Wczorajszy incydent odnotowany na dworcu w Iławie będzie miał swój finał w sądzie. (Fot. Archiwum własne.)
Postawieni na nogi funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei i Policji, w tym ze specjalnej grupy minersko–pirotechnicznej - taki finał miała beztroska 40-letniej pasażerki, która pozostawiła na peronie iławskiego dworca plecak.
Musiał zostać sprawdzony pod kątem saperskim, wywołując - jak się okazało niepotrzebny - alarm. Dlatego zapominalska podróżna nie uniknie odpowiedzialności.
Funkcjonariusz z grupy minersko–pirotechnicznej wezwanie na iławski dworzec PKP otrzymał w środę, 5 lipca. Wcześniej patrol SOK-u poinformował policjantów, że na peronie znajduje się plecak, a w okolicy nikogo nie ma.
Na szczęście, w trakcie czynności nie ujawniono żadnych urządzeń wybuchowych. A przeglądając zawartość plecaka, funkcjonariusze szybko ustalili, do kogo należy zguba. Podróżna, ruszając w dalszą drogę, po prostu zapomniała zabrać plecaka z peronu, okazało się.
Nie uniknie za to odpowiedzialności. Według Rozporządzenia Ministra Infrastruktury zabrania się pozostawiania bez opieki bagaży lub innych przedmiotów poza miejscami do tego wyznaczonymi. Grozi za to grzywna nawet do 500 zł. Właśnie z taką karą musi się teraz liczyć 40-latka.
Na podstawie informacji KPP w Iławie/red. kontakt@infoilawa.pl.
Fot. archiwum własne.
13Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Kto te prawo tworzy??? Tylko w kaftany i pozamykać, jeszcze trochę i będą łapanki robić na ludzi i karać za chęć do życia i miłość do ojczyzny.
Uwaga !!! Jakiś nieodpowiedzialny pisior zostawił na peronowej ławce moherowy beret pod którym może znajdować się materiał wybuchowy . Wstyd i jeszcze raz wstyd .Tak pisiorstwo szuka pieniędzy i sensacji .
Redakcji infoilawy należą się "serdeczne" gratulacje za poziom "merytoryczny, etyczny i kulturalny" dla hołubionego przez Państwa Redaktorów ich stałego i nadzwyczaj aktywnego na prawie wszystkich forach portalu stałego korespondenta Redakcji. Tego nienaruszalnego pupilka, który niżej po raz już chyba kilkunastotysięczny bredzi bez ładu i składu o liczbie 35. A także uprzejmie i z pełną charakterystyczną dla niego dystynkcją "sra w banię". Osobnik ten, wykazujący nieustannie, przy każdej okazji szczególny " intelekt, grację i wysublimowaną kulturę słowa" na poziomie kloacznym, stał się wręcz symbolem forów infoilawy, wzbudzając tym niekryty zachwyt szerokich rzesz Czytelników forów oraz ich ogromny entuzjazm. Proszę więc Redakcję o przyjęcie szczerych gratulacji. Taki stały i wierny, "mądry i kulturalny" współpracownik jak ten "srający w banię" wyjątkowo rzadko trafia się innym Redakcjom. I dlatego Redakcja tak gorąco go sobie ceni...
A może należałoby wezwać odpowiednie służby z kaftanem bezbieczeństwa do poniższego psychopaty? Tego pierniczącego wszędzie na okrągło o liczbie 35?
no to fizjolog 35-ty stanie w rozkroku SWYM bo on nie wie czy ma się ewakuować schodami prowadzącymi w górę , czy też tymi schodami prowadzącymi w dół . Ale tam w podziemiach smok Z wyspy mógł wydrążyć swe nory i może tego palanta zje bez widelca
a bezsisiakowy stęka powyżej na beret mohherowy .
Z tych nudów wypatrzyli przez lornetkę stojąc gdzieś za rogiem dworca PKP ochrona kolei plecak na ławeczce wtem jeden do drugiego ty jest plecak na ławce robimy dym? A drugi na to jak nie jak tak przecież nie mamy nic innego do roboty. Tak z niczego zrobili alarm bombowy;-)
To chyba są jakieś żarty. Dzisiaj 01.04.???
Chore !!!!! Aż strach dziecko z plecakiem puścić bo nie daj Boże zostawi gdzieś i zapomni ... rodzice się nie wypłacą...
Chore !!!!! Aż strach dziecko z plecakiem puścić bo nie daj Boże zostawi gdzieś i zapomni ... rodzice się nie wypłacą...
Akurat byłam na dworcu jak wielu innych czekających na pociąg nic się nie działo ochrona przejrzała plecak i to wszystko nie wiem po co ta afera
Otóż to, również tam byłem, nie wiem po co saperzy skoro sok sam sprawdzał plecak.., a przynajmniej przy nim coś grzebał.
Już teraz nic nie można zapomnieć , bo od razu alarmy i kary