"Niemagiczny Dawid" podczas jednego z występów. (Fot. Archiwum prywatne.)
Dawid Pruchniewski - na scenie: "Niemagiczny Dawid" - to 16-letni uczeń Zespołu Szkół w Lubawie i mieszkaniec tej miejscowości... z niecodzienną pasją. Młody iluzjonista bakcyla połknął tuż po ukończeniu trzeciej klasy szkoły podstawowej. Wówczas szybko dał się poznać jako utalentowany magik; wystąpił na wielu mniejszych i większych imprezach. Później... zniknął, ale w pandemii zatęsknił za magią i publicznością i teraz wraca na scenę.
Dawidzie, jak sam mówisz, na dwa lata praktycznie zniknąłeś jako magik. Co się stało, że Twoja aktywność w tej dziedzinie była mniejsza?
Dawid Pruchniewski: Przede wszystkim - mam wiele innych zajęć, aktywności. Na magię w pewnym momencie zwyczajnie zabrakło mi czasu. Poza tym, to był czas pandemii; niestety wydarzeń, imprez było wówczas znacznie mniej. Przez ograniczony kontakt z widownią ta fascynacja iluzją, którą czułem na początku, jakoś zbladła. Teraz to we mnie odżyło, zatęskniłem za sceną, publicznością, pasja i chęć dzielenia się magią wróciły. Więc i ja wracam :-). Dziękuję znajomym, którzy cały czas pamiętali o tym, że zajmowałem się iluzją, prosili o kolejne triki. W pewnym momencie to znów "zaskoczyło". Otrzymywałem też czasem pytania o to, czy wciąż zajmuję się magią. Cieszę się, że widzowie o mnie pamiętali :-).
A w jakiej jesteś formie po tej przerwie? Bo magiczne sztuczki, tak jak inne umiejętności, trzeba przecież ćwiczyć.
D.P.: Nie porzuciłem magii całkowicie. Także przez te ostatnie dwa lata regularnie do tego wracałem, zdarzały się też występy, chociaż rzadsze, niż na początku mojej przygody z iluzją. A od jakiegoś czasu "treningi" są już bardziej intensywne, więc myślę, że wracam do formy.
Masz w swoim repertuarze jakieś nowe triki?
D.P.: Oczywiście. Z kartami, ale też... z owocami, a nawet z kajdankami. Staram się jak najbardziej urozmaicać swoje występy. Inspirację czerpię głównie z Internetu, podglądając online najlepszych magików na świecie, ale kiedy tylko mogę, dodaję do sprawdzonych sztuczek coś od siebie.
A Twój popisowy numer to... Coś, na co publiczność reaguje szczególnie entuzjastycznie?
D. P.: Numery, które cieszą się najlepszymi reakcjami, to te z linami lub kajdankami. Szczegółów nie będę zdradzał, bo najlepiej je zobaczyć na własne oczy podczas jednego z moich występów.
Przyjmujesz zaproszenia na różne imprezy, zarówno publiczne, jak i prywatne. Jak można się z Tobą skontaktować?
D.P.: Zapraszam do kontaktu poprzez mojego Facebooka "Niemagiczny Dawid". Tam będę znów dzielił się zdjęciami i czasem nagraniami ze swoich występów. I oczywiście odpowiem na każdą wiadomość :-).
Red. kontakt@infoilawa.pl.
1Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
My już mamy magicznego Dejwida w mieście. Pytanie czy znajdzie się miejsce dla dwóch niemagicznych Dejwidów.