Przekleiła metki na doniczkach tak, aby za towar wart 249,99 zł zapłacić tylko 59,99 zł. Zauważył to jeden z pracowników marketu, a po interwencji, jaką podjęli w tej sprawie iławscy kryminalni, 45-letnia kobieta usłyszała zarzut za czyn zagrożony karą nawet 8 lat więzienia.
Chodzi bowiem nie o kradzież, lecz o oszustwo, za które Kodeks karny przewiduje surowsze sankcje.
Do zdarzenia doszło w jednym z lokalnych marketów.
- Funkcjonariusze iławskiego wydziału kryminalnego ustalili, że kobieta, robiąc zakupy w sklepie, przekleiła metki na doniczkach i zamiast 249,99 zł chciała zapłacić 59,99 zł, wprowadzając w ten sposób pracownika marketu w błąd co do faktycznej ceny produktu. Próbę oszustwa zauważył pracownik sklepu, który o wszystkim poinformował ochroniarza, a ten policjantów - podała rzeczniczka prasowa iławskiej policji, st. asp. Joanna Kwiatkowska.
W międzyczasie kobieta oddaliła się ze sklepu w nieznanym kierunku. Jednak ustalenia funkcjonariuszy, a także zabezpieczony zapis z kamer sklepowego monitoringu pozwolił na ustalenie jej tożsamości i zatrzymanie.
Kobiecie przedstawiono zarzut oszustwa; 45-latka stanie przed sądem.
"Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8."
Na podstawie informacji KPP w Iławie/red. kontakt@infoilawa.pl.
11Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Ludzie, czytajcie ze zrozumieniem. Nawet w tytule napisane jest, że grozi jej "do 8 lat". Nie 8 lat z automatu, lecz do 8 lat, co oznacza, że prawo przewiduje też niższy wymiar kary. Jaki? Niech sobie zainteresowani doczytają - tak jak ja. Czy najniższy możliwy wymiar kary jest tu adekwatny do czynu - to już inna kwestia.
Z punktu widzenia zagrożenia karą zamiast przeklejać metki za co może dostać do 8 lat więzienia (przestępstwo bez względu na wartość przedmiotu) mogła te doniczki po prostu ukraść - wartość 260 zł a więc tylko wykroczenie i mandat w chwili ujawnienia.
Za taki wybryk 8 lat więzienia a za zabójstwo 5 lat to foczego mają skanery i kasy fiskalne za takie coś to bym dał jakieś prace społeczne a nie odrazu karać z grubej rury jednak Polska to chory Kraj
foczego?
8 lat kryminału za doniczkę... A za przekazanie 122 milionów zł z podatków obywateli pewnej "doświadczonej" fundacji założonej kilka dni wcześniej oraz młodemu słupowi kojarzonemu z tzw. republikanami pana Bielana, kolejnego pieszczocha wszech-prezesa Zbaw Polskę, zupełnie nic nie grozi. Podobnie jak za przekazanie przez ministra tzw. oświaty 44 milionów zł na wille dla swych ideologicznych ulubieńców. Milionów z funduszów edukacyjnych, w sytuacji, gdy dzieci w szkołach muszą się składać na papier do ksero, a dyrektorzy szkół nie mają środków na papier toaletowy. Przykłady takie można mnożyć. A poza tym, to z czego zrobiona była ta nieszczęsna doniczka, skoro market wycenił ją aż na 250 zł bez jednego grosza? Co wcale nie oznacza, że próba oszustwa winna ujść tej pani płazem. Ale miejmy jednak na uwadze skalę występku. To ile lat winni w przyszłości przesiedzieć obecni bonzowie tzw. dobrej zmiany defraudujący bezczelnie dziesiątki, jeśli nie setki, milionów społecznych złotówek?
to może jakiś tajemniczy wielbiciel napstrykał plusików ?
Dziękuję, że się zgadzasz. Ale te niespodziewane plusiki to nie moja robota. Nie mam z nimi nic wspólnego. Zupełnie nie wiem kto je "nastrzelał". Więc nie przyznaję się do żadnego "złodziestwa". Są co prawda na forach infoilawy "uczciwi fachowcy" specjalizujący się w pstrykaniu sobie w kilka minut dziesiątków zielonych, a innym czerwonych, łapek. Ale oni, jaki płatni trolle opłacani przez super "narodowych" i spisiałych sponsorów, na pewno "nagrodziliby" moje uwagi dziesiątkami łapek czerwonych oraz całą lawiną wulgarnych, prymitywnych i chamskich komentarzyków zupełnie niezwiązanych z moją wypowiedzią. Więc te zielone łapki to raczej nie ich robota. Ale oni, jak tylko wytrzeźwieją bo obfitej nocy, to zaraz ruszą do dzieła. Przecież będą musieli "zapracować" na kolejne flaszki.
Zgadzam się z tobą ale plusików to żeś sobie nastrzelał. Za takie cwaniactwo albo po prostu złodziejstwo, powinna być surowa kara.
Tak 8lat....dobre
Człowiek z patologii wyjdzie, ale patologia z człowieka nigdy
Osobiście wątpię, aby taki zarzut przeszedł w sądzie, zamiast kradzieży, ale że z głodu tego nie zrobiła tylko czystej próżności, kara powinna być tym surowsza.