Audi zostało kompletnie rozbite! Niedzielny wypadek w Janikach Wielkich w gminie Zalewo. (Fot. KPP w Iławie.)
Nadmierna prędkość, wypity wcześniej alkohol, brawura i brak odpowiednich umiejętności – to czynniki, które najczęściej wpływają na to, że dochodzi do groźnego zdarzenia na drodze. Policjanci reagują na wszystkie sygnały o drogowych zagrożeniach i prowadzą kontrole prędkości pojazdów oraz stanu trzeźwości kierowców.
Pierwszego z kierujących policjanci zatrzymali w piątek (14.07.2023 r.) już kilka minut po godzinie 9:00. W trakcie czynności okazało się, że 41-latek kierował rowerem, mając ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna za popełnione wykroczenie został ukarany mandatem w wysokości 2 500 złotych.
Tymczasem przed godziną 19:00 32-latek kierujący motorowerem stracił panowanie nad pojazdem i wywrócił go. W trakcie czynności okazało się, że przyczyną takiego zachowania mężczyzny był wcześniej spożyty alkohol. Badanie alkomatem wykazało 2,3 promila alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnej celi.
Natomiast w niedzielę (16.07.2023 r.) policjanci podczas pomiaru prędkości zatrzymali do kontroli kierującego chevroletem. Mężczyzna w terenie zabudowanym jechał z prędkością 73 km/h. Okazało się, że to nie było jego jedyne przewinienie. Badanie alkomatem wskazało, że 30-latek kierował audi, mając 1,6 promila alkoholu w organizmie.
Kolejny nieodpowiedzialny kierujący spowodował wypadek w Janikach Wielkich w gminie Zalewo. Na miejscu policjanci ustalili, że 39-latek kierujący audi nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i uderzył w przydrożne drzewo. W trakcie czynności okazało się, że nie tylko prędkość była przyczyną takiego zachowania mężczyzny, ale również wcześniej spożyty alkohol. Wstępne badanie wskazało, że 39-latek kierował samochodem, mając promil alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy.
Tymczasem w gminie Susz, podczas pomiaru prędkości, policjanci zatrzymali do kontroli kierującego audi. Mężczyzna w terenie zabudowanym jechał samochodem z prędkością 101 km/h. 39-latek za rażące przekroczenie dopuszczalnej prędkości stracił prawo jazdy na najbliższe 3 miesiące i został ukarany mandatem karnym, a jego konto powiększyło się o punkty karne.
Natomiast podczas patrolu na terenie gminy Iława policjanci zauważyli kierującego volvo, który wyprzedzał pojazdy silnikowe na skrzyżowaniu. W związku z popełnieniem wykroczenia przez kierowcę funkcjonariusze dali znak do zatrzymania się i włączyli sygnały świetlne, jak i dźwiękowe. Mężczyzna jednak nie zareagował i wyprzedzał także na kolejnym skrzyżowaniu. Kiedy zatrzymał się w kolejnej miejscowości, policjanci wylegitymowali go, sprawdzili w policyjnych systemach oraz skontrolowali jego stan trzeźwości. Następnie sporządzili wniosek o ukaranie do sądu.
KPP w Iławie/red. kontakt@infoilawa.pl.
Wypadek w Janikach Wielkich. Kierujący został poważnie ranny, ale przeżył ten wypadek...
8Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Inspirator takich ludzi Patryk P. już pokazał w Krakowie jak się kończy szybka jazda samochodem
Plaga moczymord w pełni weźcie się jeszcze za tych imbecyli co po nocach jeżdżą i przekraczają wszelki normy decybeli i prędkości jakie są dopuszczalne na drogach miejskich. Pytam się gdzie jest nasza władza.
Władza zmęczona dziennymi obowiązkami w nocy śpi. Kiedyś przecież musi.
Z tej bezkształtnej kupki złomu widocznej na zdjęciu z Jajnik Wielkich wytrawni tzw. mechanicy w dziuplach sklecą co najmniej dwie "nowe" sztuki "samochodów" do szaleństw po okolicznych drogach. Prawdopodobnie znaczna część złomu masowo jeżdżącego po naszych ulicach i drogach tak właśnie powstała - niczym mityczne "feniksy z popiołów". Czyli urządzenia przypominające samochody złożone do tzw. kupy z innych wcześniejszych gratów i rozbitych wraków. Bo w przyrodzie nic nie ginie...
GLUPCOW sie nie zaluje bo czym szybciej sie wybija tym szybciej bezpieczenstwo wroci na drogi
Tylko że ci głupcy mordują też innych, jeżdżących normalnie.
Polski naród musi zginąć - nigdzie w Europie nie ma tyle i tak morderczych wypadków Na zachodzie na 100 wypadków ginie 2-3 osoby a w Polsce obecnie około 15-20 osoby
Policja niech dalej jeździ i nic nie robi. Gdzie są kontrole trzeźwości, rowerzyści i użytkownicy hulajnóg jeżdżą jak i gdzie chcą. Jedna tragedia to za mało? Najlepiej podjechać do człowieka, który grzecznie na ławce pije piwo.