce, mierzącym niemal 28 km, trwały ponad 11 godzin. Z wody Jakub wyszedł wieczorem w centralnym punkcie promenady nad Małym Jeziorakiem w Iławie.  

Najdłuższe jezioro w Polsce przywitało pływaka optymalną temperaturą, towarzyszył mu również wiatr, który czasem "uatrakcyjniał" pływanie. 

Jak relacjonuje Jakub:

Wydawało mi się, że do godziny 9 jesteśmy sami na Jezioraku, dopiero potem zrobiło się na wodzie naprawdę tłoczno, pełno żaglówek i motorowodniaków. 

Przez cały dzień pływakowi towarzyszyła silna grupa asekuracyjna (pomoc techniczna zabezpieczająca wyżywienie oraz wsparcie medyczne). Szczególne podziękowania za całodniową opiekę dla: Jarosława Jabłońskiego, Krzysztofa Lewandowskiego, Dawida Białego oraz Szymona Grabary, dzięki którym to wyzwanie stało się przyjemnością.

Zdjęcia: archiwum prywatne.
Wideo: nadesłane przez Czytelniczkę (na nagraniu ostatnie metry pływackiego wyzwania - finał w centralnym punkcie promenady nad Małym Jeziorakiem w Iławie).