(Fot. WIOŚ w Olsztynie.)
Niesubordynacja pracownika, który bez wiedzy pracodawcy wypłukał pojemnik po farbie drukarskiej w pobliżu ulicznego wpustu kanalizacji deszczowej - to, jak ustalili na miejscu inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Olsztynie, przyczyna zabarwienia na czerwono wody w rowie melioracyjnym na ulicy Poprzecznej.
Niepokojące nagranie Czytelnika z osiedla Lubawskiego publikowaliśmy na portalu www.infoilawa.pl 1 marca. Wówczas jeszcze nie było wiadomo, co mogło być przyczyną intensywnego zabarwienia na czerwono wody spływającej z sieci kanalizacji deszczowej do rowu melioracyjnego w tym miejscu.
Sygnał przekazaliśmy więc do WIOŚ w Olsztynie; właśnie poznaliśmy wnioski po przeprowadzonej na miejscu wizji lokalnej.
Inspektorzy potwierdzili obecność czerwonego barwnika w wodach rowu melioracyjnego mającego swój początek u wylotu kolektora miejskiej sieci kanalizacji deszczowej.
- W rowie zabarwiona woda występowała na odcinku około 20 metrów – dalej rów był suchy - podaje Inspektorat.
Celem ustalenia sprawcy zdarzenia przeprowadzono inwentaryzację studni rewizyjnych na kolektorze deszczowym, w rezultacie których jako sprawcę wytypowano działający w okolicy zakład produkujący opakowania do produktów spożywczych.
Czerwony barwnik okazał się... farbą drukarską.
- Właściciel zakładu jako przyczynę zdarzenia wskazał niesubordynację pracownika, który bez jego wiedzy wypłukał pojemnik po farbie drukarskiej, wykorzystywanej do nadruków na opakowaniach do produktów spożywczych, w pobliżu wpustu ulicznego kanalizacji deszczowej - ustalił WIOŚ.
Celem przeprowadzenia fizykochemicznych analiz laboratoryjnych olsztyński oddział Centralnego Laboratorium Badawczego Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska pobrał dwie próby wody. W zakładzie wszczął kontrolę Urząd Miasta w Iławie; jest ona prowadzona we współpracy z WIOŚ w Olsztynie.
Na podstawie informacji Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Olsztynie/red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia: WIOŚ w Olsztynie.
Wideo: Czytelnik portalu www.infoilawa.pl.
ZAŁĄCZNIK DO ARTYKUŁU
Czerwona woda. Sprawa zaczęła się od niepokojącego nagrania Czytelnika z osiedla Lubawskiego.
9Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Zwykłe kłamstwo i zrzucanie winy na pracownika. Często przebywam na orliku i czerwona woda w tym rowie to nic nadzwyczajnego. Standardowe działanie najprawdopodobniej na polecenie przełożonych. Z drugiej strony jak to jest, że ścieki z firmy idą do kanalizacji burzowej? Powino się dobrać do skóry tej firmie.
Powinien być pracownik ujawniony i pouczony mandatem 3000zl.Jesli pracodawcą nie chce ujawniać to mandat dla firmy 10k.Koniec tematu.
I w czym problem że kolor czerwony następnym razem będzie zielony chyba że wyjdzie tęczowy.
Przecież tam kilka razy w roku jest tak zabarwiona woda i to od kilku lat. Wożę syna na piłkę na orlik, wcześniej starszego, to już było. Zgłoszenia poszły, ale do dziś jak widać sprawa jest zamiatana pod dywan
A co z poprzednim brejowatym zanieczyszczeniem niedaleko obwodnicy? Woda w ustach?
Jesteś bardzo dowcipny. Po twoim płukaniu woda byłaby na pewno mocno brunatna.
jakiś towarzysz się tylko opłukał .
Czy firma dostała mandat, bo sie należy, znając życie nie pierwszy raz to robili...
no bo szef ponosi odpowiedzialność za całokształt , w tym i za niesubordynację podwładnych , czy nie ponosi ?