(Fot. materiały inwestora.)
Szkoła w Kisielicach wróci do świetności sprzed 110 lat. Już jesienią 2023 roku budynek ten zajaśnieje w świetlnej iluminacji - zapowiada burmistrz Rafał Ryszczuk.
Włodarz podpisał już umowę z wykonawcą robót, chociaż, jak przyznaje, z jego wyłonieniem urząd miał ogromne problemy.
Wartość inwestycji wyniesie 6,5 miliona złotych. To największe i najkosztowniejsze z ostatnich i aktualnych przedsięwzięć inwestycyjnych w tej gminie.
- W ostatnich miesiącach pozyskaliśmy pieniądze na asfaltowanie dróg, przebudowę oczyszczalni ścieków, czy odcinków wodociągów na terenach wiejskich. Największe jednak środki Gmina Kisielice przeznaczy na renowację zabytkowej szkoły i odnowienie pozostałych budynków w tej przestrzeni. Zaniedbana i od lat oczekująca remontu szkoła zostanie przywrócona do stanu z roku 1913 - zapowiada Rafał Ryszczuk.
Wymienione zostaną wszystkie instalacje, podłogi, lastrika, tynki, okładziny ścienne, odrestaurowana zostanie niepowtarzalna elewacja oraz stolarka w tym budynku. Całość zabytkowego gmachu będzie podświetlona dookoła z poziomu chodnika ku dachowi snopami światła. Łącznik, sala gimnastyczna i budynek szkoły z lat 70-tych także będą wyremontowane. Otoczenie szkoły zyska dwa boiska (zniknie brzydki asfalt), bieżnię, ogród deszczowy, wiaty stalowo-poliwęglanowe dla dzieci oczekujących na autobusy i nowe klinkierowe ogrodzenie. Zamontowana zostanie również duża fotowoltaika na dachu nowej szkoły.
Roboty wykona firma Rem-Bud z Kwidzyna.
Całkowity koszt inwestycji wyniesie niemal 6,5 miliona złotych, z czego środki zewnętrzne to 5 milionów złotych. Pomimo dużej dotacji burmistrz krytykuje "Polski Ład".
- Pieniądze z tzw. Polskiego Ładu zostały tak źle pomyślane, że ze stu firm, które zachęcaliśmy do wzięcia udziału w przetargu, zgłosiła się tylko jedna. Gdyby nie nasza zapobiegliwość i praca pieniądze musielibyśmy zwrócić, bo kolejnych przetargów nie udawało się rozstrzygnąć. Wiemy, że wiele samorządów ma problem ze znalezieniem wykonawców robót, co jest spowodowane zalewem środków na inwestycje w krótkim czasie i źle przemyślanym sposobem finansowania. Nam jednak udało się wszystkie środki już wykorzystać lub podpisać umowy na realizację inwestycji - skomentował włodarz Gminy Kisielice.
Ponowne wielkie otwarcie szkoły po remoncie planowane jest na jesieni 2023 roku.
Na zdjęciu Burmistrz Kisielic Rafał Ryszczuk z szefem firmy Rem-Bud z Kwidzyna Krzysztofem Paziewskim podczas podpisywania umowy.
13Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Niemcy to nazywają pożytecznym idiotyzmem.
Rafał? A co szkłomal zaczynasz już budować? Widziałam chałdy piachu na wylocie. Może znajdę tam prace w biurze
A tekturowe makiety zawsze można sprzątnąć, przenieść w inne miejsce. A poddasze może mieć inne zastosowanie
Jej. Czy Wy ludzie nie wiecie, że jakiekolwiek inwestycje muszą nabrać mocy urzędowej??? Często to trwa latami. Krytykujecie Rafała, a Koprowiakowi niektóre sprawy zajęły 20 lat. Jak wszystko nagle ruszy z kopyta-to będzie jedno wielkie zdziwko
Ooo Więcek nie skomentował?
Stagnacja tego miasta z każdym rokiem się pogłębia. Drobnymi remontami i niepotrzebnymi inwestycjami jak winda na strych i zamkniętym muzeum miasto nie wiele zyska. Nasuwa mi się pytanie do Burmistrza czy taki potencjał mial na myśli remontując dach i tworząc te puste nie wykorzystane sale. Ile osób odwiedzilo te miejsce w sierpniu. lipcu, czerwcu, maju. Jest jakiś plan funkcjonowania tego miejsca i dalej to będzie sobiewola.
Tam jest jasna hierarchia - ty pijesz ja kunję i rządzę wypełniaczem filcaków. Ale że się żydem nazwał-odważne ujawnienie.
Radek pozwolił ci zrobić wpis czy kazał ?
Pseudo polityku udający burmistrza Kisielic bez pieniędzy z tego złego Polskie Ładu jak mówisz, stać byłoby na wyremontowanie szaletu i to tez nic pewnego
Czyli pseudo-wydawca leków nie bierze hehehe
Miejmy nadzieję że powstanie przy szkole zajezdnia dla autokarów z wycieczkami do zwiedzania tekturowych makiet miasta i przejeżdzką winda. Bo jest natłok chętnych do zwiedzania tego sanktuarium za ponad 2, 2 miliona złotych.
Racja Jakubie tylko ten nieszczęśliwy osobnik grasuje i tu i tam, biedny wydawca. Portfel coraz chudszy a bebech cały czas taki sam. Cudowne zjawisko
Jarek a tabletki zażyłeś marszałku, olu mała, zbyszku łopatko, bazalcie, i niki laudo hehe. Żal patrzeć na tę postepującą schizofrenię