(Fot. KPP NML.)
27-letni mężczyzna, który w minioną niedzielę, po wywrotce łodzi, zniknął pod wodą na Jeziorze Skarlińskim, wciąż nie został odnaleziony. Akwen przeszukiwany jest z wykorzystaniem łodzi, drona i sonaru. Policja ujawnia, że mężczyźni, którzy byli uczestnikami tego tragicznego w skutkach zdarzenia, znajdowali się pod działaniem alkoholu i nie mieli na sobie kapoków.
Do zdarzenia tego doszło w minioną niedzielę (30.04.23r.) Około godz. 12:20 oficer dyżurny nowomiejskiej komendy policji otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że na Jeziorze Skarlińskim wywróciła się łódź wiosłowa. Miało nią płynąć trzech mężczyzn w wieku około 30 lat.
- Jeden z nich o własnych siłach dopłynął do brzegu, drugi został podjęty z wody przez przypadkowych świadków, którzy usłyszeli wołanie o pomoc. To oni udzielili pierwszej pomocy nieprzytomnemu 30-latkowi, który przez zespół karetki pogotowia był reanimowany przez około 2 godziny. Mężczyzna trafił do szpitala, niestety tam zmarł - podała komenda policji w Nowym Mieście Lubawskim.
Pod wodą zniknął trzeci z mężczyzn. Poszukiwania 27-latka prowadzone są od niedzieli i nadal trwają. Jezioro przeszukiwane jest z wykorzystaniem łodzi, drona i sonaru. Dziś do grupy poszukiwawczej dołączy też policyjna łódź kabinowa z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.
Wszystkie okoliczności tego tragicznego w skutkach zdarzenia będą teraz wyjaśniane przez policjantów pod nadzorem prokuratury.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyźni znajdowali się pod działaniem alkoholu i nie mieli na sobie kapoków.
Pamiętajmy!
Woda to żywioł, który nie wybacza błędów. To my sami jesteśmy odpowiedzialni za swoje bezpieczeństwo. Przy każdej możliwej okazji przypominamy, że korzystając z kąpieli wodnych, jak i z pływającego sprzętu wodnego, powinniśmy być bezwzględnie trzeźwi. Wsiadając na łodzie, kajaki czy rowery wodne, powinniśmy też dla własnego bezpieczeństwa mieć ubrane kamizelki ratunkowe, tzw. kapoki.
Na podstawie informacji KPP NML/red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia: KPP NML.
12Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Najgorzej jak głupi napije się wódki,na szczęście nikogo nie staranowali na wodzie.
Bywa ze w takich dziwnych jeziorach żerują potwory.
Bezmyślność plus żywioł nie wróży nic dobrego, ja też w kapoku nie lubię pływać ale zawsze go mam pod "dupą" Tak w razie co..
Była mała łódka i 3 osoby to już przesada. My pływamy cały czas i w kapokach. Lodka 3osobowa i więcej nie biorę. I zero alko ja jeżdżę po wędkować.
Była mała łódka i 3 osoby to już przesada. My pływamy cały czas i w kapokach. Lodka 3osobowa i więcej nie biorę. I zero alko ja jeżdżę po wędkować.
Kapoki i brak alkoholu. Nigdy odwrotnie!!
Biedni młodzi ludzie całe życie przed nimi . Należało by się zastanowić kto to z was będąc na rybach ma na sobie kapok ?Żaden wędkarz tego nie stosuje .Całe życie przed nimi było nie ma co negować niech każdy spojrzy choć odrobinę na siebie a nie wylewa jad ..Ludzie ogarnijcie się .!
Ja jak plywak lodka to zakladam kapok wiec ktos tam zaklada;p
Szukajcie, a znajdziecie!
Przestroga dla kolejnych moczymordów choć nie sądzę żeby ta tragedia miała wpływ na przypływ rozumu kolejnym nieszczęśnikom. Wyrazy współczucia dla rodzin.
No, i wyszło szydło z wora.
Dokładnie. Straszna tragedia, współczucia dla rodziny są oczywiste, ale trzech pijanych typow na wiosłówce bez kapoków... Resztę sobie sami dodajcie.