(Fot. materiały prasowe, zdjęcie ilustracyjne.)
Jak Ci się tej jesieni oddycha w Iławie? Na skrzynkę odbiorczą portalu www.infoilawa.pl trafiają kolejne sygnały o doskwierającym mieszkańcom smogu. Temat tego problemu poruszył w tym tygodniu także jeden z radnych.
Włodzimierz Ptasznik zwrócił uwagę na zadymienie, panujące na Lipowym Dworze i na osiedlu domów jednorodzinnych położonym na prawo od ulicy Dąbrowskiego. Jak mówił ten radny Rady Miejskiej w Iławie, jakość powietrza w tej części naszego miasta często pozostawia wiele do życzenia i zachodzi podejrzenie, że niektórzy mieszkańcy mogą spalać w kotłach niedozwolone materiały - stąd smog.
Czy w tym sezonie grzewczym - wzorem lat ubiegłych, gdy takie kontrole były prowadzone - iławski magistrat skorzysta z dronów, w celu weryfikacji, czy w danym kotle nie są spalane np. śmieci? O to m.in. radny pytał przedstawicieli Urzędu Miasta w Iławie.
Odpowiedzi udzieliła Agnieszka Banasiuk, inspektor z Wydziału Utrzymania Mienia Komunalnego, zajmująca się w ratuszu sprawami ochrony środowiska. Jak poinformowała, kontrole z wykorzystaniem dronów w tym sezonie nie są planowane, natomiast ratusz będzie realizował kontrole w kotłowniach mieszkańców. W ten sposób ma odbywać się weryfikacja, czy dane gospodarstwo domowe korzysta z opału spełniającego normy i wymagania.
Takie kontrole mają ruszyć w nowym roku.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
24Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Ciekawe czym pali firma Spomer. Mały kominek, a żółto-brązowy dym wali nieprzerwanie godzinami, od samego rana - 6.00 i kończą o 15.00. I tak od miesięcy , i tak od lat - w lecie też. Ktoś wie? Wygląda na spalanie jakiś odpadów.
A czym mają ludzie ogrzewać mieszkania,węglem za 3 tys tona lepiej śmieciami niż mają zamarznąć.
Do ~bez paniki: Za darmo? Co jest niby za darmo? Te oddane z pobranych podatków teoretyczne 3000? Oj, jak ludzie łatwo się dają zrobić w konia. Do ~Do ~Gos: Nie, lepiej zamarznąć albo zejść na gruźlicę z zimna.
Tak, ekonomia przemawia. Inflacja na poziomie 18%, zaraz chleb będzie stówę kosztował albo będzie na kartki. Odbijają się lockdowny, bezsensowne i nielegalne obostrzenia pandemiczne oraz zrywanie łańcuchów dostaw. Idzie już nie kryzys, ale krach totalny.
3 tysiące to chyba dostałeś , albo dostaniesz . Jeżeli tona by kosztowała 3.000 to masz ją za darmo . Ale samorządy załatwiają po niższej cenie . Więc z tymi śmieciami to na razie spoko . A w tamtym roku ile wydałeś na węgiel ? A ile wydasz w tym ?
Czyli lepiej się udusić wg ciebie? Rozumowanie ameby.
to wlasnie ''''' PTASZNIK-PTICA '''' sprzedal cieplownie w niemieckie rece a teraz sprzedaje swoje ;; madrosci ''' ukr-ski nieudacznik ktory byl w zarzadzie firmy komunalnej w Rozankach i bral 25-tys miesiecznie trujac srodowisko
A czy któryś z Was mondrale pomyślał że nie każdy domek można podłączyć do miejskiej ciepłowni? Nie wszędzie jest rozprowadzona instalacja. Sam mieszkam w domku i chętnie podłączyłbym się do miejskiej kotłowni.
Teraz ptasznik mędrkuje o smogu, a qrwa co zrobił za swoich rządów, żeby podłączyć osiedla do kotłowni miejskiej? Sprzedał kotłownię miejska, a kasę rozpieprzy na premie i pierdoły. Nawet nie potrafił dogadać się w celu budowy tunelu lub wiaduktu przy bialym kościele .
to prawda, miasto już dawno powinno się zająć właśnie takim kierunkiem czyli umożliwieniem podłączenia domków do miejskiej ciepłowni
Włodzimierz Ptasznik ten były burmistrz nie udacznik życiowy w Iławie siedzi w Radzie Miasta? Kto go tak obsadził nic dla Iławy nie zrobił i bierze pieniądze podatników!
Kiedy sprzedano EC w Niemieckie ręce?
Tak ptasznik był trzeba było Lipowy podłączyć do miejskiej sieci CO. A teraz mu śmierdzi wyprowadz się będzie więcej tlenu dla pozostałych
Przcież wszech-prezez Zbaw Polskę pozwolił palić wszystkim co znajdzie się po ręką, poza oponami. Ale na opony też się wkrótce zgodzi, by przypodobać się swemu wiernemu elektoratowi. A później ministerstwo tzw. środowiska w osobie pani minister Moskwy (sic!) zgodziło się na palenie zakazanym wcześniej, strasznie kopcącym węglem brunatnym, czyli tak naprawdę brykietami z torfu. No i mamy teraz tego takie skutki, że wychodzenie z domów w okolicach osiedli domków jednorodzinnych grozi wręcz ciężkim podduszeniem. A i mieszkania nie są żadnym schronieniem, gdzyż nawet mimo posiadania hermetycznych okien i tak czuć w w całym mieszkaniu nieustannie drażniący fetor duszącego dymu wiszącego ciągle za oknem.
Nie mamy wojna na głowie. Trzeba było pilnować swoich interesów, a nie pchać Polskę bezmyślnie do włączenia się w konflikt. Szabelka i na Putina.
Nie zamulaj ludziom głów. Wystarczy że sam już jesteś wystarczająco ogłupiały. I schamiały. Nie można wojną, która wybuchła w lutym tłumaczyć kompletnej indolencji organizacyjnej nieruchawej umysłowo tzw.dobrej zmiany. Było wystarczająco dużo czasu, by przewidzieć co się będzie działo w kwestii opału pod koniec roku i należycie się do tego przygotować. I nie zwalać teraz dystrybucji brakującego węgla na barki samorządów lokalnych, które nie są do tego w żaden sposób przygotowane. I nie obarczać ich teraz winą za stworzony przez siebie niewyobrażalny bałgan. Jak i nie pozwalać z głupawym umieszkiem na ustach, jak w przypadku zesklerociałego wszech-prezesa wygadującego nieustannie niestworzone, nienawistne brednie, właścicielom prymitywnych kopciuchów na palenie byle czym. A wkrótce pewnie także i oponami. Sąsiednią wojnę, która faktycznie niesie wiele problemów, musimy jakoś przeżyć. Ale bez powietrza nadającego się choć w jakimś stopniu do oddychania, jednak się nie uda. Nawet tobie..
Wojnę mamy na głowie chopie - a tobie smrodek przeszkadza?
Kaczafi dał zgodę na palenie czym popadnie oprócz opon,nie sprecyzował letnich czy zimowych to teraz nie płaczcie drodzy wyborcy
Powiem tak. Są pojedyńcze domki, z reguły zamieszkałe przez starsze osoby, gdzie faktycznie palonejest takim syf... że aż głowa boli. Dzieje się to praktycznie w każdej części miasta. Ale, coraz częściej mieszkanki naszych kochanych blokowisk zapominają skąd pochodzą i czym w ich domach todzice palili. Te primadonny i księżniczki eidać wszędzie. W sklepach,pracy,ulicy. Zawsze mają o wszystko pretensje. Żyją zasadą ,- tylko ja - nikt inny się nie liczy. A możeci ludzie w tych domkach mają tak niską emeryturę że ich po prostu nie stać na lepszy opał. Nikt nie pomyślał. Już kiedyś dyskutowałem na forum zmieszkańcem bloku, który twierdził że miasto powinnozlikwidować domki i wszyscy powinni mieszkać w blokach. Akotłownia miejska, zakłady pracy nie śmierdzą. Tylko biedni ludzie.
ten filtr dużo daje.
~tak, ale... Jakbyś sobie wszedł po drabinie do tego komina ciepłowni to byś się przekonał, że to nie jest taki mały dymek jak z domku. Perspektyw robi swoje. Fakt, filtr coś tam daje. Masz rację, że
Kotłownia miejska też oczywiście śmierdzi. Ale są pewne różnice. Jest to instalacja wysokoemisyjna. Czyli dym wydobywa się z komina na znacznej wysokości i nie opada bezpośrednio na ulice i ludzkie osiedla. Tylko na okoliczne lasy, co też jest oczywiście szkodliwe dla środowiska. Po drugie - wysokie kominy ciepłowni powinny być zaopatrzone w specjalne elektrofiltry wyłapujące z dymu przynajmniej większe cząsteczki. Ciekawe jak z tym w Iławie... No i wreszcie dym z jednego komina miejskiego jest skutkiem ogrzewania tysięcy mieszkań w blokach, a nie jednego domku. A często ilość dymu snującego się z komina jednego kopciucha w domkach wcale nie jest dużo mniejsza od ilości dymu wydobywającego się z komina ciepłowni. Można sobie popatrzeć i porównać...
Spokojnie, jest takich paru globalistów co mówi, że "nie będziesz miał niczego i będziesz szczęśliwy". I pandemią i lockdownami właśnie ten plan realizują.
Przecież politycy pozwolili palić wszystkim poza oponami, więc o co chodzi?Dlaczego górka na Podleśnym jest zamknięta? Śnieg spadł, dzieci chcą pojeździć na sankach, a nie można?