(Fot. Archiwum własne.)
Kolejne sygnały o tym, jak nieprzyjemna woń unosi się w Iławie, od wczoraj docierają do redakcji portalu. Autorzy wiadomości i publikowanych w Internecie komentarzy za winnego najczęściej uważają "ziemniaczankę". Czy rzeczywiście to Amelo odpowiada za wczorajszy odór? O sprawie rozmawialiśmy z prezesem Tomaszem Lorenzem.
Jak nam powiedział szef "ziemniaczanki", według jego wiedzy to nie zakład z siedzibą na ulicy Wojska Polskiego w Iławie był wczoraj źródłem nieznośnego wręcz dla wielu mieszkańców fetoru.
- Przyznam, że nie było mnie na miejscu. Posiłkuję się sygnałami, które do mnie dotarły i oczywiście informacjami prosto z naszego zakładu - komentuje Tomasz Lorenz. - Muszę zaznaczyć, że jeśli "ziemniaczanka" jest źródłem nieprzyjemnego zapachu, to chodzi o zachodzące procesy gnilne ziemniaka. Generowany jest wówczas specyficzny, kwaśny zapach. Według sygnałów, które wczoraj do nas dotarły, mieszkańcy Iławy mieli do czynienia z zupełnie innym zapachem. Kolejną kwestią jest zasięg tego zjawiska. Wczoraj był on bardzo szeroki, sygnały docierały także spoza miasta. Tymczasem uciążliwości zapachowe, które generowała "ziemniaczanka", miały zasięg lokalny. Poza tym, cykl produkcyjny w naszym zakładzie rozpoczął się w połowie września i cały czas jest prowadzony ten sam proces, a uciążliwości zapachowe, według mojej wiedzy, pojawiły się pierwszy raz. Mogę zapewnić, że w naszych wodach zawracanych nie mamy do czynienia z procesem gnicia. Gdyby tak było, to na zlokalizowanie źródła problemu i jego usunięcie potrzebujemy więcej czasu, kilku dni. Tymczasem w Iławie nieprzyjemny zapach pojawił się wczoraj, a dzisiaj już zniknął, co potwierdziłem w zakładzie.
Szef spółki zapewnił jednocześnie, że jeśli to zakład będzie źródłem nieprzyjemnych woni, to się do tego przyzna. Tegoroczna kampania ziemniaczana, jak się dowiedzieliśmy, potrwa najprawdopodobniej do końca listopada.
- Nie sądzę, abyśmy mieli być źródłem nieprzyjemnego zapachu, jednak 100-procentowej gwarancji nie mogę dać. Staramy się ograniczać wszelkie uciążliwości związane z działalnością zakładu, jednak nie zawsze jest to w pełni możliwe. W naszej podczyszczalni mamy do czynienia z procesami gnilnymi, które są źródłem nieprzyjemnych zapachów. Mówimy tu jednak o typowo lokalnym zasięgu takiego zjawiska - dodaje Tomasz Lorenz.
W sprawie wczorajszego odoru kontaktowaliśmy się również z Urzędem Miasta w Iławie - to po tym, jak dotarła do nas informacja o wizycie w Amelo przedstawicieli iławskiego ratusza. Zakład rzeczywiście odwiedziły dwie osoby z iławskiego magistratu, co potwierdził nam zarówno szef spółki, jak i burmistrz. Jednocześnie burmistrz Dawid Kopaczewski poinformował nas, że wizyta ta nie była kontrolą, lecz jedynie rozpoznaniem i rozmową z panią dyrektor.
A co, jeśli nie "ziemniaczanka", mogło być źródłem wieczornego fetoru? Szef Amelo sugeruje, na podstawie sygnałów, które do niego dotarły, że może chodzić o smog i niską jakość opału, jakiego - w związku z trudnościami na rynku źródeł energii - mogą używać mieszkańcy i inne podmioty.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
86Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
To jest zapach piżma wykorzystywany w ekskluzywnych perfumach. Każdy inny by się cieszył tym luksusem, a wy tylko potraficie narzekać.
Zawołajcie tefałen, telewizję Urbana. Już raz tu pisałem. Lorenzowi nie podskoczycie.
Piszecie kim jest T.Lorenz.Wystarczy sprawdzić jakie stanowiska i funkcje pełnił tata pana Tomka i już będziecie wiedzieli dlaczego jest nietykalny.Pozdrawiam.
Zgłaszamy to do wszystkich telewizji! Po zatruciu Odry, ktoś się na pewno typ zainteresuję.
Jakie tylko wczoraj?? Wali od jakiegoś tygodnia i NIKT z tym nic nie robi.. Przeważnie wieczorami się zaczyna i nadje do samego rana non stop.. nie idzie wytrzymać!! Rzygać się chce!! (przepraszam za wyrażenie) Ale może W KOŃCU do KOGOŚ ODPOWIEDNIEGO dotrze to co mieszkańcy czują i jak mają funkcjonować.. Smog? Srog a nie smog. Przestańcie w końcu kity żenić bo jeszcze bardziej rzygać się chce. Ja wiem, że uważanie nas społeczność za tępy naród, ale teraz to byście się wstydzili!!!! Weźcie coś z tym zróbcie bo WSTYD NA MAXA!!!!
Ten prezes ma przyszłość. Świetnie, z pełną powagą opowiada dziwne rzeczy. W TVP lub TVN takich potrzebują.
Mieszkam 4 kilometry od ziemniaczanki i nadal czuję ten zgniły smród jak z kanalizacji. Niech mi szanowny pan prezes nie wciska, że to problem lokalny albo że to smog!!! Nie cierpię jak ktoś bezczelnie rżnie głupa i robi z ludzi idiotów. Taka gadka to do TVP.
Ty mieszkaniec to smród
Śmierdzi , śmierdziało i będzie śmierdziało
Co do dwóch pierwszych sytuacji - to niestety pełna zgoda. Ale o to, by nie było ciągle tej ostatniej, wspólnie musimy walczyć. Bo nikt za nas tego nie załatwi. Na pewno nie żadne władze. Dla niech istniejemy tylko jako mięso wyborcze. A później mają nas wiadomo gdzie.
Iława, miasto lansowane jako turystyczne. Ale ubaw, po pachy - w smrodzie. Wstyd rodzinę zaprosić, obcych też, bo czym ich zachęcić do zostania? Tym smrodem? Jaka to turystyka? Smrodliwa sprawa. I nie tylko teraz śmierdzi. A prezes nie czuje smrodu, bo mu już nerwy węchowe zdechły od tego fetoru. Iława miasto turysrtczne, ubaw na 102%,
Nie czuje, bo w Wawie siedzi.
Z ziemiaczanki śmierdzi często tak od 21:00 tak do 3:00. Potem ten smród się rozchodzi, rozmywa. Oni prawdopodobnie poprostu pozbywają się ścieków, syfu z wieczora. To się potem rozchodzi i rankiem jakby ktoś chciał to zgłosić urzędnikowi to już jest za późno bo już praktycznie nie śmierdzi. Kiedyś słyszałem taka wieść że ziemiaczanki nie może spuszczac syfu do kanaliku bo przekraca wszelkie normy i jest pozaklasowy. Dlatego muszą się jakoś tego pozbywać.
Ale najpierw jednak "akcję wychowawczą" zacznij może od siebie. Ja kogoś obrażam? A co Ty właśnie robisz? Takie Twoje "miłe" poniższe określenia jak "napinacz, wypociny, tyran" jednoznacznie wskazują, że i Ty należysz do kółka nieustannych opluwaczy mojej osoby. Już wielokrotnie wspominałem - jeśli trzeba to sprzeczajmy się ze sobą, ale w sposób merytoryczny i kulturalny. Ale Twoi kolesie i Ty także ograniczacie się tylko do chamskich wycieczek osobistych i ciągle takiego samego pustosłowia nacechowanego pierwiastkiem skrajnie prawicowym. Tylko co wasze ideologiczne zbzikowanie ma do smrodu z ziemniaczanki? No i jeszcze Twoja pretensja o brak treści merytorycznych w rzekomych moich "wypocinach". To może pokaż mi jakieś treści merytoryczne w poniższych popisach intelektu Twoich kolesi, jakich poniżej wręcz bez liku? Jakoś nigdy nie dostrzegłem żadnej, choćby drobnej próby merytorycznej dyskusji że strony Twoich kolesi z moimi tekstami. Ale za to mnóstwo napastliwości i chamstwa.
Po pierwsze - nigdy nie byłem, nie jestem i mam nadzieję, że nigdy nie będę żadnym Leszkiem. Masz, podobnie jak i Twoi kumple nieustannie narzucający mi to imię, kompletnie błędne przekonanie. Ciekawe skąd wytrzasnęliście to imię? Po drugie - ja obrażam innych ludzi? To może popatrz sobie co się dzieje na tym forum tam niżej. Widzisz ten istny ściek bezmyślnych kalumni pod moim adresem? To ja nieustannie obrzucam kogoś błotem nazywając go ormowcem, mordercą Popiełuszki i karząc mu nieustannie pastować jakieś oficerki? Popatrz sobie na kolejność wpisów na tym forum. Każdy mój tekst, niezależnie czego by nie dotyczył, powoduje od razu oblewanie mojej osoby strumieniem cuchnącej gnojówki. Czy ty byś się w takiej sytuacji w końcu nie wkurzył? Więc może osobiste pretensje skieruj najpierw pod adresem swych kumpli, którzy nieustannie ten chamski proceder uprawiają.
Do a może zróbmy. Z Tobą Leszek nie da się nic wspólnie zrobić. Jesteś typowym napinaczem internetowym. Obrażasz ludzi, wyśmiewasz ich, a potem się żalisz jaki jesteś pokrzywdzony. Twoje ego na punkcie Twojej pisaniny przesłania Ci często brak treści merytorycznej Twoich wypocin. Dać Ci namiastkę władzy to będziesz tyranem narzucającym innym swoją jedynie słuszną racje w każdy możliwy sposób. Pogadaj z teraz miłościwie panującym włodarzem miasta, on lubi takie charaktery, może znajdzie wspólny język, na pewno na jakiś czas, potem ego każdego z Was poróżni.
Redakcji infoilawy także najwyraźniej nie przeszkadza nieustanne chamstwo tej prymitywnej watahy przelewające się przez jej fora. Ale ona robi to całkiem interesownie, ponieważ każdy wpis na forum (niezależnie jak chamski i bezczelny), każde pstryknięcie na czerwoną lub zieloną łapkę, liczą się jako redakcyjny atut przetargowy wobec zleceniodawców płatnych reklam na stronach portalu. Więc Redakcji chodzi tylko o forsę. A poziom merytoryczny swych forów ma ostatnio w takim samym poważaniu jak prezes ziemniaczanki zdrowie i samopoczucie mieszkańców naszego miasta. A może Drodzy Czytelnicy róbmy systematycznie (także piszmy) coś razem? Bo już dawni Rzymianie wiedzieli, że kropla drąży skałę nie siłą, lecz częstym padaniem. I oby to nie było tylko typowym wołaniem na puszczę. Ale to już zależy tylko od Was. Tylko wspólnie możemy coś zdziałać. Bo na nas, jako na widać w tej bulwersującej sprawie, nie zależy żadnej władzy, ani żadnym instytucjom utrzymywanym z naszych podatków...
Ale równie przygnębiający jest smutny fakt, że Wam Drodzy Czytelnicy jakoś to zupełnie nie przeszkadza. Bo nigdy nie widać żadnego Waszego protestu na te chamskie i prymitywne praktyki opluwania osób piszących na forum o naszych wspólnych sprawach w Naszym Mieście. I za co to nieustannie plucie na moją osobę? Za to że piszę? A dlaczego mam nie pisać? Nie podoba się co piszę? To proszę o rzeczową polemikę. A nie jedynie o wylewanie cuchnącego szamba. Więc może Drodzy Czytelnicy wreszcie sami zacznijcie słowem pisanym walczyć o te nasze wspólne sprawy? Lub przynajmniej się do tych dyskusji włączajcie ze swą inteligencją i dobrymi pomysłami. Dlaczego tylko zawsze po mnie mają spływać plwociny grasującej tutaj chamskiej zgrai nieustannych prymitywów - opluwaczy?
Tyle tylko, że jakoś wcale nie słychać, aby ci ludzie podejmowali jakieś działanie, by temu się przeciwstawić. Trudno jednak uznać, że im to zupełnie nie przeszkadza. Ale skąd u nich taka potulna bierność na okropne warunki w jakich muszą żyć? Ale jeśli ktoś nieustannie od dłuższego czasu, także na tutejszych forach, wierci w tej śmierdzącej sprawie dziurę w brzuchu miejscowym władzom, to spotyka go od już od kilku lat na infoilawie nieustanny wściekły hejt i opluwanie przez grupkę (choć to pewnie tylko jeden zawsze ten sam głupol pod różnymi nickami) tępych, chamskich trollujących naziolskich obszczymurów. Popatrzcie sobie Drodzy Czytelnicy tam niżej na to forum, gdzie aż się roi od napastliwego chamstwa zaznaczonego kolorem czerwonym. I niemającego nic wspólnego z tematem dyskusji - ale ciągle egzystuje tylko paranoja o ormowcach, pastowaniu jakiś oficerek, piardach i numerze 35. Itd. itp. Niezależnie od tego, o czym się pisze. Istny zakład dla psychicznie chorych...
Tak faktycznie jest. Ale smród nigdy nie rozmywa się tam do końca. Dziś ok. godz. 14 przejechałem się ul. Wojska Polskiego koło ziemniaczanki. Koło samego zakładu śmierdziało nieco mniej - to kwestia kierunku wiatru. Ale już na wysokości bazy autobusów miejskich i ciepłowni smród był wprost porażający. A przecież pracuje tam wiele ludzi. Jak te osoby muszą się tam czuć przebywając w nieustannie ohydnym fetorze? Jak po powrocie do domów muszą śmierdzieć ich ubrania? A przecież tuż po drugiej stronie ulicy jest całe osiedle domków na osiedlu Boczno- Górnym, a także blisko stoją domy mieszkalne pod lasem. Skoro na Podleśnym, na ul. Skłodowskiej i w całej okolicy śmierdzi wprost ohydnie, to w jakich koszmarnych warunkach muszą nieustannie przez prawie cały rok (z krótkim wyjątkiem mrozów) egzystować mieszkańcy wspomnianych okolic?
Podsumowując.. Ilawą rządzą ludzie powiązani z k. O. Czyli z donkem. I nie ma się co dziwić ze w Iławie nic się nie dzieje przez wiele lat.. Fatalne drogi.. Brak obwodnicy.. Miejsc pracy.. Wiadukty.. Itp. Przy następnych wyborach tym ludziom trzeba podziękować
Hgg, ty to się lecz. Wszędzie chcesz wpuścić swoich ziomków i wszędzie widzisz "innych", nieswoich. Paranoja. Śmierdziało przed laty i teraz bardziej śmierdzi, bo zdziadziało wszystko przez lata. To raczej mało mowoczesny zakład. Zamknąć zanim nas wszystkich potruje!!!!
Przecież sezon turystyczny się zakończył o co wam chodzi. Tylko trochę musicie wytrzymać
Dla mnie sezon turystyczny trwa cały rok. I co poradzisz?
Ilawa jest tak małym miastem ze tu wszyscy się znają. Od grila kiełbasy ręka rękę myje. Niech żyje koalicja obywatelska ahoj
Co na to burmistrz.. A nic to nie moje
Ponad 30 lat w mieście zadzi ludzie z lewicy czyli KO,dlatego mamy smród,a czego się spodziewałeś
Donald leci donald
Tu chodzi o smród Moskwy
bo komuchy czerwone wstydu nie mają . tak jak ruskie sabaki .
a iławscy ORMOWCY i PEZETPEEROWCY jak się miewają ? a jak się miewa tak zwany IŁAWIANIN 35-TY ? członek ormo , pzpr i absolwent wieczorowego uniwersytetu wszechwiedzy czerwonej
Niech żyje PZPR!
Miało być miasto turystyczne, a jest śmierdzący korytarz drogowo-kolejowy.
no i co ?? z tego ?
Dzisiaj też śmierdzi.
PRECZ ZE SMRODEM
precz z leszkiem 35-tym
precz z cepem 35 -tym .
jakaś czerwona tektura chyba chce się własnoręcznie spalić , żeby nie zbierać chrustu ,
Dzisiaj tj 13.10.22 nie do wytrzymania godz 20.00 jakies zarty czy co to takiego wyjsc sie nie da otworzyc okna ul Gdanska
Potwierdzam, ul. Gdańska godz. 20,00. Jak uchyliłem okno to musiałem natychmiast zamknąć. Zona, wieloletni pracownik ziemniaczanki na emeryturze, od razu powiedziała "o, znajomy zapach" Wali z ziemniaczanki i niech prezes nie udaje głupa, że nie wie o co chodzi. A gospodarka wodno-ściekowa w tym zakładzie kuleje od wielu lat więc to jest mocno podejrzane dlaczego śmierdzi akurat wieczorami. 20 lat temu i wcześniej zakład też pracował ale takiego smrodu na pół miasta nigdy nie było.
Gdzie jest Pan Dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa z Powiatu p. Szauer. Powinien chyba być zainteresowany tematem.
Gdzie?! Jest na "stanowisku". Ten dyrektor to może skoczyć Lorenzowi. Lorenz to Pan. Dziedzic. Możecie mu wszyscy skoczyć.
Panie Lorenz daj Pan spokój z tym smogiem, takie kity, możesz Pan wciskać komuś kto się dopiero wprowadził do Iławy, syf był wczoraj i jest dziś. Syfi tak od dawna. Przyjedź Pan na miejsce i wdychaj Pan to, zobaczymy jak długo P as n we wytrzymasz... To jest naprawdę bezczelność wciskać ludziom że to wynik nieodpowiedniego opału. Ale już chamstwem jest powtarzanie tych głupot przez władze miasta i kompletna olewka ze strony sanepidu i instytucji które powinny chronić środowisko i człowieka. Na to nie ma słów...
Wedlug mnie to smród z oczyszczalni ścieków bo ewidentnie czuć smrod za przeproszeniem gówna
Tak oto na naszych oczach, a właściwie w naszych nosach, sprawdza się całkowicie stwierdzenie sprzed kilku lat pewnego polityka, że nasze państwo jest kompletną fikcją zbudowaną tylko z tektury. Ale w Iławie dodatkowo z tektury przesiąkniętej na wskroś obrzydliwym smrodem z miejscowej ziemniaczanki...
a jaki zapach walił z przesiąkniętej na wskroś obrzydliwym smrodem zczerwonej komuny ??? KTO ZAMORDOWAŁ KSIĘDZA JERZEGO ??? KOMUCHY ?
Dopiero po wielu latach protestów iławian łaskawie, choć z ociąganiem, zjawili się w miejscowej smrodowni kontrolerzy z olsztyńskiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, którzy powinni kontrolować ten geszeft ciągle i na bieżąco. I dwa lata temu wydali spółce Amelo jakieś tam drobne zalecenia. Jakie? Także nie wiadomo. Dziwne...A co na wszystko pan Lorenz? Kpiąc w żywe oczy solennie obiecywał "owocną współpracę z władzami i mieszkańcami Iławy". I w ramach dobrego dowcipu kiedyś nawet stwierdził (podobno całkiem poważnie), że jest skłonny przynajmniej z jednej strony otoczyć swój zakład barierkami (trzymajcie się foteli drodzy Czytelnicy)...dźwiękochłonnymi! Tak jakby podobno hałas, a nie dojmujący smród, był głównym dokuczliwym czynnikiem dla mieszkańców miasta dobiegającym z jego fabryki fetoru. Ile trzeba mieć pogardy dla systematycznie zatruwanych mieszkańców miasta, by w ten sposób bezczelnie i z nieskrywaną radością napluć im w twarz.
35-ty piardy puszcza
A 35-TY CHYBA WĄCHA jakąś tekturę ? bo pieprzy wkoło to samo
No bo czyż nie dziwna jest kompletna obojętność lub udawana bezsilność przeróżnych urzędów wobec śmierdzącego i niszczącego środowisko procederu uprawianego przez zarządcę spółki Amelo? Zakład dwa lata temu tradycyjnie zatruł swymi ściekami rozległą część lasu koło Smolnik. Czy ktoś słyszał, aby z jakimiś pretensjami finansowymi wobec truciciela wystąpili urzędnicy z miejscowego Nadleśnictwa? Dziwne... Co robią władze Iławy w sprawie od lat obrzydzającej życie tysiącom iławian oraz turystom uciekającym masowo znad naszej "perły turystycznej" ? Właściwie także nic nie robią i przyjmują wobec zarządców zakładów rolę uniżonego petenta. Dziwne... Co robi starostwo ze swym zupełnie zbędnym Wydziałem Ochrony Środowiska? Nic nie robi, bo jęczy, że nie ma żadnych uprawnień. Dziwne...Co robi Sanepid odpowiedzialny za sytuację epidemiologiczną w mieście? Kompletnie nic i wręcz stwierdza, że sprawa smrodu, który na pewno nie służy zdrowiu mieszkańców, kompletnie go nie interesuje. Dziwne...
nie wysilaj się 35-ty petencie ... bo się mądrzysz co chwila , a guzik załatwiłeś .
Smrod nie do wytrzymania byl dzisjaj okolo godz 13 i pozniej okolo 17.. ale bardziej podchodzil na gnojownice .... ile jeszcze nas mieszkancow bedziecie oszukiwac???? dziwne ze ten smrod dochodzil od strony 1 Maja Gajerek Mickiewicza .. Mieszkam w tzw. Malpim Gaju wiec z tej strony szedl smrod bo nie powiem ze zapach... Och Ilawo ... masz ty ludzi kompetentnych w ochronie srodowiska. !!!!!!!!!
może to ruskie onuce tak śmierdzą .
Raczej doskwiera. Dalej jebie że okien nie można otworzyć. Ekologia po iławsku, miasto turystyczne... Dramat!
z tego co czytam, to należałoby zamknąć smrodziarza wraz ze sprzymierzeńcami do pierdla , ale czy nasza prokuratura postawi zarzuty w jakimkolwiek kierunku ? a czy wolny sąd , pod którym czerwoni i tęczowi palili znicze ? / 35 - ty też / wyda powoli jakikolwiek wyrok ?
Potwierdzam. 13.10.2022 godzina 19 Fetor nie do zniesienia.Będzie nam wciskał że to nie zieniaczanka. Bo był smród a go nie ma.Jest i jeszcze większy niż wczoraj.Byłem koło zieniaczanki. Można się porzygać.Że też miejski służby nie są w stanie teraz o głodzinie 19 pojechać i sprawdzić.Jesteśmy od lat robieni w banbuko.Pan prezes niewiniontko mówi to nie my.A wszyscy wiedzą skąd śmierdzi. Śmieje się w twarz i co mi zrobicie.Doi kasę bez inwestowania w zakład.Nigdzie indziej by mi to nie uszło na sucho. Tylko w Iławie.
A może poszukać w innym miejscu Iławy. Mamy przecież celulozę w mieście. Może to w POLMAKU była awaria? Smród był inny niż zwykle.
Nie można wskazywać winnego bez 100% pewności.
35-ty ma taki niereformolwalny umysł , że będzie smrodził na okrągło .
Już w ubiegłym roku grupka radnych wybrała się na podobne pogaduchy przy ciasteczkach do prezesa Lorenza. I z różnych nieoficjalnych relacji z tego "owocnego" spotkania wynikało, że pan prezes bez ogródek uzmysłowił radnym, że władze miejskie, podobnie jak wszystkie inne, mogą mu właściwie skoczyć "na kant", a on i tak będzie robił co mu się żywnie podoba. I w tzw. głębokim poważaniu ma zdrowie okolicznej społeczności, ochronę środowiska zatruwanego przez jego prymitywny technologicznie zakładzik oraz wszelkie kontrole z różnych instytucji, które on po prostu i tak olewa. Ciekawe jakie mocne tzw. plecy lub inne przekonywujące argumenty wspierają pana Lorenza oraz jego wspólników z Niemiec i nawet dalekiego Singapuru w obliczu różnej maści urzędników, skoro w Iławie najwyraźniej wszystko mu wolno...
głębokie poważanie ,,,,,,,,,,,,, czyli nasz 35-nadaje jak skaczący na kant .
O właśnie teraz za oknem czuć odór- smród, z pomieszania fetoru z ziemniaczanki i spalin z kominów domowych np.: na Gajerku. Polecam, otwórz okno i weź 3 głębokie oddechy. Na zdrowie wszystkim, decydentom odpowiedzialnym za decyzje chroniące zdrowie mieszkańców, też! A prezes ziemniaczanki kolejny raz łże (co roku to samo..) i się śmieje, bo tu nie mieszka. Napisałem i .... niestety nie ulżyło mi. To jest terror władzy i przemysłu.
to był terror pzpr-u i ormowców
polecam 35-temu ,,, 3 wdechy i spać a nie pierdzielić wkoło to samo .... i śnij o terrorze czerwonych i ormowców .
W całej tej śmierdzącej na rozległą okolicę sprawie bulwersujący jest nie tylko fetor obrzydzający od lat życie tysięcy iławian. Równie "śmierdzący" jest kompletny tzw. tumiwisizm wobec cuchnącego problemu całych stad wszelkiej maści urzędników opłacanych z kieszeni także lokalnych mieszkańców. Zacznijmy od naszego Ratusza. Pan burmistrz, do nosa którego być może wreszcie także dotarła odrobina smrodu, wysłał dziś do prawda do jaśnie pani dyrektor z ziemniaczanki swych dwóch umyślnych, ale z od razu zastrzega, że broń Boże nie była to żadna kontrola, tylko rozpoznanie i towarzyska rozmowa. Czyli właściwie takie tam pgaduchy przy kawie... Ciekawe czego się spodziewał i jakie były efekty niezobowiązujących do niczego pogaduszek?
jaśnie 35-ty imienia Boga lepiej nie wymieniaj , bo mamy twe / twoje / wyznania na temat wiary .
i co tam ? co tam jeszcze ?
Mamy do czynienia z kolejnym stekiem kłamstw prezesa spółki Amelo. Wczorajszy atak obrzydliwego smrodu wcale nie był pierwszym przypadkiem tego rodzaju. To już któryś z kolei. Pojawiają się one od czasu rozpoczęcia obecnej kampanii produkcyjnej w tej smrodowni. I zawsze powtarza się ta sama procedura. Ataki porażającego smrodu rozpoczynają się zawsze ok. północy i trwają 3-4 godziny. Później ich intesywność słabnie. Teren łąki przed zakładem, gdzie wylewane są gnijące i ohydnie śmierdzące odpady, jest od czasu do czasu oświetlany intensywnym światłem. Tak jakby pracownicy ziemniaczanki sprawdzali jak idzie tam "produkcja" duszącego fetoru. Od lat śmierdzi z ziemniaczanki ohydnie. Ale takiego nasilenia smrodu to chyba jeszcze nie było. Pan prezes Lorenz przekracza już wszelkie granice bezczelności zwalając winę na smog i palenie byle czym. Ale iławianie dobrze wiedzą (niestety) jak śmierdzi smog. To, czym można się ostatnio "raczyć" od strony ziemniaczanki, to zupełnie inny asortyment.
35-ty chyba już nic nie znaczysz . po raz który piszesz o fetorze z ziemniaczanki . i co ? tylko tyle że popiszesz a efekt z tego zerowy . sam widzisz , że wszyscy mają ciebie w ... głębokim poważaniu . a co na to egzekutywa i aktyw partyjny ,,, milczą ?
Taki smrod czuc tez w Dziarnach i Ławicach oraz całym miescie. Dzis jechalem kolo oxzyszczalni sciekow w Dziarnowku i tam smierdzialo identycznie. Mysle ten temat tez kest do sprawdzenia czy przerobiony bio material mie jest wywozony na pola
Nie no przepraszam, ale to jakby podejrzanego pytać "to ty zrobiłeś". Na pewno się przyzna XD
Panie prezesie to ten sam i bardziej intensywny Kuposzanel co rok temu…. Nie bajeruj Pan ze smog i wilgoć…
Śmieszny jest ten pan Tomek. Może czas się wgłębić trochę w technologię a nie tylko ekonomię zysku. Obornikiem czuć odpad po pańskiej podczyszczalni "cud techniki" i co z tym odpadem sie dalej dzieje. Gdzie jest składowany itd. Gdzie płynie śmierdzący sok komórkowy? Facet do dzieła. W Warszawie nie śmierdzi pańskim zakładem.
Panie prezesie masz absolutnie rację.Smród jest odczuwalny już około trzy tygodnie jak tylko zakład ruszył.Pojawia on się wieczorami i w nocy.W ciągu dnia jest wszystko ok.Wczoraj po południu był duży smród przy drobiarskich,ale później wieczorem smród był z ziemiaczanki na 200%
Przy drobiarskich to chyba codziennie ale oni mają zwykle zakres smrodu do 300 metrów.
To może być ziemniaczanka lub animex. Odór jak z fermy drobiu
To może być ziemniaczanka lub animex. Odór jak z fermy drobiu
Przecież to na 100% ziemniaczana niech nie udaje pajaca...
"Przyznam, że nie było mnie na miejscu." Technika erystyczna gdzie po prostu najlepiej powiedzieć, że się nie wie, nie zna, nie było na miejscu, nie znam sprawy. Często politycy to wykorzystują jeśli nie chcą się wypowiadać w niewygodnej kwestii.Pytanie: jaki inna potencjalna jednostka/zakład mógłby coś takiego wypuścić?
Podobno to jakiś dziadzio palił popularne za dworcem i stąd ten niewielki smrodek.Sprawa rozwiązania, można się rozejść.
prezesie smog nie wali gównem.
Wstyd po raz pierwszy dla smrodziarzy, którzy "lokalnie" zatruwają lokalną społeczność, zmuszają "lokalnie" do siedzenia w domu przy zamkniętych oknach i z lekceważenia "lokalnie" ogólnoprzyjętych norm czerpią materialne zyski. Tfu!Wstyd po raz drugi dla włodarzy miasta Iława za to, że nic z tym nie robią po raz kolejny i dają przyzwolenie na "lokalne" smrodownie. Tfu!
Ale jaja smog...
Teraz znowu na opał zwalą. Jak miło. Przy takiej temperaturze.
Opał tak nie śmierdzi. Tak wg mojej wiedzy śmierdzi ziemniak jak zgnije... Oj, no właśnie.