(Fot. materiały prasowe, zdjęcie ilustracyjne.)
Planowany niedaleko Olsztynka park rozrywki ma być jednym z największych w Europie. Jest coraz mniej niewiadomych, a coraz więcej informacji o tej gigantycznej inwestycji.
Realizację zaplanowano w Łutynówku. To niewielka osada w gminie Olsztynek, w powiecie olsztyńskim, położona korzystnie pod względem komunikacyjnym i krajobrazowym. Blisko jest węzeł drogowy w Olsztynku, łączący drogi ekspresowe S7 i S51; leżą tu też jeziora: Wenyk i Jemiołowo.
Prywatny inwestor kupił w tej lokalizacji 300 hektarów ziemi. Park rozrywki planuje budować w Łutynówku Antoni Ptak. To jeden z najzamożniejszych Polaków, który według rankingu Wprost za 2021 zajął pod względem zgromadzonego majątku, wyliczonego na 1,8 mld zł, 12. miejsce w kraju. Antoni Ptak to m.in. twórca największego centrum sprzedaży hurtowej odzieży w Europie.
Nowych informacji o parku rozrywki, który ma być jednym z największych w Europie, udzielił ostatnio Starosta Olsztyński Andrzej Abako.
- Oczywiście, parki rozrywki buduje się latami. Natomiast od ręki powstanie największa atrakcja - to będzie wieża swobodnego spadania. Przewiduje się, że ta wieża będzie około 150-metrowa - podał samorządowiec.
W parku mają znaleźć się nawiązania do geografii i historii Warmii i Mazur.
- Rozmawiamy o tym, żeby ten park miał też charakter warmińsko-mazurski; żeby pokazywał historię Warmii i Mazur. Być może Mikołaja Kopernika, być może Juranda, być może inne osoby, które są bohaterami naszym ziem - powiedział Andrzej Abako.
Inwestycja będzie wiązała się z utworzeniem wielu nowych miejsc pracy. Według szacunków na początku ma ich być od 100 do nawet 300. Dla gości będzie to rozrywka, a dla gminy i powiatu - szansa na rozwój i poprawę sytuacji na rynku pracy, wynika z informacji, jakich udzielił starosta.
- To jest szansa dla Łutynówka, dla Olsztynka na bardzo duży rozwój, to jest szansa na dobre, wartościowe miejsca pracy z dobrym zarobkiem - ocenił A. Abako.
Pierwszy etap budowy parku może zostać ukończony już w przyszłym roku. Budowa obiektu może pochłonąć nawet 100 milionów złotych.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Cytaty: za Radiem Olsztyn.
10Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Już kiedyś miało być lotnisko... he,he... A teraz kolejna ściema sbeków...
Żadnych wycinek lasu dość tego dziadostwa.
dość twoich komentarzy !
i żadnych twoich wpisów
W1 dla GMINY KISIELICE!!!My to chcemy!
Jeszcze ktoś nie widzi zalet w1 koło Iławy? Taki Olsztynek wcześniej nie obrażając ich - zadupie a odkąd są podłączeni do ekspresówki to powstają fabryki, magazyny bodajże Zalando, teraz park. Zawsze ludzie mają pracę. A Ci co chcą tu środowiska to zastanowcie się co tak naprawdę chcecie? Bo stękają ludzie że mieszkańcy uciekają i potrzeba miejsc pracy a potem co do czego bo środowisko., las itp. Nawet jeśli wytną trochę drzew przy w1 to dalej macie dużo możliwości na spacery. Kamionka, Siemiany, Makowo , podleśne las (przecież całego nie wycinają) itd. A ze środowiska i zbierania grzybów tak jak jedna Pani na spotkaniu chciała dbając o swoje dobra na ziemi, niestety nie wyżyjemy.
To już chyba szósta para "jaskiniowych ekologów" na tym portalu. Może już zmień swój niezwykle "dowcipny" dowcip, którym nieustannie popisujesz się przy przeróżnych okazjach, ponieważ już niezbyt przyjemnie zjełczał. I zaczyna intensywnie nieświeżo zalatywać.
Jak ktoś może na spacer do Makowa to również dobrze możesz wyjechać do parku rozrywki tam gdzie ci się podoba.:-) miłej zabawy
Przed jaskinią rozmawia dwóch ekologicznych jaskiniowców. – Pijemy krystalicznie czystą wodę, oddychamy nieskażonym przez spaliny powietrzem, jemy organiczne jedzenie bez chemii– mówi jeden. – Dlaczego więc do cholery umieramy w trzydziestym roku życia? – dziwi się drugi.
Ale bez rozległych lasów produkujących tlen, bez czystego powietrza, czystej wody, niezatrutych spalinami produktów rolnych, wszyscy pozdychamy zatruci i zaduszeni. Ty też. Także twój zaredzewiały "krążownik szos" potrzebujący pwietrza do spalania paliwa. I po ci wtedy będzie potrzebna droga ekspresowa parę metrów od okien twej chałupy? Nie mam nic przeciw nowoczesnym i szerokim drogom. Tylko w żadnym razie nie powinniśmy pozwolić, by zastały zostały przez nie zniszczone ostatnie lasy wokół Iławy. Te, które są jedyną otuliną tlenową naszego i tak strasznie zakopconego i zasmrodzonego miasta. Niestety ma ona dodatkowego, śmiertelnego wroga w miejscowym Nadleśnictwie, które je rżnie bez opamiętania w sposób równie barbarzyński, co rabunkowy. Oczywiście dla forsy do swoich kieszeni.