(Fot. Krzysztof Zakreta/archiwum.)
"W szczycie sezonu wakacyjnego akwen jest "zawłaszczany" przez kilku, kilkunastu użytkowników szybkich jednostek pływających z silnikami spalinowymi dużej mocy. Uciążliwość tego rodzaju pseudorekreacji wodnej wywiera niekorzystny wpływ nie tylko na przyrodę, ale również na wypoczywających wokół jeziora turystów i mieszkańców, właścicieli działek rekreacyjnych oraz wielu przyjezdnych osób korzystających z lokalnego kąpieliska" - argumentują mieszkańcy i właściciele posesji w sołectwie Trupel.
Chcą utworzenia na jeziorze Trupel całorocznej „strefy ciszy” i w swoich staraniach o wprowadzenie na tym jeziorze całorocznego zakazu używania jednostek pływających z silnikiem spalinowym odnieśli już pierwszy sukces.
Grupa mieszkańców oraz właścicieli nieruchomości w sołectwie Trupel w gminie Kisielice zwróciła się do Rady Powiatu Iławskiego z petycją w sprawie utworzenia na jeziorze Trupel tzw. strefy ciszy.
W swojej petycji mieszkańcy przypominają, że jezioro Trupel znajduje się na terenie Obszaru Chronionego Krajobrazu Jeziora Goryńskiego; jest w związku z tym terenem chronionym.
- [Wyróżnia się] krajobrazem o zróżnicowanych ekosystemach, wartościowych ze względu na możliwość zaspokajania potrzeb związanych z turystyką i wypoczynkiem, co właśnie ceni sobie społeczność lokalna - czytamy w petycji. - Akwen oraz jego otoczenie jest też miejscem bytowania wielu chronionych gatunków roślin i zwierząt.
Niestety: bywa, że latem próżno tu szukać spokoju. Mieszkańcom dokucza hałas generowany przez jednostki pływające z silnikami spalinowymi o dużej mocy. Kształt jeziora jeszcze potęguje te uciążliwości, argumentują mieszkańcy, wskazując:
Trupel, jak przystało na jezioro rynnowe, ma wydłużony kształt o niewielkiej szerokości [...]. Otoczony jest ścianą lasów, co niesamowicie potęguje hałas generowany przez łodzie z napędem spalinowym. Głębokość jeziora jest niewielka, co z kolei ma znaczenie dla organizmów żywych, narażonych na silny wyrzut strumienia wody generowany mocnymi silnikami [...].
Ruch jednostek pływających napędzanych silnikami spalinowymi na jeziorze Trupel z każdym rokiem ulega natężeniu, a podłużny kształt akwenu sprzyja rozwijaniu dużych prędkości. Niestety, mknące po tafli jeziora motorówki i skutery generują uciążliwy hałas powodujący płoszenie zwierząt z ich stanowisk lęgowych, wywołują falę podmywającą brzegi, co niszczy strefę litoralu i jej szatę roślinną.
Rada Powiatu Iławskiego, do której skierowana jest ta petycja, już zajęła stanowisko w sprawie. 30 marca radni podjęli uchwałę, w której uznają petycję za zasadną.
- Hałas powodowany przez intensywnie użytkowane łodzie czy skutery z napędem spalinowym uniemożliwia rekreację i wypoczynek w innych formach, takie "zawłaszczanie" sobie akwenu przez stosunkowo nieliczną grupę użytkowników oddziaływających na wszystkich innych (liczniejszych) wypoczywających (i to w sposób, którego nie ma możliwości uniknąć) uzasadnia wprowadzenie zakazu. Zakaz taki mógłby "przywrócić" jezioro szerszemu kręgowi osób - przychyliła się do części argumentów rada.
Uznanie petycji za zasadną i faktyczne wprowadzenie "strefy ciszy" to jednak nie to samo.
- Na obecnym etapie Komisja Skarg, Wniosków i Petycji rekomenduje stanowisko Rady Powiatu Iławskiego, że petycja co do zasady jest uzasadniona. Nie oznacza to jednak automatycznego wprowadzenia postulowanego petycją zakazu – to może być dokonane w drodze odrębnej uchwały, pod warunkiem potwierdzenia się występowania odpowiednich przesłanek. Zatem dopiero po zapoznaniu się z wynikami analizy możliwe będzie wypracowanie stanowiska Rady Powiatu Iławskiego, czy istnieje podstawa oraz zasadność wprowadzenia przedmiotowych ograniczeń, a także ich ewentualnego zakresu - czytamy w uzasadnieniu.
Widać jednak, że już pierwsze kroki podjęte przez powiatową radę są dla mieszkańców zainteresowanych wprowadzeniem "strefy ciszy" obiecujące. Do tematu wrócimy.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
16Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Na jeziorze Trupel w okresie letnim pływa dzicz na skuterach i szybkich łodziach.Po sobocie i niedzieli na jeziorze pływają w dużej ilości kłęby roślinności wyrwanej z dna,nie mówiąc co do wędkarzy-łowienia ryb nie ma pływają im po spławikach,zrywają żyłki ,a w dodatku się z tego śmieją.Zakaz pływania na silnikach o dużej mocy był by w pełni uzasadniony.Wędkarze pływający od wielu lat na małych silnikach nikomu szkody nie robią.Nie było na nich skarg.
@mieszkaniec Chyba pomyliłeś okolice. My mieszkamy nad jeziorem, jesteśmy młodymi ludźmi i to co najbardziej przeszkadza to właśnie oszołomy co szaleją motorówkami i skuterami. Poza tym dziadostwem okolica jest cicha i spokojna. Ludzie tu przyjeżdża aby wypocząć w ciszy
@mieszkaniec Chyba pomyliłeś okolice. My mieszkamy nad jeziorem, jesteśmy młodymi ludźmi i to co najbardziej przeszkadza to właśnie oszołomy co szaleją motorówkami i skuterami. Poza tym dziadostwem okolica jest cicha i spokojna. Ludzie tu przyjeżdża aby wypocząć w ciszy
@mieszkaniec Chyba pomyliłeś okolice. My mieszkamy nad jeziorem, jesteśmy młodymi ludźmi i to co najbardziej przeszkadza to właśnie oszołomy co szaleją motorówkami i skuterami. Poza tym dziadostwem okolica jest cicha i spokojna. Ludzie tu przyjeżdża aby wypocząć w ciszy
Nie pisz że jesteś wędkarz, bo to czym się zajmujesz jest biegunowo odległe od wędkarstwa. Neżało by to hobby nazwać inaczej. Natomiast w robieniu koło d...... i w innych gorszych rzeczach nikt nie jest w stanie was pokonać.
CHamstwo kulturalne myli ze jezioro ich
Nareszcie, oby tak dalej
A jeziorem goryńskim ktoś się zajmie? Skutery i łodzie pseudowedkarzy z Grudziądza tak samo zakłócają spokój normalnym wędkarzom!!! Niestety społeczność Gorynia z sołtyską i radnym R. ma to w poszanowaniu. Dodatkowo siatki kłusowników...
Za zbyt małą liczbę kontroli na j.Gorynskim proszę podziękować SSR Iława która myśli że jest władcą wszystkich jezior i robi koło d.... innym strażom
Nie wiem czy Iława może coś z tym zrobić, bo jezioro gorynskie polega pod Toruń. Niestety.
dołożył bym jeszcze jeziorak , ewentualnie ograniczenie szybkości do 10 km/godz a nie wariactwo
to na jakiego diabła piszą że motorówki ryczą ciągle. A może jednak motorówki niech nie pływają jak szalone. Kiedys odstraszyli mi szczupaki w jednym miejscu. I już nigdy nie złowiłem...i co to dobrze?
Dobrze
Zaraz trzeba będzie zakazać wszystko wszystkim każdemu coś przeszkadza, spędzam tam dużo czasu i uważam jezioro za bardzo ciche i to opinia również turystow spędzających tam urlopy. Stwierdzenie, że fale od motorówek czy skuterów podmywają brzeg to jakiś absurd parę osób w podeszłym wieku chce sobie zrobić jezioro prywatne zapominając, że jesteśmy częścią regionu turystycznego. Mi bardziej przeszkadzaja reguralne melanże i głośne imprezowanie w domkach nad tym jeziorem ale nie pisze żadnych petycji o zakazanie imprez po 22giej bo jest już cisza nocna. Juz na tą chwilę słyszę od wielu osób, że taki przepis jest po prostu niepotrzebny bo nie ma na tym jeziorze takiego natężenia, żeby wprowadzać zakaz czegokolwiek. Ludzie nie róbmy sobie monopolu na jezioro czy plażę.
Irytujaca jest dzicz na skuterach wodnych. Jezioro jest ciche, ale poza sezonem letnim.
MACIE RACJĘ. OWE PRZEJAŻDZKI TYMI ŁODZIAMI NALEŻY NATYCHMIAST SKONCZYĆ. TO JEST KATASTROFA EKOLOGICZNA. PODOBNIE JEST NA IŁAWSKIM JEZIORAKU. U WAS MOŻE BYĆ CICHE KAJAKOWANIE A NAWET ŻEGLOWANIE MAŁYMI ŁODZIAMI, ŻADNE SPORTOWE. POŁOW RYB OWSZEM ALE POD KONTROLĄ Z BRZEGÓW. PRECZ Z SILNIKAMI. OSTATNIO SUMISKO MI WZIEŁO, NIE MAM POJĘCIA SKĄD SIĘ WZIĄŁ