Młody mężczyzna, po tym, jak za dużo wypił, wpadł na pomysł, że pójdzie do pewnego domu w mieście, aby stamtąd "zabrać coś fajnego". Skok się nie powiódł, "as" dostał zarzut.

Mieszkaniec Susza zdawał sobie sprawę, że ktoś usiłował włamać się do jego domu, ale nie zdecydował się zgłosić tej sprawy na policję, bo, jak później mówił, ostatecznie nikt nie wszedł do środka i nic nie zginęło.

Szczegóły usiłowania dokonania tego włamania funkcjonariusze ustalili bez zgłoszenia, na podstawie własnej pracy operacyjnej.

- W trakcie czynności okazało się, że mężczyzna wszedł na teren ogrodzonej posesji, po czym udał się na taras, pokonując zabezpieczenie, a następnie próbował wyważyć drzwi, aby dostać się do wnętrza domu i dokonać kradzieży przedmiotów będących w jego zainteresowaniu - mówi st. asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Iławie. - Nie był jednak w stanie sforsować drzwi wejściowych i wrócił do swojego miejsca zamieszkania.

Po zatrzymaniu mężczyzna tłumaczył policjantom, że "w miniony weekend, po tym, jak wypił zbyt dużą ilość alkoholu, wpadł na pomysł, aby iść do jednego z mieszkańców z Susza i zabrać z jego domu coś fajnego". 

25-latek usłyszał zarzut usiłowania dokonania kradzieży z włamaniem. A warto wiedzieć, że usiłowanie dokonania kradzieży z włamaniem jest tak samo karalne jak jej dokonanie. Oznacza to, że sprawca usiłowania może zostać skazany na karę pozbawienia wolności w wymiarze od roku do 10 lat.

Na podstawie informacji KPP w Iławie/red. kontakt@infoilawa.pl.