Burmistrz Lubawy Maciej Radtke tłumaczy, dlaczego lubawski magistrat przygotował w sprawie S5 wypełnione ankiety z gotową argumentacją. (Fot. materiały prasowe.)
Czy to właściwe, aby podsuwać mieszkańcom ankiety z już wskazanym, wybranym wariantem i wypełnioną argumentacją, oczekując jedynie danych i podpisu? Wśród części mieszkańców taki sposób prowadzenia przez Urząd Miasta Lubawy kampanii w sprawie przebiegu przez nasz powiat drogi ekspresowej S5 wzbudził zdziwienie i dezaprobatę.
W ślad za publikacjami mediów w tej sprawie, w tym artykułem, jaki ukazał się na portalu www.infoilawa.pl, głos zabrał Maciej Radtke, burmistrz Lubawy. Tłumaczy swoje stanowisko.
Przypomnijmy, poniedziałkowy artykuł na www.infoilawa.pl ukazał się po tym, jak z redakcją skontaktowała się mieszkanka Lubawy. Nie ukrywała zaskoczenia sposobem prowadzenia przez lubawski magistrat kampanii lobbującej na rzecz "drogi ekspresowej S5 bliżej Lubawy!”, tj. wariantu numer 2 przyszłej "ekspresówki".
Jak podała, urzędnicy z już wypełnionymi i wymagającymi jedynie podpisu ankietami byli nawet w niedzielę przed miejscowymi kościołami. Prośba o to, aby podpisywać ankiety, znalazła się także wśród ogłoszeń parafialnych. Siedziba lubawskiego magistratu i miejscowe duże zakłady pracy - to kolejne miejsca, gdzie wypełnione ankiety czekają na podpis.
W komentarzu udzielonym portalowi przedstawiciel GDDKiA podkreślił, że proces zbierania przez inwestora i projektanta takich ankiet nie jest "plebiscytem" i ilość kwestionariuszy "za" czy "przeciw" określonemu wariantowi nie będzie czynnikiem przesądzającym.
Burmistrz Lubawy Maciej Radtke broni jednak takiego sposobu prowadzenia miejscowej kampanii. Odpowiedział, jak to określił, "zatroskanym mediom". W opublikowanym stanowisku samorządowiec przyznaje, że przygotowano wzór ankiety, która wskazuje wariant numer 2 jako "najkorzystniejszy z punktu widzenia samorządu", co znajduje swoje odzwierciedlenie w dokumentach Rady Miasta Lubawy: apelu i uchwale.
- Ankieta została przygotowana na bazie udostępnionego przez GDDKiA wzoru przez Urząd Miasta Lubawa, a jej uzasadnienie zawiera oficjalne stanowisko rady miasta oraz burmistrza Lubawy w kwestii rozwoju miasta - przekonuje Maciej Radtke. - Każda instytucja i każdy mieszkaniec z terenów, przez które może przebiegać nowa „ekspresówka”, ma prawo nie tylko do dobrowolnego głosu, ale również organizowania społecznego poparcia dla określonego wariantu jej przebiegu. Z tej możliwości korzystają instytucje lub mieszkańcy innych miejscowości; z tej sposobności korzysta również samorząd Lubawy. Każdy ma do tego prawo i każdy ma także prawo nie zgadzać się z decyzją rady miasta lub burmistrza Lubawy i wówczas wypełnić wzór ankiety na stronie GDDKiA, wyrażając swoje odrębne zdanie.
Burmistrz Lubawy potwierdził również prowadzenie kampanii ankietowej przez pracowników urzędu miasta w niedziele przed kościołami. Według niego "mieszkańcy chętnie z tej możliwości korzystają", natomiast "pracownicy urzędu miasta sami z własnej nieprzymuszonej woli uczestniczą w akcji zbierania ankiet. Robią to, jak nietrudno zauważyć, poza swoimi codziennymi obowiązkami służbowymi, poświęcając swój prywatny czas sprawie, do której są przekonani, za co bardzo im dziękuję", napisał burmistrz.
Ankiety urząd miasta dostarcza również do zakładów pracy, co, jak napisał Maciej Radtke, odbywa się "zgodnie z wolą właścicieli firm", "lub przedstawiciele zakładów pracy sami z własnej i nieprzymuszonej woli je odbierają".
- Anonimowe insynuacje, że ktoś kogoś w którymś zakładzie pracy do „czegoś” przymusza, nie mają związku z samorządem i należy wątpić w tego typu tchórzliwe doniesienia - uważa burmistrz.
Maciej Radtke zapowiada, że ankiety dostarczone "zostaną też wszystkim pracownikom miejskich zakładów, placówek oświatowych oraz spółek, by mogli wyrazić swoje poparcie lub nie dla preferowanego przez samorząd wariantu przebiegu drogi".
Na akcję Lubawy w Iławie chce odpowiedzieć Tomasz Kiejstut Dąbrowski, autor strony "Obwodnica dla Iławy", który dziś od 14:30 do 19:30 w holu Galerii Jeziorak w Iławie będzie zbierać podpisy pod petycją domagającą się od inwestora dodania do analiz dwóch dodatkowych wariantów W1A i W1B, których nadrzędnym celem jest umożliwienie powstania węzła Iława Wschód, według Dąbrowskiego absolutnie kluczowego z punktu widzenia strategicznego interesu miasta. "W Lubawie potrafią się zmobilizować, pora dowieść, że nam w Iławie też zależy!", przekonuje mieszkaniec.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
26Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
a jak czytam post poniżej icka nicka ~..MACIE GŁOSOWAĆ BEZ SKREŚLEŃ! ~~~~~~~~~to mam wrażenie , że autorem jest wszechwiedzący wszystko najlepiej magister , absolwent niebylajakiej uczelni , który takich jak my bezmózgich płazińców może zbesztać na tym forum wszedowolnie .
Radtke pokazał to, co wszyscy od dawna wiedzą o politykach (wszelkiej maści): zero uczciwości. Nie ważne jak - byle osiągnąć cel.
Kiejstut czy Dąbrowski nie wiem czy to dwie osoby czy jedna, daj spokój sobie z szerzeniem propagandy,
lucky i punch, dwa lubawskie pieski
O co ta kłótnia ......... Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad już wie jak to będzie wyglądało , gdzie będzie przebiegał trasa s5 . A Lubawa tego nie rozumie !!!!!!
Pracuje w jednym z zakładów w Lubawie i równierz dostalismy gotowe do podpisania ankiety, lobbowane dosyć stanowczo.
za chwilę Lubawa zażąda dostępu do morza
Przecież mają. Mogą dopłynąć Sandelą, Drwęcą i Wisłą.
Za czyje pieniądze są drukowane ankiety (papier druk) - też urzędnicy z prywatnej kieszeni płacą? - takie pytanie mam :)
Odnorek: to władza tj. burmistrz i rada narzucili mieszkańcom takie, a nie inne rozwiązanie. Gdyby było inaczej to by ludzie mogli zaznaczyć DOWOLNĄ opcję, a nie z góry narzuconą. Nie można mówić o jakimś rzekomym społecznym poparciu. Bo ani logiki ani nic merytorycznego nie ma w forsowanym przez władze Lubawy (nie mieszkańców) wariancie. A zapłacili za wydruki mieszkańcy z podatków płaconych na urząd oraz pracę radnych.
Masz rację. Każdy mieszkaniec który dostał ankietę powinien zapłacić 50 gr. Człowieku to nie ankieta prywatna. Dlaczego urzędnicy mają zapłacić za to. Czytasz ze zrozumieniem? Samorząd skorzystał ze społecznego poparcia. Stanowisko rady, która jest przedstawicielem społeczeństwa jest jasna. Więc i kto płaci za to jest jasne. I żeby było jasne. Jestem z Lubawy ale już tam nie mieszkam i już nie będę mieszkał. Przyjeżdżam dwa razy w roku. Mój wpis odnosi się tylko do bezmyślnego wpisu. Napisać żeby napisać bez podstawowych wiadomości dotyczących funkcjonowania samorządu. Tyle w temacie
Pan burmistrz Lubawy zapomniał jednak poinformować w jaki sposób mogliby wyrazić swą wolę w podsuniętych im ankietach ci lubawianie, którzy akurat być może byliby przeciwni proponowanemu przez pana burmistrza (oraz najwyraźniej miejscowego proboszcza) wariantowi przebiegu drogi. Dobrze przynajmniej, że przy lubawskich "wolnych" ankietach nie stał jakiś mundurowy z pepeszą w ręce, pilnujący właściwego przebiegu tzw. wolnego głosowania. Tak samo jak to miało miejsce w tzw. referendum ludowym 3xTak w 1946 r. Tam także żołnierz z pepeszowym argumentem w dłoni pilnował, by obywatele grzecznie wrzucali do skrzynek już wcześniej wypełnione "wolne" ankiety z zaznaczonymi trzema krzyżykami w odpowiednich miejscach. Pan burmistrz najwyraźniej dobrze zapamiętał przeróżne formy tzw. wolnych wyborów pielęgnowanych podczas tzw. słusznie minionego okresu. A może także skutecznie i dokładnie zapoznał się z obecnymi metodami "wolnych" głosowań u naszych wschodnich sąsiadów na Białorusi i w Rosji?
A JAJAKOBYŁY nieuk i prostak jestem pod wrażeniem wykładów wszecheksterta powyższego . ten magister specjalizuje we wszystkich wszechdziedzinach oczywiście we mchu i paproci wręcz wybitnie a obecnie jako doświadczony głosowacz poucza tępych robaków kak głosować mają .
A co cię to obchodzi? Coś cię uwiera? To sobie popuść.
a ty masz się nie powtarzać wkoło macieju , bo głowa boli od twego bębnienia
to ty i lubawskimi kłopotami się zamartwiasz ? wszechobecny wszędzie ?
Iławski ratusz to potrafi tęczowych wspierać. Reszta ich nie obchodzi.
lecz sie
Apel do GDDKiA: wszystkie ankiety wydrukowane z identycznym tekstem traktować jako jeden głos Burmistrza Lubawy. Władze powinny się nauczyć, że mają edukować, uświadamiać i zachęcać obywateli a nie myśleć za nich.
Oczywiście, że ludzie myślą i potrafią pisać. Więc po co to robić za nich ? Poinformować, ułatwić wysyłkę jak najbardziej. Ale podsunąć i powiedzieć "podpisz" to nie jest właściwe.
Ludzie myślą. Nie chcieli by to by nie podpisali. Co oskarżasz ludzi o bezmyślność?
"Pracownicy urzędu miasta sami z własnej nieprzymuszonej woli uczestniczą w akcji zbierania ankiet..." Ktoś to łyknął?
A kim jest ten cały Kiejstut Dąbrowski? Czy to jakiś inżynier drogownictwa. że zabiera głos w takich sprawach i podważa pracę GDDKiA? A może to omnibus wszystkowiedzący?
to osoba należąca do tych wszystko wiedzących,
Szanowny Kiejstut promuje prace kogoś innego bo to nie on jest autorem wariantów społecznych. Po prostu robi sobie głosy pod wybory podpinając się pod tę akcję. Proste jak budowa cepa. Nie oceniam, inicjatywa fajna, ale cały kontekst trzeba ukazać.
HENIEK, propozycja jak masz jakieś argumenty to je powiedz. jak byś choć trochę był zainteresowany tematem to byś wiedział jakie nieraz akcje robi GDDKiA i obywatele którzy choć trochę się tym interesujący ich poprawiają. Przykład ekspresówka S4 koło Krakowa, gdzie po interwencji obywatelskiej zmieniano plany, takich przykładów jest więcej. Nie trzeba być inżynierem tylko należy się zastanowić logicznie, często GDDKiA idzie po najmniejszej linii oporu (czyt. najtańszej)