Gdy swoje instrumenty stroili muzycy drugiego z zespołów, Wodnego Patrolu, nadciągnęły czarne chmury, zaczął kropić deszcz, a na portową scenę wszedł przedstawiciel organizatora Marcin Woźniak, który przekazał publiczności informację o podjętej trudnej decyzji.

Niedosyt oczywiście pozostał, ale odpowiedzialna decyzja organizatora spotkała się ze zrozumieniem ze strony publiczności. Wręcz pojawiły się oklaski widzów, którzy w ten sposób docenili troskę o ich bezpieczeństwo.

Portowe szanty w tym roku odbyły się w formacie dwudniowym. W piątek pogoda była o wiele bardziej łaskawa i nie przeszkodziła bardzo ciepło przyjętemu występowi Dominiki Żukowskiej i Andrzeja Koryckiego. Wtedy królowała poezja śpiewana, dzień później - szanty.

Red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia: nadesłane.