(Fot. materiały inwestora.)
Pierwszy profesjonalny bike park w północnej części kraju powstał właśnie w Kurzętniku na Kurzej Górze.
Nowa inwestycja całorocznego ośrodka niczym nie różni się od bike parków zlokalizowanych na południu Polski.
— Brakowało nam atrakcji typowo letniej, która będzie odpowiadała na potrzeby osób chcących spędzać czas aktywnie, uprawiając sport — mówi Grzegorz Błaszkowski, wiceprezes ośrodka Kurza Góra Ski&BikePark. — Bike park był więc naturalnym wyborem.
Do dyspozycji rowerzystów są trzy trasy: zielona, niebieska i czerwona.
Zróżnicowanie poziomu trudności na poszczególnych trasach pozwoli korzystać z bike parku rowerzystom prezentującym różne umiejętności, od początkujących po zaawansowanych, dla których żadna z przeszkód nie będzie stanowiła trudności.
— Najłatwiejsza i najłagodniejsza jest trasa zielona — mówi Błaszkowski. — Dla zawodników średniozaawansowanych odpowiednia będzie trasa niebieska, a najtrudniejsza jest oczywiście czerwona — wyjaśnia wiceprezes.
Trasa zielona, czyli łatwa, jest zlokalizowana po zachodniej stronie ośrodka i wije się obok drewnianej ścieżki prowadzącej na wieżę widokową. W jej przebiegu mamy liczne bandy (profilowane zakręty) oraz muldy i niewielkie skocznie. Jej średni spadek to około 6%. Trasa zielona przeznaczona jest dla początkujących zawodników, którzy dopiero zaczynają przygodę z tą odmianą jazdy rowerem.
Kolejna pod kątem trudności jest trasa niebieska, która jest bardziej wymagająca niż zielona, a w jej przebiegu znajdziemy wysokie bandy oraz przeszkody do szlifowania techniki skakania oraz muldy. Jej średni spadek to około 8,5%.
Najtrudniejszą trasą nowego bike parku na Kurzej Górze jest trasa czerwona. Jest to jumpline, do którego dotrzemy dojazdówką wspólną z trasą niebieską. Na początku trasy znajdziemy przeszkodę shark fin, a następnie do dyspozycji mamy step downy oraz step upy z długimi, szerokimi lądowaniami, a także bardzo wysokie i długie bandy. Średni spadek na trasie czerwonej to około 10%.
Wszystkie trzy trasy są utwardzone. Aby bezpiecznie i komfortowo transportować rowerzystów na stację górną, skąd startują trasy bike parku, na Kurzej Górze zainstalowano szeroki na 120 cm wyciąg taśmowy.
— To najdłuższa tego typu taśma w Europie — mówi wiceprezes Błaszkowski. — Latem będzie wykorzystywana do transportu rowerzystów, zimą będzie woziła narciarzy i snowboardzistów.
Bike park na Kurzej Górze to nie jedyna atrakcja na terenie ośrodka, z której można skorzystać latem. Na przełomie zimy i wiosny oddano do użytku wieżę widokową, która jest jedyną tego typu konstrukcją w północnej części kraju i największą budowlą ciesielską w Europie. Wieżę zbudowano z drewna akacjowego, a prowadzi do niej niemal dwukilometrowa kładka. W jej przebiegu znajdują się instalacje edukacyjne nawiązujące do czasów średniowiecza.
— Przypominamy historię bitwy, która w 1410 roku pierwotnie miała odbyć się w Kurzętniku, a nie pod Grunwaldem — mówi wiceprezes Błaszkowski.
Kurza Góra to także największy w Europie kompleks zjeżdżalni tubingowych. Zjazdy na oponach odbywają się po specjalnie przygotowanych torach. Trzy tory są szybkie – proste, dwa są kręte jak górskie serpentyny, a jeden jest z wyskocznią i miękkim lądowaniem na dużej pneumatycznej poduszce.
6Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Oprócz bitwy pod Grunwaldem miało się odbyć w Kurzętniku pierwsze ładowanie człowieka na księżycu, nie wiem dlaczego o tym nie wspominają.
Jeszcze żadnego człowieka nie ładowaliśmy na księżycu ale kto wie ... :)
Jaka to nowość. Toć singletracki stare jak świat.
A ja byłem i polecam. Trasy świetnie przygotowane i super sprawa z taśmą wciągającą na górę. Chętnie odwiedzę Kurzą jeszcze nie raz
a my nie mamy ścieżek od wsi do wsi - to co najbardziej potrzebne. Zapewnienie bezpieczeństwa i przy okazji rekreacja.
Trasy rowerowe to prywatna inicjatywa.