(Fot. Archiwum własne.)
W Iławie zakończono już główną rekrutację do miejscowych szkół podstawowych. Jak wyglądają wyniki? Zapytaliśmy o to w mieście, bo nie brakuje obaw o to, że zmiany demograficzne przekładają się na coraz trudniejszą sytuację finansową szkół - w końcu finansowanie idzie w ślad za uczniem.
Te obawy wyraziła podczas jednego z ostatnich posiedzeń iławskiego samorządu radna Elżbieta Prasek, która sama zawodowo związana jest z oświatą. Mówiła z niepokojem o stosunkowo niewielkiej liczbie uczniów i o tym, jakie to może mieć dla iławskich szkół konsekwencje.
O szczegóły dopytaliśmy w Urzędzie Miasta w Iławie. Informacji o wynikach przeprowadzonej rekrutacji udzieliła Zastępca Burmistrza Iławy Dorota Kamińska. Odpowiedziała też na pytanie o to, czy szkoły będą zmuszone redukować stan zatrudnienia.
Ilu uczniów przyjęto do pierwszych klas szkół podstawowych prowadzonych przez Gminę Miejską Iława na nowy rok szkolny 2023/2024? Ile było to rok wcześniej?
Dorota Kamińska: Na dzień 22.05.2023r. do klas pierwszych szkół podstawowych prowadzonych przez Gminę Miejską Iława na rok szkolny 2023/2024 przyjęto 380 dzieci. Należy zaznaczyć, że do września liczba ta może się zmienić. 01.09.2022 roku w iławskich szkołach podstawowych edukację rozpoczęło 377 uczniów.
Ile powstanie w nowym roku szkolnym oddziałów klas pierwszych w każdej ze szkół? Ile było ich rok wcześniej?
W nowym roku szkolnym planuje się utworzyć 18 oddziałów klas pierwszych (w tym 3 oddziały integracyjne). W ubiegłym roku oddziałów klas pierwszych było 17 (w tym 2 oddziały integracyjne).
Ile mają wolnych miejsc w klasach pierwszych wszystkie z lokalnych szkół podstawowych?
Na dzień 22.05.2023 r. w klasach pierwszych szkół podstawowych prowadzonych przez Gminę Miejską Iława jest 17 wolnych miejsc.
Liczba uczniów zmniejsza się, a w ślad za tym - finansowanie. Czy w szkołach w Iławie w związku z mniejszą liczbą uczniów będzie zmniejszane zatrudnienie?
W szkołach podstawowych prowadzonych przez Gminę Miejską Iława nie ma obecnie konieczności rozwiązywania umów z nauczycielami posiadającymi umowy o pracę na czas nieokreślony oraz nauczycielami posiadającymi umowy na czas określony, których czas trwania nadal obowiązuje. W niektórych szkołach kilkoro nauczycieli planuje odejście na emeryturę z końcem roku szkolnego 2022/2023 oraz w trakcie roku szkolnego 2023/2024. Nie posiadamy także jeszcze informacji o planowanych urlopach zdrowotnych nauczycieli. Część nauczycieli, którym kończy się umowa o pracę z końcem obecnego roku szkolnego, będzie kontynuowała pracę w szkołach. Należy podkreślić, że czasem na formalne dopięcie spraw kadrowych w szkołach podstawowych będzie przerwa wakacyjna, po której szkoły muszą rozpocząć pracę z pełną obsadą nauczycielską, wtedy też poznamy faktyczny stan zatrudnienia.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
6Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Panie redaktorze,to pytanie należałoby zadać za rok,kiedy drastycznie spadnie liczba dzieci o ponad połowę.W tym roku liczba dzieci jest porównywalna z ubiegłym.Tak mówią statystyki.Wystarczyło zadzwonić do wydziału edukacji przed wywiadem z panią Kamińską.Po co straszyć nauczycieli.
Raczej zmniejszyć ilość dzieci w klasach a nie zwalniać nauczycieli, do tego trzeba dążyć z korzyścią dla dzieci i nauczycieli oraz rodziców
Masz rację. Wtedy by było lepiej. Jednak wszystko jest forsowane pod nauczanie przez internet (testowane podczas pandemii, a przepisy pozostały). Docelowo po co tylu nauczycieli skoro jeden przez internet będzie mógł prowadzić zajęcia np. dla całego miasta, a na egzaminy to się tych paru ściągnie do szkoły.
I nikt nadal nie widzi, że umieramy jako naród. Dzietność coraz niższa, demografia siada. No i oczywiście emerytur niedługo też nie będzie bo nie będzie komu płacić składek.
Prawie pełna zgoda dot. działań rządu, ale ustawa i te klauzule to tylko medialna bzdura i skłócanie ludzi. Poczytaj i sprawdź. No i żeby "dać" 500 czy 800+ to najpierw trzeba zabrać o wiele więcej. Podobnie jak 13 i 14 emerytura. Zamiast podwyższyć emerytury to lepiej wydzielić tę kwotę i dać oddzielnie. Oj, jak się będą cieszyć, że cokolwiek dostali. Tak nas urabiają z lewa do prawa, a my się na to dajemy bezustannie nabierać.
To wszystko jest najwyraźniej przedziwnym efektem przeróżnych "pińcet" (a w przyszłości "osimset" i pewnie więcej) plusów wyciąganych z kieszeni wszystkich podatkników i zniechęcających wielu do pracy. Także tej w pościeli. Bo często męczy ich kac nabyty za 500+...Oraz skutek ustaw "ciążowych" pisowskiego ciemnogrodu z namowy mordor iuris jak i pseudowyroków trybunału konsumpcyjnego Julci P, odkrycia towarzyskiego i kucharki kolacyjnej wszech-prezesa Zbaw Polskę. W sumie kobiety boją się zachodzić w ciążę w obawie, że przez 9 miesięcy będzie stróżował nad nimi jakiś prokurator, policjant lub najbliższe kółko różańcowe. A jeśli ich zdrowie lub życie w okresie ciąży będzie zagrożone, to i tak żaden lekarz im nie pomoże z powodu nieetycznej i tchórzliwej tzw. klauzuli sumienia, czyli po prostu ze strachu przed okiem ideologicznego, nienawistnego wobec kobiet, Saurona z tzw. zjednoczonej prawicy. PS. Z "pińcet" plusów dzieci nie ma, ale za to ile zakładów kosmetycznych powstało w Iławie..