(Fot. Info Iława.)
Mężczyzna nie mógł się dostać do mieszkania i nawiązać żadnego kontaktu z partnerką... Taka sytuacja minionej nocy stała się przyczyną interwencji w budynku wielorodzinnym na ulicy Kopernika w Iławie dwóch zastępów z iławskiej jednostki ratowniczo-gaśniczej, ratowników medycznych, a także policjantów.
Pomoc strażaków była potrzebna w bloku w centrum miasta około godziny 23:30 po tym, jak wpłynęło zgłoszenie o konieczności otwarcia drzwi.
Jak się okazało, zgłaszający to mężczyzna, który razem ze swoją partnerką zamieszkuje w bloku na ulicy Kopernika. Obawiał się, że kobiecie coś mogło się stać.
- Według zgłoszenia w mieszkaniu paliło się światło, telefon kobiety był wyłączony i nie można było z nią nawiązać żadnego kontaktu - mówi st. kpt. Krzysztof Rutkowski, oficer prasowy KP PSP w Iławie.
Mężczyzna ponadto próbował otworzyć drzwi swoim kluczem, ale okazało się, że kobieta zostawiła klucz w zamku (wewnątrz) i nie było takiej możliwości.
- Strażacy weszli na balkon mieszkania po drabinie i następnie - przez uchylone okno - do środka - relacjonuje rzecznik prasowy iławskiej komendy PSP.
Jak się okazało, 24-letnia kobieta... spała. W momencie wejścia ratownika do pokoju obudziła się. Przekazała, że czuje się dobrze i nie potrzebuje żadnej pomocy.
- Kobiecie rozładował się telefon - dodaje st. asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Iławie. - Uznano, że to zgłoszenie było w dobrej wierze - dodaje.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia: Info Iława.
4Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Tam wiecznie są kłótnie krzyki masakra dawno te dziecko powinni im zabrać
Chłop chciał swoje gacie zabrać z chaty i już afera.
Chciał sprawdzić na jaki etapie gry są w danym momencie hahaja
W dobrej wierze. Hahaha. Były partner Hahaha