Temat wywołał radny Michał Młotek (na zdjęciu po prawej), a informacji udzielali prezes Iławskich Wodociągów Dariusz Kowalski i pracownica urzędu miasta Agnieszka Banasiuk (po lewej). (Fot. Info Iława.)
Problem doskwierającego mieszkańcom Iławy fetoru powrócił podczas jednego z posiedzeń iławskiego samorządu w minionym tygodniu. Tym razem z nieco innej perspektywy: mianowicie radny zwrócił uwagę i dociekał, dlaczego nieprzyjemny zapach wydobywa się ze studzienek kanalizacyjnych na terenie naszego miasta.
Problem, jak mówił przewodniczący iławskiej rady Michał Młotek, dotyczy studzienek na ulicach Maczka, Smolki, 1 Maja i okolic, czyli głównie osiedli Podleśnego i XXX-lecia.
- Wydobywa się z nich bardzo nieprzyjemna woń, łagodnie mówiąc. Problem nasila się, kiedy spada temperatura i w godzinach wieczornych - naświetlał sprawę radny, który prezesa Iławskich Wodociągów, Dariusza Kowalskiego, pytał, czy w miejskiej spółce problem ten jest znany i ewentualnie jakich informacji można w tej sprawie udzielić.
- Docierały takie sygnały. Sprawdzaliśmy naszą kanalizację i faktycznie stwierdziliśmy nieprzyjemny zapach. Jednocześnie nie stwierdziliśmy żadnego zatoru, żadnej anomalii - odpowiedział szef Iławskich Wodociągów.
Według D. Kowalskiego wydobywanie się ze studzienek nieprzyjemnego zapachu zawsze pokrywało się ze zrzutami ścieków z "ziemniaczanki". Spółka dysponuje monitoringiem i na jego podstawie wyciągnęła takie wnioski, informował prezes.
Michał Młotek dopytywał, jak można temu problemowi zaradzić na przyszłość.
W odpowiedzi na to pytanie głos zabrała Agnieszka Banasiuk, inspektor z Wydziału Utrzymania Mienia Komunalnego zajmująca się kwestiami ochrony środowiska. Stwierdziła, że dobiegają końca czynności kontrolne prowadzone w "ziemniaczance" przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, a kampania produkcyjna w zakładzie dobiegła już końca. Jednocześnie spółce kończy się uzyskane wcześniej pozwolenie wodno-prawne i firma zawnioskowała o nowe, wynika z udzielonych przez urzędniczkę informacji.
- W związku z tym, że spółka Iławskie Wodociągi wydała bardzo rygorystyczne warunki techniczne, spółka Amelo odwołała się od nich, miała pewne swoje wątpliwości. W związku z tym w Wodach Polskich toczy się rozprawa administracyjna - podała Agnieszka Banasiuk.
Przedstawicielka magistratu poinformowała też, że miasto rozpoczęło współpracę z Uniwersytetem Warmińsko-Mazurskim, w jej ramach w przyszłym roku zapowiada analizę gazów, jakie w trakcie prowadzonej kampanii "ziemniaczanki" będą emitowane w pobliżu zakładu. Ma je realizować Katedra Inżynierii Środowiska, która "posiada narzędzia i metody do badania uciążliwości odorowej". Według naukowców wina za uciążliwości zapachowe nie leży po stronie kanalizacji.
- Jak ustaliliśmy z Iławskimi Wodociągami, wszystkie studzienki były zbadane, żadnych uciążliwości ze strony kanalizacyjnej nie stwierdziliśmy - podała Agnieszka Banasiuk.
Michał Młotek zauważył jeszcze, że skoro w "ziemniaczance" dobiegła końca kampania produkcyjna, to trudno właśnie ten zakład powiązać ze wciąż utrzymującymi się uciążliwościami zapachowymi. Jednak według reprezentującej urząd miasta Agnieszki Banasiuk jest to możliwe: np. w związku z opróżnianiem zbiorników i myciem urządzeń; jak mówiła, zrzut ścieków z Amelo nadal się odbywa.
Padło jeszcze pytanie o to, czy w ostatnim czasie przedstawiciele władz miasta prowadzili rozmowy z "ziemniaczanką". Burmistrz potwierdził; jednocześnie krótko skomentował, że Amelo konsekwentnie zaprzecza, iż ma związek z nieprzyjemnymi zapachami w mieście.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
16Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Teraz już wiem, dlaczego radny spaceruje wieczorami ulicą Maczka. Prowadzi dochodzenie i szuka tematu na kolejną sesję rady. A zapach ze studzienek na wspomnianej ulicy można poczuć nie od wczoraj - wielka sensacja...
jeżeli chodzi o zapachy z ziemniaczanki, to oni chyba rozpoczęli produkcję czegoś innego niż tylko z ziemniaka..prezes kiedyś w jakimś wywiadzie wspominał, czy to czasami nie jest zapach "nowości: z tamtąd? chyba że po pandemii nasze kupki śmierdzą inaczej ;)
tak tylko informacyjnie , ziemniaczanka niema nic wspólnego z tym zapachem w tym akurat rejonie , proponuję podjąć "trop" w kierunku zakładu z Karasia ....
Spotkali się, pogadali i się rozeszli.
To prawda jak się znali Wystarczy zobaczyc zima NY W USA o spojrzeć na studzienki
Niestety pis się sypie i to efekt zapachu. Jednakże trzeba przyznać, że obecne władze ilawy z tym dzieckiem na czele nie potrafią poradzić sobie z niczym. No ale koledzy i koleżanki dziecka mają już roboty zaklepane. Jak w pis czyżby dziecko przeszło na ciemna stronę.
KOLEJNY RAZ BICIE PIANY I ODWRACANIE KOTA OGONEM PRZEZ WŁADZE TEGO MIASTA. PAMIETAJMY WYBORY ZA KILKA MIESIECY I MA NADZIEJ, ŻE ODPOWIEDNIO DOCENIMY TAKIE ZACHOWANIE JAK DZIŚ PREZENTOWAŁ PAN PRZEWODNICZĄCY RADY MIASTA (OD MŁODYCH LAT SKOCZEK PO PAŃSTWOWYCH POSADKACH GDZIE NIE TRZEBA ZA BARDZO SIE WYKAZYWAĆ) - ODWRACANIE KOTA OGONEM. JAKBY NAPRAWDE KTOS CHCIAŁ SIE ZAJĄĆ TA SPRAWĄ TO POWINNY ZOSTAC WYDANE DECYZJE, KTÓR SPRAWIĄ, ŻE DZIAŁALNOŚC ZIEMIACZANKI NIE BEDZIE SIE OPŁACAĆ NA TERENIE MIASTA. NIE WYDAJE MI SIĘ, ŻE ZAMKNIĘCIE TEGO PRZYBYTKU NIE SPOWODUJE ZROSTU BEZROBOCIA - ILE PRACUJE TAM OSÓB?
Hmmm, pewna firma w Iławie robi obornik o zapachu waniliowym - może by ich zatrudnić, to ścieki płynące kanałami będą pachnieć.....
Nie podoba się wąchanie swoich smrodów to się BUDUJ HAHA
Postkomuna zaczyna sprzedawać swoje mądrości bo wybory niedługo niech siedzi w tym swoim inkubatorze i sciemia dalej za publiczne pieniądze recepcjonista o wynajmu pokoi ciekawe ile zarobił ten słynny inkubator nawet na prąd nie zarobił śmiechu warte
Dlaczego analizą gazów ma się zająć UWM jak wiadomo, że rodzina z Amelo ma w UWM wtyki jak ja wśród rybek w moim akwarium? To bezsensowne wydawanie pieniędzy na badania, które wiadomo że nic nie przyniosą. Jak to ma być na poważnie to ekipa ma być skądkolwiek ale nie z UWM.
Nie tylko rodzina z Amleo, ale i koleżanka przewodniczącego, tudzież recepcjonisty, jak to ktoś wyżej pięknie ujął... i wszystko jasne czemu pytania kierowane do Wodociągów a nie do wiadomej firmy-smródki z Wojska Polskiego
Wszyscy w Iławie wiedzą od dziesięcioleci skąd śmierdzi, a nagle w tym roku najważniejsze postaci w iławskiej polityce zaczynają szukać sprawcy wszędzie tylko nie tam gdzie trzeba. Ciekawe...
To jeszcze niech zajmą się stanem studzienek w chodnikach, bo ta na Smolki za przystankim w stronę ronda-przy przejściu dla pieszych zapada się.