(Fot. Info Iława.)
Piosenki polskie i ukraińskie, a także poezja z kraju naszego wschodniego sąsiada - to utwory, które można było usłyszeć podczas poniedziałkowego koncertu "Ukraińska nadzieja" w Kinoteatrze "Pasja" w Iławie.
Wydarzenie zorganizowało Stowarzyszenie Uniwersytet III Wieku wraz z Miejską Biblioteką Publiczną i Iławskim Centrum Kultury. Wykonawcami byli chór VIVAT i Salonik Poetycki działające pod skrzydłami Stowarzyszenia. Gościnnie wystąpiła też wokalistka-uchodźczyni z Ukrainy.
Koncert ten był finałowym wydarzeniem zadania "Cztery oblicza kultury", realizowanego przez Uniwersytet III Wieku razem z Miejską Biblioteką Publiczną w Iławie w ramach projektu "Dialog w działaniu". Scenariusz koncertu przygotowała Aleksandra Skubij, a oprawę muzyczną Alicja i Wojciech Szymańscy.
Publiczność wysłuchała piosenek polskich i ukraińskich przeplatanych poezją ukraińską.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia: Info Iława.
13Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Smutne, że nie ma też flagi polskiej.
Jakie pierdoły wymyślają.Skubij wymyśl scenariusz na poprawę jakości kultury prowadzonej przez koleżankę nauczycielkę Miłosz.
A były wcześniej informacje zapowiadające ten koncert?
ten mędrzec 35-ty napisał : "" Ale najwyraźniej popełniłem grzech śmiertelny"" czyli pójdziesz do piekła
a dwa pięterka znowu pokłady chamstwa 35-tego . zadufany i samozachwycony geniusz próbuje znowu pouczać innych . ODPIMPAJ SIĘ DZIĘCIOLE od innych , bo zaczniemy wspominać czasy ormo i pzpr .
Nudny jesteś. Ciągle piszesz wierszem, jakbyś naoglądał się za dużo Pana Tadeusza. Internet stworzony jest dla takich, jak Ty. Szalej, szalej, tylko sobie nóżki nie połam, koziołku.
Elokwencją to raczej Ty próbujesz tutaj błyszczeć. Brnąc przy okazji w coraz głębsze pokłady chamstwa. A także w wręcz bezdenne zadufanie i samozachwyt nad geniuszem swych myśli. Tylko że ilość wypisywanych przez Ciebie liter ma się zupełnie odwrotnie proporcjonalnie wobec marnych zasobów Twej kultury osobistej. W sumie można stwierdzić, że jesteś dość pociesznym, choć bardzo aroganckim, bufonem. A ja się tylko pytałem czy były wcześniej jakieś informacje o opisywanej imprezie, gdyż nigdzie ich nie widziałem. I tylko tyle. Ale najwyraźniej popełniłem grzech śmiertelny, ponieważ od razu spotkałem się z Twą, kulturalną inaczej, napastliwą odpowiedzią. I daruj już sobie tę swoją szafę, gdyż nie wszyscy, pewnie tak jak Ty, mają zwyczaj przesiadywać w takich meblach. A teraz żegnam, ponieważ dalsze prowadzenie dyskusji z osobnikiem Twego pokroju, jest najwyraźniej kompletną stratą czasu, jak i obrazą godności osobistej. Jeśli chcesz, to nadymaj się dalej. Tylko uważaj, abyś się nie rozpękł.
Widzę, że chcesz tutaj zabłysnąć elokwencją i pisaniem o niczym, ale wróć do tej szafy jednak, bo nawet nie znasz mojej osoby, a pocisz się w Internecie, jak jakiś niespełniony coach asertywnej rozmowy o emocjach, który nie może znieść tego, że w pierwszym komentarzu miałem rację. Powtórzę: Jeśli moja pierwsza odpowiedź uraziła Cię delikatny człowieku, to znaczy, że jest coś z Tobą nie tak.
Nadal Slavo jesteś swoiście kulturalną i uprzejmą osobą...Ale może już zakończ prezentowanie swej swoiście empatycznej osobowości. Już wszystko o niej wiadomo.
A co Ty jesteś człowiekiem specjalnej troski, że mój wcześniejszy komentarz jest dla Ciebie niekulturalny? Aż strach pomyśleć, co będzie, jeśli ktoś naprawdę zachowa się w stosunku do Ciebie niekulturalnie. Pewnie schowasz się do szafy i zaczniesz rozmawiać z ubraniami.
Dziękuję Ci Slavo za swoiście uprzejmą i kulturalną radę. Bez dalszych komentarzy. Ludzie, co z Wami?
Były, były, tylko trzeba się trochę zainteresować, co się dzieje w mieście. Nikt Ci do drzwi nie zapuka
tym razem nie skomentuję , ale na widowni kogoś tam widzę .