(Fot. Info Iława.)
Fatalny stan nawierzchni miejskiego parkingu przy galerii Nenufar w Iławie tak już doskwiera klientom, że w rozwiązanie problemu chce włączyć się właściciel centrum handlowego na ulicy Sobieskiego w Iławie. To jednak... nie takie proste - wynika z dyskusji na ostatnim posiedzeniu Rady Miejskiej w Iławie.
Głębokie koleiny, bruzdy i dziury - stan parkingu na ul. Sobieskiego rzeczywiście pozostawia wiele do życzenia. Jak wynika z poniedziałkowego posiedzenia miejskiego samorządu, w tej sprawie rozmowy z urzędem prowadził już właściciel galerii handlowej - pytał, czy może we własnym zakresie wyremontować parking i informował, że ma wykonawcę, który zrealizuje remont taniej, niż oferenci z miejskiego postępowania. Miasto jednak nie mogło przystać na takie rozwiązania - wynika ze stanowiska władz Iławy, które jako jedyną możliwość partycypacji właściciela w remoncie wskazują przekazanie przez niego darowizny.
Temat poruszył podczas poniedziałkowej sesji Rady Miejskiej w Iławie radny Dariusz Paczkowski:
Parę dni temu wychodziłem z tego domu towarowego i zaczepił mnie jeden z panów, który tam zaparkował i mnie wręcz zaciągnął do swojego samochodu. Mówi: "Panie radny, albo Pan jest radny, albo Pan jest bezradny. Zobacz Pan, co tu się dzieje". No i rzeczywiście... Tam jest coraz gorzej, są coraz większe doły, samochody niedługo nie będą mogły tam wjechać. Wygląda to naprawdę fatalnie.
- Doskonale o tym wiem - podjął debatę na ten temat zastępca burmistrza, Krzysztof Potjanko - bo sam tam często bywam. Co mam Państwu powiedzieć? To jest zadanie, którego nie można tak naprawdę wykonać w ramach bieżącego utrzymania. W zeszłym roku przygotowywaliśmy się do tego, aby tę inwestycję zrealizować. Z naszych szacunków wynikało, że na naprawę tego parkingu powinno wystarczyć kilkadziesiąt tysięcy złotych. Jednak okazało się w wyniku przeprowadzonych postępowań, że te kwoty są o wiele wyższe. W budżecie na ten rok nie znalazła się ta pozycja, z powodów wiadomych - finansowych. Jeżeli będzie taka możliwość, to na pewno będziemy to ratować na bieżąco. Na pewno też będę to wrzucał w kolejny projekt budżetu, żeby to po prostu naprawić. Tu jest problemem jedna rzecz - to jest parking, który ma nachylenie. W ciepłe dni, kiedy ten asfalt się nagrzewa, on po prostu spływa. Jest to do zrobienia masami, ale muszą one być specjalne, z dodatkami. To powoduje te koszty. A alternatywa w postaci wykonania tego z polbruku wcale nie okazała się tańsza, a nawet droższa. Tak podrożały wszystkie roboty budowlane, drogowe.
Radny Paczkowski dopytywał jeszcze o szanse na realizację tego zadania jeszcze w tym roku. Okazało się, że jest to "małe prawdopodobne", chyba że uda się przesunąć środki finansowe, np. zaoszczędzone na innych zadaniach.
- Natomiast na pewno będzie to wrzucane do budżetu na przyszły rok - podkreślił jeszcze raz K. Portjanko. - Mam nadzieję, że zostanie w tym projekcie utrzymane - dodał.
Okazało się jednak, że i to nie wyczerpuje tematu.
- Czy właściciel tego domu towarowego chciał jakoś uczestniczyć w kosztach? Czy jest taka możliwość? - włączył się do dyskusji na ten temat radny Stefan Hatała.
- Wiem, do czego Pan zmierza - odpowiedział zastępca burmistrza. - Po części jest to możliwe, tylko te pieniądze musiałyby być przekazane w formie darowizny. Tak naprawdę każdy może uczestniczyć w remontach, czy inwestycjach, ale musi to być przekazane w formie darowizny i odpowiednio uregulowane prawnie. W tym przypadku nie padła propozycja, że ktoś chce przekazać darowiznę, tylko że wręcz wykona tę naprawę. To jest w ogóle montaż ciężki do formalnego sprecyzowania i unormowania.
- Żebyśmy dobrze się zrozumieli, była propozycja ze strony właściciela czy zarządcy galerii, że wykona remont tego parkingu, we własnym zakresie? - chciał się upewnić przewodniczący rady, Michał Młotek.
- Takie pytanie się pojawiło, czy on może to zrobić - odpowiedział K. Portjanko.
- I odpowiedź była, że nie może? - ciągnął M. Młotek.
- Nie może, bo to jest nasza własność. To by była taka pomoc, która jest niedozwolona - potwierdził zastępca burmistrza.
- Wiadomo, że darowiznę przedsiębiorcy ciężko jest wrzucić w koszty, więc ta forma współpracy dla przedsiębiorcy byłaby właściwa, bo miałby to w kosztach - zabrał głos wiceprzewodniczący rady, Andrzej Rykaczewski i poprosił o opinię radczynię prawną urzędu.
- Potwierdzam to, co powiedział pan wiceburmistrz - stwierdziła wywołana do tablicy Aleksandra Koźlińska. - Zgodnie z ustawą o finansach publicznych nie ma możliwości, aby dopuścić do sytuacji, w której w nasz majątek będzie inwestował jakikolwiek podmiot trzeci. Taka realizacja jest dopuszczalna tylko i wyłącznie [poprzez] sporządzenie umowy darowizny. Z takiej umowy jasno wynika cel, na jaki darowizna ma być przeznaczona. Wiążą nas również przepisy prawa zamówień publicznych.
- A partnerstwo publiczno-prywatne? - dopytywał jeszcze A. Rykaczewski.
- To jest zupełnie inna procedura - odpowiedział K. Portjanko. - [Tutaj] właściciel galerii zaproponował, że ma wykonawcę, który zrobi to taniej, niż my w postępowaniu. Ja sobie zdaję sprawę, że czasami postępowania prowadzone przez urząd powodują, że ta cena wzrasta, bo tak sobie to kalkulują wykonawcy. Ale nie ma możliwości, że zatrudniamy wykonawcę, bo ktoś wskazał, że jest on tańszy. Wykonawca ten ma otwartą drogę, aby wystartować w kolejnym przetargu, jeśli on będzie ogłaszany.
Koszt realizacji remontu parkingu szacuje się na około 100 tysięcy złotych. Jak i dokładnie kiedy to zadanie ostatecznie będzie realizowane, na razie nie wiadomo. A że trzeba je jak najszybciej wykonać - co do tego akurat, i w iławskiej radzie, i na parkingu, jest pełna zgoda.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia: Info Iława.
30Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
To, że czasy dla samorządu są trudne, a właściwie dla wszystkich to wiemy. Wydatki są ograniczane. Ja mam tylko jedno pytanie, czy to prawda, że pan burmistrz sfinansował sobie, z pieniędzy iławskiego podatnika studia MBA? Czy to prawda, że pan Portjanko też za publiczne pieniądze szkolił się?
Czy miasto ma ubezpieczenie lub zaplanowane środki na roszczenia, gdyby np. ktos samochód uszkodził lub się przewrócił?
nie ma kasy na naprawę parkingu ,który w takim stanie jest od lat,,ale na budowę ronda które nikomu jest nie potrzebne a i budowa się ślimaczy kasa jest
Wyrzucić burmistrza będzie 100 lepiej
Po co tracić nerwy. Za rok nie będzie już Kopaczewskiego i jego elity. Przywrócimy normalność. Bo gorzej jak teraz w Iławie być nie może.
Kilkanaście (może kilkadziesiąt) lat temu jak ten parking robili to przebudowywali kanalizację deszczową (kD na mapie). I jak to sieciowcy - wykopali, rury ułożyli i zasypali bez zagęszczenia nie kruszywem, a ziemią jaka była z wykopu. Na to dali warstwy (bo były) konstrukcyjne i asfalt wiążący i ścieralny. Ale na tej plastelinie podbudowa z kruszyw to dalej się rozjeżdża. Panie Portjanko to nie jest od spadku terenu. Tam trzeba wziąć zrobić odwierty gdzie są te dziury, zanalizować nośność gruntu i wymienić do takiej głębkości do jakiej potrzeba (pewnie z 60 czy 80 cm trzeba wymienić grunt z zagęszczeniem Is=1.0 i na to dopiero cała reszta). Jak nie to to podbudowa sztywna. Dajcie to jakiemuś drogowcowi z głową (nie pseudo expertom co tylko papiery wymagają a nie do końca mają pojęcie o remontach dróg)
Wiesz co jest w tym przytłaczające? Że mieszkańcy posiadają większą wiedzę i doświadczenie od urzędników. Muszą pokazać palcem, wręcz instrukcję zrobić.
Studzienka deszczowa przed wjazdem do Dino ul. Ziemowita. Zaraz ktoś urwie tam koło
Zróbcie plebiscyt i oddajcie to miasto jak nie umiecie zarządzać. Dla Rosmana zrobią wszystko, a parkingu nie potrafią wyremontować.
Nie da sie - hahahahaha!!!! Parkingu nie potrafia naprawic, to jak mozna wymagać walki o obwodnice. Kompletna amatorszczyzna.
Gajerek m.in. ul. Gdańska też w z miesiąca na miesiąc coraz w gorszym stanie, zapadnięte pobocza. Czyżby wina autobusów komunikacji miejskiej?
Czy to spędza sen z powiek burmistrza? Nic z tych rzeczy. Pochwalił się wczoraj na fejsie fotką rzekomo pełnego autobusu, celowo nie pisząc ,że na gajerku nikt nie wsiadł. Zniszczą i tak w opłakanym stanie drogę byleby czymś zaistnieć w mediach.
Przed Panami Portjanko i Kopaczewskim kolejne wyzwanie. Wygraliśmy przejście dla pieszych, które ufunduje firma zewnętrzna. Da się ? Czy zmarnujecie mobilizację mieszkańców ?
Który to dzbanek ten nachylony parking robił i nie przewidział, że asfalt latem spłynie? Kto za to wtedy zapłacił i jakie będą konsekwencje? Ludzie, takie wałki można robić w koło macieju i nigdy nie będzie kasy na nic innego.....
Problem bo asfalt spływa, a kto to zaprojektował, i kto to odebrał? No kto? Pochwalcie się tym wynalazkiem :)
Monolog pana Portjanki idealnie przypomina słynny skecz Monty Ptyhona o Ministerstwie Głupich Kroków. Radzę panu Portjance odszukać go w sieci i obejrzeć. Tutaj mamy podobny "cyrk"-prywatny inwestor chce wyremontować parking, za który miasto nie ma zamiaru się zabrać, ale nie da się. Dlaczego? Bo się nie da. Przypominam, że w podobny, specyficznie "inteligentny" sposób tłumaczył pan Portjanko pewnego dewelopera, który przy ulicy Kościuszki wyrżnął niedawno bezmyślnie kilka zdrowych drzew. Tam z kolei kilkadziesiąt lat temu wyrosło kilka drzew niezgodnie z koncepcją osiedla mieszkaniowego, która powstała... chyba w ubiegłym roku. Oto poziom błyskotliwej umysłowości pana wiceburmistrza. Pan Portjanko ze strony władz miasta jest też bodajże odpowiedzialny za miejską inwestycję drogową w postaci niesławnego już ronda (coś tam dzisiaj grzebano) przy zbiegu ul. Ziemowita i Jana Pawła. Tam też "nie dało się". Panie burmistrzu, a może dałoby się coś zrobić przynajmniej z panem Portjanko?
Jak zwykle w ratuszu. Nie da się, nie umiem, nie znam się, nie można. Jak tu zarobić, a nie narobić się. To pewnie codzienna zagwostka burmistrza i jego ekipy.
Słuchajta mam pomysła.Niech naprawi ten co to rozp.....ł.Przecie widać ewidentnie że ktoś celowo porobił te wycięcia w asfalcie.
Te wycięcia to efekt prób "naprawy". Tylko to nic nie da bo parking od początku był źle zrobiony i nie ma na nim podbudowy konstrukcyjnej. I jak ktoś się połamie albo przydarzy mu się coś gorszego to kto za to odpowie?
Dziury jak u mojego kolegi ksywa el durszli
Chory kraj, chorzy ludzie ustanawiający przepisy, jak i ci, którzy zarządzają.
Nie wierze w to co czytam, ktoś chce na własny koszt wyremontować parking należący do Miasta a On Mu mowią że nie możne. Ratusz zaczyna być niczym nasz kochany rząd. Bareja by się uśmiał
Pomóc wam to rozwiązać szybko i od ręki? Przepiszcie działkę z tym parkingiem jako własność galerii, bo i tak defakto jest ich klientów i sobie niech to remontują. Wyjdzie im na bank taniej, niż zawyżane ceny wykonawców w przetargach ogłaszanych przez samorządy.
Na remont ulic ( agonalny stan ) brak kasy a nasz nieudolny burmistrz Kopaczewski umorzył hotelowe TIFFI 226- tyś zł co jest bardzo zastanawiające,,,, tak dalej Bobasku
Pytanie radnego Hatały i zrobiło się dyskomfortowo. Szach mat. Odkryte karty. Jak można było dopuścić do utraty 100 tyś !!!! Brawo Panowie! Wasze dni są policzone. Nawet z darowizną nie umiecie sobie poradzić .
Nie wierzę, Panie Portjanko Pan tak celowo ośmiesza burmistrza czy przypadkiem Panu wychodzi ? Przykre , że nasza lokalna władza ma tak znikome pojęcie jak legalnie przyjąć wsparcie od właściciela obiektu, który chce wesprzeć czyt. wyręczyć urząd miasta. Popytajcie w innych samorządach, może udzielą Wam korepetycji.
Na Soundlake co roku kasa jest, a na bieżące remonty musi się uzbierać w bliżej nieokreślonym czasie. Kolejny blamaż burmistrza.
Zapomniałeś dodać że soundlake to prywatna impreza Dawidka. Kiedyś to on ją robił z kolegami z urzędu pracy a teraz to już koledzy chyba poszło w odstawkę
Ten parking to wizytówka tych w ratuszu odpowiadających za jego utrzymanie, nie rozumiem jak można było do takiego stanu dopuścić. Gdyby na bieżąco ubytki w nawierzchni były uzupełniane nie doszłoby do takiej sytuacji. Jacy włodarze taki parking niestety przykre to
Nie zawracaj dupy gościu jakimiś parkingami. Od kiedy parkingi są ważne? Vito Bambino będzie w Iławie i to się liczy. Vito Bambino i reszta będą nas kosztować tyle, co ten parking. Co ważniejsze? Vito Bobo czy jakieś parkingi? Wiadomo, że Vito Bobo.