Pensjonat "Cykada" w Siemianach został wystawiony na sprzedaż. Szczegóły oferty pojawiły się w Internecie. (Zdjęcia: FB/Pensjonat "Cykada".)
Kolejna ciekawostka na rynku nieruchomości powiatu iławskiego. Do kupienia tym razem jest obszerny pensjonat z restauracją, z widokiem na siemiańską marinę, amfiteatr i najdłuższe polskie jezioro.
Znany chyba wszystkim pensjonat "Cykada" w Siemianach został wystawiony na sprzedaż. Obiekt, jak przekonuje pośrednik, ma "duży potencjał na rozwój".
Co do atrakcyjnej lokalizacji obszernego obiektu nikt chyba nie ma wątpliwości. Świetnie znana mieszkańcom i bywalcom Siemian "Cykada" położona jest w centrum tej turystycznej miejscowości, przy przecinającej Siemiany głównej drodze i jednocześnie posiada widok na Jeziorak i bezpośrednio graniczy z działką zajmowaną przez siemiański amfiteatr - miejsce organizacji Festiwalu "Nad Jeziorakiem", którego tegoroczną edycję zaplanowano już na najbliższy piątek i sobotę.
Sam obiekt, jak podaje w ogłoszeniu pośrednik, posiada obecnie dwie sale restauracyjne, taras i 15 pokoi. Istnieje możliwość rozbudowy o kolejnych 20 pokoi, czyli o powierzchnię użytkową 470 metrów kwadratowych, wynika z informacji podanych przez obsługujące tę ofertę biuro nieruchomości Avista Estate.
- Duży potencjał na rozwój - podsumowuje pośrednik.
A cena? Nie ma co ukrywać - bardzo wysoka. Tylko inwestorzy z pokaźnym majątkiem albo zdolnością kredytową będą w stanie sfinansować taki zakup. Nieruchomość została wyceniona na 8,25 mln zł.
Red. konktakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia: FB/Pensjonat "Cykada".
10Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Hahahahahahahaha
Nie da się na tym zarobić .
- Duży potencjał na rozwój - twierdzi pośrednik. A obecny właściciel nie rozwija tego potencjału ?
to niech pośrednik to kupi i dobuduje te 20 pokoI , skoro widzi tam taki potencjał na rozwój .
W łóżkach widocznych na zdjęciu nr 4 to jeszcze pewnie w końcu XIX w. baraszkował cesarz Wiluś z chętnymi dwórkami z tzw. fraucymeru swojej żonki cesarzowej podczas rytualnego objazdu posiadłości okolicznych junkrów pruskich.
czyżby pana / panią (bo nie da się z nik'u wywnioskować) było stać na zakup? Bo jeśli nie, to po co pajacować?
Znany wszystkim w Siemianach to prima aprilis.?
Czy do Siemian nadal prowadzi kompletnie dziurawa droga?
Powoli staje się szutrem ;)
Zapewne las chętnych się ustawił w kolejce