Przypomnijmy: 22 grudnia policja interweniowała w jednym z domów w gminie Susz po tym, jak dotarło zgłoszenie o leżącym w kałuży krwi, ciężko pobitym mężczyźnie. Niestety, potwierdziło się to na miejscu interwencji.

- Pokrzywdzony z bardzo poważnymi obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala - informowała st. asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Iławie.

Jak wynika z policyjnych ustaleń, napastnik uderzał ofiarę rękoma i nogami po całym ciele; w ten sposób spowodował u pokrzywdzonego złamania żeber i mostka oraz stłuczenie płuc i nerek.

Skatowany 50-latek trafił do iławskiego szpitala. Lekarzom nie udało się go uratować; zmarł w drugi dzień Świąt (26 grudnia). "Fakt" podaje, że nie odzyskał przytomności. Ostatniego dnia starego roku pochowano go na cmentarzu w Suszu.

W pierwszej informacji o napaści policja nie ujawniła jej motywu. Teraz "Fakt" ustalił, że chodziło o chorobliwą zazdrość. 37-latek nie mógł pogodzić się z tym, że jego była konkubina, podczas gdy on siedział w więzieniu, znalazła sobie nowego partnera, wynika z informacji dziennika. 22 grudnia 37-latek zakradł się do domu pary w Dąbrówce i tam brutalnie zaatakował 50-letniego nowego partnera swojej byłej, podaje "Fakt".

Krótko po zdarzeniu, gdy 50-latek jeszcze żył, 37-latkowi przedstawiono zarzut uszkodzenia ciała. Możliwe jednak, że kwalifikacja czynu zostanie zmieniona - jeśli sekcja zwłok i opinia biegłego potwierdzą, że to obrażenia spowodowane przez 37-latka doprowadziły do zgonu 50-latka.

W przeszłości Karol P. był już karany, za rozboje. Teraz został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.

Red. kontakt@infoilawa.pl.

Do brutalnej napaści doszło w tym domu w Dąbrówce (gmina Susz).

50-letni Mirosław zmarł w drugi dzień Świąt.

37-letni Karol P. zakradł się do domu mieszkającej w Dąbrówce pary, wybił szybę, po czym wszedł do środka i brutalnie zaatakował 50-letniego mężczyznę.