W Suszu puszczony luzem pies ugryzł innego, prowadzonego na smyczy, czworonoga. (Fot. materiały prasowe, zdjęcie ilustracyjne.)
"Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1 000 złotych albo karze nagany" - z takiego właśnie artykułu przed sądem tłumaczyć się będzie 64-latka. Kobieta spacerowała z psem, który biegał luzem. Zwierzę z niewiadomej przyczyny ugryzło innego czworonoga.
Oficer dyżurny iławskiej policji został poinformowany o pogryzieniu przez psa.
Zgłaszający dodał, że kiedy był ze swoim psem na spacerze i prowadził go na smyczy, do jego zwierzaka podbiegł drugi pies i z niewiadomej przyczyny ugryzł go.
- Właścicielka zwierzęcia, widząc tę sytuację, zaczęła się oddalać i nie chciała rozmawiać z pokrzywdzonym - podaje st. asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Iławie. - Policjanci pojechali na miejsce, gdzie potwierdzili wersję mężczyzny - dodaje. - Okazało się, że mieszkanka Susza spacerowała ze swoim psem, który biegał luzem. W pewnym momencie zwierzę podbiegło do drugiego psa, prowadzonego na smyczy i go ugryzło.
W związku z niezachowaniem środków ostrożności przy trzymaniu psa policjanci chcieli ukarać 64-latkę mandatem. Kobieta jednak odmówiła przyjęcia mandatu. Dlatego w najbliższym czasie ze swojego zachowania będzie tłumaczyła się przed sądem.
Pamiętajmy!
Posiadanie psa wiąże się z obowiązkami, jakie prawo nakłada na właściciela czworonoga. Należy pamiętać, że za zachowanie psa odpowiada zawsze jego właściciel. Obowiązek szczególnej ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia nakłada bowiem na właściciela art. 77 Kodeksu wykroczeń:
„Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany”.
KPP w Iławie/red. kontakt@infoilawa.pl.
6Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Zwierzę to nie człowiek, nigdy nie wiemy co zrobi, wśród zwierząt panują inne zachowania niż wśród ludzi
..zawsze słyszę -nie ugryzie, albo -chce się tylko przywitać,może i tak,ale jak widać nigdy nie wiadomo. Całowania w pyszczek i zwracania się jak do dziecka nie komentuję..
zdjęcie za nagłówka - pierwsza klasa ........... :)
stare dewoty najgorsze, wieczne problemy z nimi
Co za chamski tekst... Ty też będziesz stary/stara!!! Masz matkę, babcię???Można mieć 64 lata i być odpowiedzialnym za swoje czyny. W tym przypadku wiek nie ma znaczenia. Za psa odpowiedzialność ponosi właściciel. Często słyszy się głupie teksty typu "on nie gryzie"...
Kolejna taka sytuacja. Jeśli masz zwierzę to go pilnuj i się dostosuj do faktu, że zwierzę zawsze będzie nieobliczalne i nie wiadomo jak się zachowa. Już niejedna osoba została uszkodzona do końca życia przez niefrasobliwość właściciela psa.