Domem malutkiej Zosi są od 3 miesięcy kolejne szpitale... Jej mama chce jak najczęściej odwiedzać córeczkę, zwróciła się z prośbą o pomoc. (Fot. Archiwum prywatne.)
Malutka Zosia z Susza jest na świecie dopiero od niespełna 3 miesięcy, a naprawdę sporo już przeszła... Jeszcze nie była w rodzinnym domu - jej domem są kolejne szpitale.
O pomoc dla córeczki zwróciła się w Internecie mama dziewczynki, mieszkanka Susza Justyna Żelek.
Jak mówi, jej córka Zosia urodziła się 12 maja 2023r. i od tamtej pory przebywa w kolejnych szpitalach. Były już placówki medyczne w Elblągu i Gdańsku, obecnie Zosia jest hospitalizowana w Poznaniu. Artrezja tętnicy płucnej, to diagnoza, jaką usłyszeli rodzice.
- Zosia miała już dwie operacje i czeka ją kolejna oraz rehabilitacja - mówi mama, Justyna Żelek. - Była w śpiączce z powodu niewydolności oddechowej, jak i krwiaka opłucnej. Wymaga stałego nadzoru kardiologicznego i rehabilitacji krążeniowo-oddechowej oraz wspomagania rozwoju - dodaje.
Była szansa na to, że w połowie lipca stan dziewczynki poprawi się, jednak stało się niestety wprost przeciwnie.
- Gwałtownie spadła saturacja i obecnie Zosia jest w stanie ciężkim. Nasza księżniczka walczy i proszę o wsparcie. Bardzo zależy nam na czasie, ponieważ każdy dzień przynosi nam różne informacje i aż strach odbierać telefon, nie wiedząc, co tym razem przekażą nam lekarze - mówi pani Justyna.
Rodzina prosi o pomoc na wsparcie leczenia Zosi oraz wyjazdy do przebywającej w Poznaniu córeczki, które, jak przyznaje mama, dużo kosztują.
- Zależy mi na tym, aby być jak najczęściej przy mojej kruszynce - podkreśla. - Pamiętajmy: dobro zawsze wraca... - dodaje, apelując o wsparcie.
Zbiórka jest prowadzona na portalu zrzutka.pl, pod tym linkiem.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia: archiwum prywatne.
4Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Co jak co ale ludzie ogarnijcie się ta rodzina wie co to praca. I bez takich komentarzy . Żeby jie choroba Zosi tata Zosi nadal by przebywał za granicą jak pracował do tej pory a a wy byście się wstydzili . Macie coś do nich to powiedz w twarz a nie na portalu internetowym . . Pamiętajcie nie jesteście anonimowi w internecie .. a od Rodziców Zosi i ich rodziny to trzymajcie się zdalek i bez obrazy ich bo to jest dobra rodzina . I wiedzą co to ciężka praca zegma i jie pozdrawiam ludzi co ich dupa boli.
Jak ktoś, kto ma na FB zaznaczone " szlachta nie pracuje" może być na tyle bezczelny żeby prosić o pieniądze obcych ludzi. Wiadomo, chore dziecko niczemu nie winne, ale ludzie. Trochę przyzwoitosci
Słuchaj boli cie coś że ta rodzina poprosiła o pomoc znasz ich na tyle dobrze ze wiesz ze pracują. Z tego co ja wiem żeby nie choroba Zosi tata Zosi by nadal wyjeżdżał za granicę tam gdzie robił
I ponoć to prawda, rąk pracą sobie oboje za bardzo nie brudzili. Dziecko niczemu niewinne.