Lubawscy policjanci zostali poinformowani o rozboju. Zgłaszający oświadczył, że został mocno pobity i okradziony. 

Dodał, że nie da rady dotrzeć na policję, bo "nie widzi na oczy po uderzeniach w głowę." 

- Na miejsce natychmiast pojechali funkcjonariusze - relacjonuje st. asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Iławie. - W trakcie czynności ustalili, że do domu pokrzywdzonego przyszło dwóch mężczyzn oraz kobieta. W pewnej chwili 35-latek ze swoim starszym kolegą, z niewiadomej przyczyny, zaczęli bić mieszkańca Lubawy oraz kopać go po głowie oraz po całym ciele, a do dalszej agresji zagrzewała ich 30-latka. 

W trakcie uderzania zgłaszającego jeden z mężczyzn zażądał od niego 65 zł za sprzedany wcześniej tytoń. Kiedy pokrzywdzony nie odpowiadał, 35-latek wspólnie ze swoim kolegą, wykorzystując jego stan, przeszukali odzież i zabrali mu telefon komórkowy, a także portfel z zawartością dowodu osobistego, karty do bankomatu oraz 50 zł. 

- Zebrany materiał dowodowy pozwolił wytypować i zatrzymać sprawców rozboju - kontynuuje przedstawicielka iławskiej policji. - Okazali się nimi mężczyźni w wieku 35 i 40 lat oraz ich znajoma 30-latka. Cała trójka została zatrzymana i osadzona w policyjnej celi - dodaje.

Na podstawie zgromadzonych materiałów funkcjonariusze przedstawili sprawcom rozboju zarzuty, a sąd zastosował wobec mężczyzn tymczasowy areszt. Natomiast 30-latka, na podstawie środka zapobiegawczego zastosowanego przez prokuratora, będzie musiała stawiać się trzy razy w tygodniu w jednostce policji, musi też informować funkcjonariuszy o każdym zamierzonym wyjeździe poza miejsce zamieszkania na okres dłuższy niż 5 dni oraz o terminie powrotu.   

Za rozbój, zgodnie z Kodeksem karnym, grozi kara nawet 12 lat więzienia.

KPP w Iławie/red. kontakt@infoilawa.pl.