(Fot. Info Iława.)
Sezon świąteczny 2022 w Iławie można już uznać za otwarty. Wieczorem w przeddzień obchodzonych 6 grudnia mikołajek zimowy mrok w mieście nad Jeziorakiem rozproszyły świąteczne iluminacje.
To wyczekiwany moment w roku, gdy przestrzenie publiczne, witryny sklepów i nasze domy zaczynają radośnie mrugać światełkami, obwieszczając, że Święta idą!
Boże Narodzenie 2022 coraz bliżej! Tuż przed mikołajkami Iława rozbłysła świątecznymi iluminacjami.
Ilość zdjęć 21
Iława - wzorem lat ubiegłych - "odpaliła" świąteczne iluminacje. Choć rok mamy trudny i naznaczony kryzysem na rynku energetycznym, zdaniem wielu mieszkańców bożonarodzeniowych światełek po prostu nie może zabraknąć. W przeddzień mikołajek rozświetliły główne arterie miasta. Tradycyjnie - szczególnie bogato ozdobiona jest ulica Niepodległości z ogromną bombką w parku miejskim, zachęcającymi do pamiątkowych zdjęć instalacjami w galerii jazzowej oraz okazałą choinką na placu przed ratuszem - wspólne zdobienie bożonarodzeniowego drzewka rozpocznie się o godzinie 11:30 w mikołajki. Błyszczy też wiele innych ulic, w tym Sobieskiego i Kopernika - na tej drugiej pojawiły się w tamtym sezonie świetlne nowości, które możemy oglądać i w tym roku.
Jak się Wam podoba taka Iława w wersji świątecznej? Zobaczcie więcej w załączonej galerii zdjęć i na materiale wideo!
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Wideo: Info Iława.
5Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Jeśli juz napadną na nas bandyci z Moskwy, to światła bedą pogaszone, ale narazie cieszmy się.
Bardzo ładnie szkoda że plac przed dworcem znowu został pominięty
A jak miasto wywiąże się z niedawno uchwalonego, ustawowego obowiązku ograniczenia o 10% zużycia energii w instytucjach publicznych (a takimi są także władze miejskie) w tym także elektrycznej? Włączając jarmarczne światełka na ulicach? Ile na tę fanaberię pójdzie dodatkowego, kopcącego węgla spalonego w jakiejś elektrowni? A ile złotówek z poważnie zadłużonego miejskiego budżetu? A może chociaż wyłączać to kiczowate, dodatkowe oświetlenie około godz. 22? Po co ma się to świecić przez całe noce (nie za darmo), gdy na ulicach już prawie nie ma przechodniów i gdy prawie wszyscy smacznie śpią?
Też myślę, że cała noc nie musi być to wszystko włączone.
strata pieniędzy za nasze podatki, na co oświetlenia na starym mieście wymarłym?!