(Fot. materiały prasowe, zdjęcie ilustracyjne.)
Czy polskie kina odbudują frekwencję sprzed pandemii? Przykład iławskiej "Pasji" pokazuje, że nie jest to łatwe zadanie, a widzowie - pomimo braku obostrzeń i pewnych prób stymulowania frekwencji - wcale tłumnie nie wracają przed duże ekrany.
W naznaczonych pandemią koronawirusa latach 2020 i 2021 frekwencja w kinie drastycznie spadła - z oczywistych względów. Ale i liczbie biletów sprzedanych od stycznia do września tego roku daleko do wyniku osiągniętego w analogicznym okresie w 2019 r. - wynika ze sprawozdania opublikowanego przez Iławskie Centrum Kultury.
MAŁO NAS DO OGLĄDANIA FILMÓW W KINIE
Od stycznia do września 2019 r. Kino "Pasja" w Iławie sprzedało na swoje seanse około 59,6 tysiąca biletów. Dwa kolejne lata przyniosły kryzys - sprzedaż, z uwagi na całkowite zamknięcie kin albo duże ograniczenia w zakresie ich funkcjonowania - "zanurkowała", w Iławie spadając do 18,3 tysiąca (wynik za okres styczeń - wrzesień 2020 r.) i 15,4 tysiąca (styczeń - wrzesień 2021 r.).
Dziś, chociaż pandemia wydaje się już tylko mrocznym wspomnieniem, widzowie wcale tłumnie nie wracają do kin. W 2022 r., do września, iławska "Pasja" sprzedała 30,7 tysiąca biletów. To zaledwie około połowa w porównaniu do stanu przed pandemią.
Mniejsza frekwencja znajduje swoje odzwierciedlenie w wynikach finansowych. Przychód iławskiego kina wynosił w 2019 roku (od stycznia do września) ponad 811,5 tysiąca złotych; w analogicznym okresie w tym roku już tylko niespełna 463 tysiące.
Kino "Pasja" w Iławie - spada frekwencja, spadają przychody (w porównaniu do roku 2019 - przed pandemią).
WOLĄ NETFLIXA?
Gdzie Iławskie Centrum Kultury upatruje przyczyny takiego stanu rzeczy?
- Zdaniem ekspertów to trudny czas dla kin na całym świecie - czytamy w sprawozdaniu zatwierdzonym przez dyrektor ICK Lidię Miłosz. - W danych z 2022 roku wyraźnie widać, że w stosunku do 2020 i 2021 roku jest lepiej, ale w porównaniu z rokiem 2019 różnica jest także znacząca. W wyniku pandemii część widowni pozostała wierna oglądaniu filmów w domowych zaciszu i korzysta z bogatej oferty platform streamingowych, które zyskały popularność w okresie pandemii.
RECEPTA NA SIEDZENIE W DOMU
Jak konkurować z coraz atrakcyjniejszym małym ekranem oglądanym w zaciszu własnego domu? ICK podkreśla, iż zdaje sobie sprawę, że musi zaproponować widzom coś więcej. Iławskie kino stara się zmotywować widzów do powrotu do sali kinowej, proponując cykle: "Kino dla seniora", "Kino przyjazne sensorycznie", "Sztuka w kinie" i "Kino konesera". Dla widzów są też organizowane konkursy z nagrodami, ufundowanymi przez partnerów. Plany na najbliższy czas? Ankieta wśród widzów na temat ich gustów filmowych i starania o pozyskanie zewnętrznych środków na seans specjalny z udziałem twórców filmu.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
29Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
poczytałem komentarze i pomyślałem , że może najlepiej wyłączyć światła i oszczędzać energię , bo guzik z tego jest i guzik z tego będzie a wszelkie opowiastki wydają się być zbędne . Idąc dalej może rozwiązać ICK i w obliczu kryzysu energetycznego osiągnąć dalsze oszczędności na energii elektrycznej i na likwidacji zbędnych etatów .
ostatni raz byłem w kinie jak Bruce Lee wchodził jako smok , a przedostatni raz jak zastrzelili King-Konga .
Sprawa jest prosta. Wymiana osoby decydującej o pracy kina tzn. repertuarze i samym pomyśle na funkcjonowanie tej instytucji. Samo puszczanie filmów to za mało. Takie traktowanie swojej misji świadczy o mentalności i braku horyzontów. Zorganizowanie koncertu z gwiazdami za nasze pieniądze to jedno. Praca na co dzień z szarym widzem to drugie. Za trudne dla tej ekipy.
No nie,,, kino dla seniora, wszystko w iławie dla seniora. Potem dziwicie się, że większość narzeka na to miasto. IŁAWA DLA SENIORA..
Cykl "kina przyjaznego sensorycznie"... No, no, brzmi to cokolwiek dwuznacznie. Czyżby miały być to np. fikutaśne fotele na specjalnych seansachdozwolonych od lat 18, masujące widzom pewne sfery, o których tutaj aż wstyd pisać? Kiedyś też były filmy tylko dla dorosłych, czyli wtedy, gdy na ekranie aktorzy mieli się bezwstydnie całować lub miał być pokazany, ku zgorszeniu, kawałek biustu lub innej okropnej golizny. I pamiętam, że przed takimi bezecnymi sepktaklami o godz. 20! przed kinem dyżurowali z przymusu nauczyciele np. Licka, by zbyt nachalnych uczniów odpędzać od wrót jaskini publicznego zgorszenia. A dzisiaj wręcz będzie się ściągało widzów do kina oferowanymi wrażeniami sensorycznymi w partiach ciała poniżej pasa. Bo przecież te sfery spoczywają w fotelach w kinie Pasja, jak i w każdym innym. A może zamiast chwytać się metod "poniżej pasa", do skutecznego ściągnięcia widzów do kina wystarczyłby ciekawy i w miarę ambitny repertuar filmowy? A nie nieustanne knoty pseudofilmowe?
Po co chodzić do kina Pasja? Co za szydercza nazwa... Chyba żeby sobie pospać na nieustannych knotach klasy D i niżej. Kto odpowiada za repertuar? Osoba, której gust zatrzymał się na poziomie "artystycznym" tasiemcowych tureckich seriali o tasiemcowej miłości, odgrywanych przez "drewnianych" pseudoaktorów w TVP 1?
Co tam Biedroń. Przecież tam popisywał się swym chamstwem i głupotą nawet walnięty Korwin. A na widowni bodajże najbardzej się wtedy podniecał iławski wódz "ruchowo-narodowy" Tulwiński Ł. Jak się dzisiaj okazało - także światowej klasy ekspert od stadionów piłki kopanej.
ja tam nie pójdę , bo tam gościli biedronia . a ja śmisznych zachowań nie trawię .
Kino nie jest atrakcyjne jeśli chodzi o sam wygląd...Nudne jak na te czasy.Często przeglądam repertuar,ale nic interesującego nie znajduję.I tak, pozostanę przy Netfixie.
Tak to jest kiedy za zarządzanie instytucją zabiera się osoba ,która nie ma o tym pojęcia i na dodatek jest marionetką następnego gościa,który nie ma pojęcia o zarządzaniu czyli Dawida Kopaczewskiego.Fiasko pod każdym względem!Ale Pani Miłosz wcześniej czy później będzie musiała wytłumaczyć się z niegospodarności w ICK.
Seansy dla seniora prosimy o godz. 11, lub 12.
Przyjdzie pora na seniora i u ciebie :-)
Ależ przecież o tej porze seniorzy ucinają sobie drugą rytualną poranną drzemkę po drugim śniadanku. Choć z drugiej strony mogą sobie podrzemać i w kinie. Tak samo jak wszyscy pozostali śladowi widzowie na wieczornych pasjonujących seansach w kinie Pasja...
Jak najbardziej warto wrócić do DKF i maratonów tematycznych jak pisał przedmówca.
Nie, bardziej powrót do Barei by się przydał. Może niektórzy by zrozumieli co się z nimi robi.
A od Odry do Bugu to już nie? Lub np. od kanału dla kajaków na Mierzei do brunatno wunglowej elektrowni w Turowie? I oczywiście dwa razy dziennie, przez 7 dni w tygodniu. wyświetlać "Smoleńsk" oraz "O dwóch takich co ukradli księżyc"? Na okrągło. Wtedy na pewno kino zapełni się tłumami widzów.
Polskie tak, ale tutaj też trzeba przez sito przesiać bo większość to dno i tona mułu.
Ludzie wrócą, trzeba filmy Polskie grać, krzewić patriotyzm, dbałość o swój kraj o swą ojczyznę, o Ziemi od Bałtyku do Tatr
Słabe filmy, sama amerykańska sieczka. Po co w dzisiejszych czasach domy kultury. To relikt lat 90-tych, PRL-u. Zamknąć ICK i Kino Lenino
Jak leci ten film jeden przez 1miesiac
Może przez te kampanie reklamowe gdzie już po 15 minutach zasypiasz i nie możesz doczekać filmu? XD
Dokładnie, płacisz za bilet i jeszcze ci reklamy wciskają. To niech sami oglądają.
Bo ta nowa strona do rezerwacji jest beznadziejna, mam dwa komputery nie najnowsze, ale też nie stare i na żadnym się nie odpala rezerwacja miejsca, tylko w telefonie mi odpala. Stara strona miała mniejsze wymagania sprzętowe i śmigała aż miło. To jest powód dlaczego ja już nie chodzę.
Anny Stary Ani nowy to naiwni jakiś relikt w takim razie jak strony internetowej nie chce odpalić;-)
tak, a u mnie blokuje jako podejrzaną... :(
U mnie działa ok.
kiepskie filmy to i kiepska frekwencja. Dlaczego nie ma dkf? Dlaczego nie ma maratonów filmów tematycznych? Przecież aż prosi się to wprowadzić. Kto odpowiada w kinie za te rzeczy? Może czas zmienić pracę, jak się nie daje rady swojej ogarnąć.
Trzeba zrobić wizualizację rewitalizacji kina. Za 300 tyś. Potem wymienić nowe fotele na nowsze. Potem zaś podnieść pensję dyr ICK. Następnie zrobić dużo zdjęć i selfi koniecznie uśmiech na twarzach i luz. Dużo luzu. Na koniec repertuar hity i bajki, które za 3 m-ce będą on line. Koniecznie puszczać filmy feministyczne i o mniejszościach. Czego nie robić? Oczywiście nie puszczać filmów DKF, nie robić cyklicznych przeglądów i maratonów. Broń Panie Boże nie współpracować z polonistami ze szkół iławskich. Oto przepis na sukces tego kina i jego dyr Lidii Miłosz.
należy zrobić szerokie konsultacje, sondaż, zebranie w ICK. A i tak ci wielcy spece od kultury nie wpadną na to, że w NML otworzyło się kino. Oni jeździli do Iławy ale już nie muszą.