(Zdjęcia: Hubert Mikos oraz Kazik Skrodzki.)
W malowniczym Skansenie Pomezania w Kałdunach pod Iławą odbył się w minioną sobotę, 13 maja - "Maik". Święto pełni wiosny zorganizowało Stowarzyszenie W Kręgu.
Wydarzenie rozpoczęło się od wyznaczenia i koronacji "majowej królowej". To honorowa funkcja dla dziewczyny/kobiety, która prowadzi orszak na część obrzędową, a także pełni symboliczne role podczas zwyczajowego majenia/gajenia, podczas którego używa się kolorowych wstążek.
A kulminacyjnym momentem spotkania była część obrzędowa, oparta na wiosennych tradycjach ludów kultury indoeuropejskiej.
- Oprócz wartości obyczajowej i historycznej, która pokazywała zebranym zwyczaje Słowian, Prusów czy Celtów, celem obrzędów było zwrócenie uwagi na potrzebę duchowości - komentuje Emrys Kosek ze Stowarzyszenia. - Współcześni ludzie coraz częściej szukają głębszego połączenia nie tylko z naturą, ale również z jej prastarym rytmem, który najłatwiej jest odnaleźć, zwracając się do ludowej mądrości. Nasi przodkowie żyli o wiele bliżej cykliczności pór roku i byli od nich o wiele bardziej zależni. Właśnie to połączenie mogą zaoferować święta, jakie organizujemy i taki cel miał Maik, święto pełni wiosny.
Po spotkaniu z tradycją i duchowością odbyła się wesoła, wiosenna biesiada. W sali biesiadnej, oprócz posiłku i rozmów, nie zabrakło rękodzieła i wyrobów członków Stowarzyszenia. Korzystając z gościnności Skansenu Pomezania, na uczestników czekała jeszcze wycieczka po lokalnym muzeum. Odbyła się także prezentacja pierwszego efektu projektu "Kamienie przodków", czyli wykutego w głazie pierwszego posągu baby pruskiej. W planach są kolejne; mają one witać gości na wjeździe do obiektu. Każda z zaplanowanych rzeźb będzie inspirowana lokalnymi znaleziskami wczesnośredniowiecznymi z rejonu Iławy.
Wydarzenie - wśród inspirujących rozmów, dźwięku bębnów, trzaskania ognia i sygnału z rogu - trwało do późnego wieczora...
Następne spotkanie z tradycją Stowarzyszenie W Kręgu zaplanowało na niedzielę, 25 czerwca. Tego dnia na Wyspie Młyńskiej w Iławie odbędą się dobrze już znane w Iławie "wianki" albo inaczej - kupalnocka.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia: Hubert Mikos oraz Kazik Skrodzki.
"Maik", czyli święto pełni wiosny - tak obchodzili je w Skansenie Pomezania pod Iławą.
Ilość zdjęć 23
6Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Acha..Czyli Jak Kościół..te Tridum i inne święconki..to pogaństwo i ciemnogór. A jak Noc Kupały, Maik..to adaptacja historyczna. Rozumiem... Te pierwsze krytykować..drugie pochwalać..OK. Już wiem......a może ..po prostu ...Dajmy spokój jednemu ..i drugiemu !!!
cy ty możesz wiedzieć " dziwny dupku " - ( dwa pięterka niżej ) co było w niedzielę , jak ty w kościele nie byłeś .
jak wymyśliłeś mędrcze to biegaj po lesie - przy okazji chrustu nazbierasz . A kogoś do biegania nie wysyłaj , bo masz guzik do rozkazywania .
I żaden pleban nie biegał po lesie z kropidłem żeby wypędzić z kniei pogańskie zło i demony rzucające uroki? Nie wrzucał do oczyszczającego ognia drewnianych bałwanów? Dziwne... I w nawet w niedzielę nie wyklął z ambony uczestników tych niecnych, podejrzanych i rozpustnych swawoli? I nie obiecał puścić im to w niepamięć tylko pod warunkiem, że się oczyszczą z grzechu opłacając tradycyjne "co łaska, ale nie mniej niż..."? Jeszcze dziwniejsze...
Poganstwo w czystej formie a potem pobożne niewiasty sznurem do kościoła. Ogarnijcie się choć troche
Tak jasne, nie mierz wszystkich swoją miarą, że ty chodzisz do kościoła to nie znaczy, że wszyscy chodzą. Na szczęście chodzi coraz mniej.