taki lepszy kwas

I swe chore brednie przepojone bezgraniczną nienawiścią wywaliłeś ze swych trzewi wczoraj w południe. Na dwanaście godzin przed Wigilią wydarzenia, którego ponad dwutysięczną rocznicę czci wielu ludzi na świecie jako początek swej religii kojarzonej przez nich z miłością. I ty także, być może, mówiłeś wczoraj przy opłatku swym bliskim o szacunku i miłości wobec bliźniego swego jak dla siebie samego. Ale czy szczerze? Bo swe szczere myśli i słowa, i jakże typowe dla wielu podobnych do ciebie pod względem mentalnym wyznawców wspomnianej religii, wyłożyś tam niżej. Pisząc o "wściekłych, defekujących (gdzie i kiedy?), prowokujących, polskojęzycznych, o jedynie gumie i dołku" (a powinna być od razu kula?) i oczywiście z naciskiem na "lewaków". PS. Czytając twój "milutki" wigilijny tekścik chyba już nie trzeba zastanawiać się zbyt długo dlaczego np. hitlerowcy mieli umieszczony na swych wojskowych pasach u portek napis "Gott mit uns". Wszystko jasne...

Pimpuś, i ty oskarżasz innych o agresję? To może przeczytaj sobie jeszcze raz swój poniższy bełkocik. Przecież w nim aż buzuje od nienawiści, jadu, wściekłości i agresji. Gdybyś mógł, to byś powyrzynał, zatłukł, wydusił czy wystrzelał te wszystkie osoby przez ciebie z obrzydzeniem wymieniane. Przeczytaj sobie swe przymiotniki ociekające twoją plwociną. A co drugi z nich to twoje ulubione - lewackie... No cóż, pewnie ci marzy tylko jeden przymiotnik określający najwyraźniej idealny według ciebie porządek - faszystowski. Czułbyś się w nim jak ryba w w wodzie...

Mówisz o tych wulgarnych, agresywnych, prowokujących i chamskich wściekłych macicach "wypier...ać", które defekują się w kościołach, plują na ludzi, wyzywają i obrażają każdego o innych poglądach. I tak służby i "wolne sądy" obchodzą się z nimi delikatnie. Jedynie guma i dołek. Najsmutniejsze jest to, że ci ludzie nawet nie wiedzą w co są wrabiani. Poziom niewiedzy i zmanipulowania jest porażający. A jeśli chodzi o Twojego ulubionego prezesa, to spójrz jaki jest poziom agresji i nienawiści na tych wszystkich lewackich spędach, podjudzany dodatkowo przez tzw. wolne, polskojęzyczne media. Dzieci z transparentami z dubeltówką skierowaną w kaczkę to tylko jeden przykład, a życzenie śmierci za każdym razem, jak prezes ma kłopoty ze zdrowiem to tzw. lewacka mowa miłości i tolerancji. Przypomnij sobie śmierć M. Rosiaka i inne akty agresji. Gdyby nie ochrona, to już dawno doszłoby do tragedii. I uprzedzam towarzysza: nie mam telewizora, PIS to nie moja bajka i z Feniksem nie mam nic wspólnego.

Musiałbyś jeszcze mieć dwie policyjne, aktualne gwiazdki generalskie. Oraz specjalne zasługi w organizowaniu bicia na ulicach kobiet pałkami teleskopowymi przez przebranych funkcjonariuszy jak i w cowieczornym wysylaniu pod chałupę wszech-prezesa na Żoliborzu licznych zwartych oddziałów policyjnych, tak pieszych jak zmotoryzowanych.