
(Fot. materiały policji, zdjęcie ilustracyjne.)
Ponad dwa lata unikała spotkania z funkcjonariuszami pewna 19-latka, poszukiwana m.in. za kradzież... ciastoliny.
Niemal codziennie funkcjonariusze zatrzymują osoby, które są poszukiwane do odbycia kary pozbawienia wolności lub po prostu przesłuchania. Okoliczności zatrzymań bywają różne, ale najczęściej są zaskakujące dla osób poszukiwanych. Tak właśnie było w przypadku pewnej 19-latki.
We wtorek (10 stycznia) funkcjonariusze straży granicznej podczas działań na terenie Iławy wylegitymowali kobietę. Okazało się, że jest ona poszukiwana przez iławskich, jak i gliwickich policjantów w celu ustalenia miejsca pobytu i przeprowadzenia czynności.
- 19-latka została przetransportowana do iławskiej komendy. Jak ustalili policjanci, we wrześniu 2020 r. kobieta, korzystając z chwilowej nieuwagi sprzedawcy, z jednego z lokalnych sklepów zabrała telefon komórkowy. Natomiast w Gliwicach ukradła ciastolinę - mówi st. asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Iławie.
Funkcjonariusze przedstawili 19-latce zarzuty oraz sporządzili oświadczenie dotyczące miejsca jej przebywania. Kobieta wkrótce stanie przed sądem.
KPP w Iławie/red. kontakt@infoilawa.pl.
7Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
To ile ton ciastoliny ukradło to niegrzeczne dziewczę, skoro prawie od dwóch lat ściga je po całym kraju "sprawna" policja?
czy roztargniony złodziej ma prawo sądzić innych ?
Ten Sławiński już temat zamknięty niech idzie na cztery wiatry.
Pewien Pan na bardzo wysokim stanowisku razem z kolegami rozkradł Polskę i w nagrodę dostał wyższe stanowisko w Brukseli a tu afera 19 latki z ciastoliną.
czesc komuchy, nie tesknilismy za wami
a sędziemu , który ukradł 50 zł to WOLNY SĄD wybaczył , bo tenże sędzia był prawdopodobnie roztargniony .
jeden z nich tłumaczył się , że pinindzy nie ma .a w tych złotopociągowskich czasach spadkobiercy spadkobierców, żyli po 140 lat i kupowali kamienice w stolicy za pincet złotych