REKLAMAPluszak
REKLAMAprofi
wydrukuj podstronę do DRUKUJ6 września 2023, 12:55 komentarzy 61
Dyrektor Suskiego Ośrodka Kultury Piotr Pancer ma zaprezentować swoją nową koncepcję 16 września. Jej elementy, które już są omawiane publicznie, wywołały w Suszu niezadowolenie.

Dyrektor Suskiego Ośrodka Kultury Piotr Pancer ma zaprezentować swoją nową koncepcję 16 września. Jej elementy, które już są omawiane publicznie, wywołały w Suszu niezadowolenie.

"Profesjonalizacja" oferty ośrodka, w ramach której np. zajęcia muzyczne mają kosztować 300 zł miesięcznie, wypowiedzenie umowy cenionej - o czym świadczą liczne komentarze internautów - suskiej instruktorce, wreszcie: fragment nowej koncepcji, który uraził część rodziców - to efekty ostatnich działań dyrekcji Suskiego Ośrodka Kultury.


Burza w suskiej kulturze. W tutejszym środowisku osób zainteresowanych aktywnością w tej dziedzinie rozgorzała ożywiona dyskusja o roli - finansowanego przecież ze środków publicznych - domu kultury po tym, jak Suski Ośrodek Kultury ogłosił jedną ze swoich propozycji zajęć pozalekcyjnych - "Muzyczne soboty z SOK-iem" - za 300 zł miesięcznie.


"... i bach... kolejna oferta edukacyjna w Suskim Ośrodku Kultury. Zapraszamy serdecznie. Zapisy czas start!" - postem na Facebooku o takiej treści Suski Ośrodek Kultury zapowiedział nowość w swojej ofercie - "Muzyczne soboty z SOK-iem".


To nauka gry na pianinie, gitarze lub emisji głosu - za 300 zł miesięcznie. Zajęcia te ma prowadzić w Suszu Pasłęcka Szkoła Muzyczna.

I bach! Posypały się komentarze mieszkańców, którzy przyjęli taką propozycję z nieukrywanym niezadowoleniem.

- Szkoda, że odebrana została możliwość uczestniczenia wielu dzieciom, których rodziców po prostu nie będzie stać, żeby puszczać na wszystkie zajęcia z wysokimi kosztami. Szkoda, że wszystko idzie w kierunku komercji. Zamiast w kierunku realizacji podstawowych celów domów kultury. Szkoda, że takie oferty nie są dodatkiem do oferty SOK, a ją zastępują - to jedna z opinii osób, które krytycznie odniosły się do nowych propozycji SOK. 

Opinię tę przedstawiła Paulina Korwek - jeszcze do niedawna instruktora Suskiego Ośrodka Kultury (prowadziła tutaj m.in. zajęcia z gier planszowych oraz warsztaty plastyczne). Jak podała na swoim profilu w mediach społecznościowych, dziękując dzieciom i rodzicom, z którymi współpracowała przez blisko 7 lat pracy w ośrodku, 21 sierpnia otrzymała wypowiedzenie z pracy.

- Jednym z powodów była likwidacja stanowiska instruktora, w wyniku zmian organizacyjnych w ośrodku - ujawniła, dodając: Nie mogę ukryć, że obecne zmiany w ośrodku kultury budzą we mnie pewne niezrozumienie i niepokój. Nie do końca zgadzam się z nową wizją działalności, która rezygnuje z prowadzenia i organizowania zajęć przez SOK, aby ustąpić miejsca komercyjnym działaniom. Uważałam i nadal uważam, że misją ośrodka kultury powinno być dostarczanie wartościowej edukacji kulturalnej dla społeczności, a nie komercjalizacja tej przestrzeni. Wierzę, że wielu z Was podziela moje zdanie i tęskni za czasami, gdy SOK był miejscem spotkań, twórczości i nauki.

Wracamy do dyskusji na profilu Gminy Susz, w której wzięły udział jeszcze inne osoby, zaniepokojone kierunkiem, w jakim zmierza oferta SOK.

- Bach i trzeba zapłacić … A za co nie trzeba? SOK w Suszu prowadzi działalność gospodarczą? Czy publiczną kulturę? - pyta jedna z internautek, która dodaje jeszcze: Inne samorządy bardziej dbają o powszechną i bezpłatną edukację kulturalną dzieci i młodzieży. Uważa Pan, że dziecko, które ma talent, a rodzica nie stać na płatne zajęcia... to jest w porządku ? Tak ma się rozwijać kultura w naszej gminie?

- Domy kultury to nie są prywatne firmy. Utrzymujemy je z pieniędzy publicznych - to kolejny głos w dyskusji. Autorka podkreśla, że nie chodzi nawet o całkowicie bezpłatne zajęcia, ale przynajmniej o przystępną cenę. Przypomina też, że jest różnica pomiędzy opłatą od rodziców wpływającą na konto zewnętrznego podmiotu a opłatą wnoszoną na rzecz SOK - ośrodka realizującego na rzecz gminy publiczne zadania związane z upowszechnianiem kultury.

Piotr Pancer, dyrektor Suskiego Ośrodka Kultury, odniósł się do tego tak:

Bardzo trafnie ujęte, angażowane są środki publiczne, więc musi mieć miejsce daleko idąca analiza kosztowa i zasadności podejmowanych działań. Wszystkie te elementy będą zaprezentowane 16 września.

Dyrektor SOK debatę na ten temat chce bowiem przeprowadzić podczas nadchodzącego Festiwalu Suskiego Piękna, gdzie ma zaprezentować koncepcję funkcjonowania Suskiego Ośrodka Kultury w latach 2023-2030.

- Profesjonalizacja to podstawa nowej koncepcji - napisał Piotr Pancer. - Ideą przewodnią jest profesjonalizacja, czyli m.in. oparcie przestrzeni edukacyjnej na wysoce wyspecjalizowanej kadrze - podkreślił.

Czy stąd tak wysokie koszty? Czy tak realizowana profesjonalizacja nie skończy się de facto wykluczeniem społeczeństwa z kultury, która stanie się dla mieszkańców niedostępna z powodu zbyt wysokich kosztów? Nasuwają się liczne pytania, ale dyrektor Piotr Pancer w internetowej dyskusji głównie odsyła do zaplanowanej na 16 września debaty. 

- Potwierdzam, że mikrofon będzie bezprzewodowy i będzie mógł zawędrować do najdalszych części sali - zapewnił szef SOK.

Tymczasem w Internecie już omawia się fragmenty nowej koncepcji i jeden, w którym przedstawia się rodziców jako "uwalniających się" od swoich pociech, podczas gdy uczestniczą one w dodatkowych zajęciach, co ma być "naganne", spotkał się z odpowiedzią.

Tak dokładnie zostało to opisane w koncepcji:

Smutną tendencją staje się nieskrywane przez rodziców "uwalnianie" się od dzieci - zajęcia tak, ale cel niezgodny z celem Ośrodka Kultury - rodzice przyprowadzając dzieci na zajęcia zyskują czas dla siebie, a nie inwestują w młodzież. Oczywiście mimo intencyjnej naganności, mamy nadzieję, że czym skorupka nasiąknie za młodu... itp.

Zatem pozostaje dbać o atrakcyjność oferty edukacyjnej opierając się o pozycje rynkowe, ponieważ próba samodzielnego wytworzenia atrakcyjnej oferty, przy ograniczeniach kadrowych i finansowych funkcjonowania instytucji, nie przyniosła rezultatu.

A tak to skomentowała jedna z mam:

W bardzo dziwny, żeby nie powiedzieć chamski, sposób zostaje to wszystko przedstawione. Tylko płacąc za zajęcia będziesz wspaniałym rodzicem.... Słabe.

Od siebie dodamy, że coraz częściej, nie tylko w Suszu, ośrodki kultury udostępniają komercyjnym podmiotom publiczne sale w celu prowadzenia zajęć; odbywają się one na komercyjnych zasadach, a jednocześnie są reklamowane jako część oferty kulturalnej danego - finansowanego z publicznych środków - ośrodka. Czy to właściwy mechanizm i koncepcja, że w domach kultury coraz mniej jest instruktorów kultury?

Red. kontakt@infoilawa.pl.

REKLAMAgeodeta
REKLAMAklub

61Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

  • ~Jadzia 61 ponad rok temuocena: 100% 

    W SOKu nie ma potrzeby zatrudniania dyrektora i niektórych instruktorów na cały etat. Kawę mogą w domu pić. Fakt, najgorszy dyrektor w dziejach ośrodka kultury. Zmniejszenie etatu i oszczędności się znajdą.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Suszak 60 ponad rok temuocena: 100% 

    Powinien wylecieć już po dniach susza, najgorszych w historii, a kasę, którą na nie prze-marnotrawił powinien oddać z własnej kieszeni

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Obserwator 59 ponad rok temuocena: 100% 

    Od kiedy to nie można pracować w kilku miejscach? I od kiedy zawsze to ma przełożenie na jakość pracy? A czy Szanowny Pan Dyrektor to nie ma zajęć dodatkowych? Gra przecież na gitarze, występuje, więc i próby musi gdzieś robić, jest Managerem zespołu BIG DAY i jeździ z nimi w trasy, Gra w teatrze, próby z IGĄ, występuje, to chyba też mu zajmuje czas? Może gdyby skupił się w końcu na byciu dyrektorem i zajął się pracą przy biurku to nie musiałby zatrudniać tylu osób do robienia za niego roboty

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Urzędnik 58 ponad rok temuocena: 100% 

    Dyro doi i trwoni kasę z gminy przy pomocy Lucy która jeszcze do tego go chroni i jego nieprofesjonalność.Za co on ma płacone ?.Za nasze pieniądze zatrudnia sobie kolejne osoby.Nie słucha mieszkańców bo chyba nie jego poziom ?.Do tego pani Paulina pewnie ujawni jego przepiękną polszczyznę jaką się posługuje.No czysty Miodek.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Mieszkanka gminy 57 ponad rok temuocena: 100% 

    Wręcz złotousty... Tak potrafi lawirować, odpowiadać, że powstaje powieść... Tyle etatów niepotrzebnych natworzyl, że szok. Weź pan się do roboty, za papierki. A ludzi, którzy mają pasję, potrafią nią zarażać, zostaw w spokoju!!!

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Obserwator 56 ponad rok temuocena: 100% 

    Teraz wielki lament a kto Wam wybierał Burmistrza !!!

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Obserwatorka 55 ponad rok temuocena: 100% 

    Burmistrz od dawna niczym się nie interesuje. Ma wylane na wszystko. Przytula co miesiąc kupę kasy i ma wszystko w tyle. Pobuja się na dozynkach, gdzieś tam jeszcze pokaże, pobryluje i tyle...

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Prawda!!! 54 ponad rok temuocena: 20% 

    Pani Paulino faktem jest, że Pani zwolnienie z pracy to duża strata dla SOK i dzieci, które tam zaglądały ale sama Pani wie i powinna o tym napisać, że zachowała się Pani nie uczciwie wobec swojego przełożonego zatajając przed nim pracując w SOK dodatkowy etat w przedszkolu w Dzierzgoniu potem w szkole w Lubnowie. Prowadzi Pani też swoją działalność. Natłok obowiązków spowodował, że nie była Pani w stanie wywiązać się z obowiązków jakie zostały Pani przydzielone w SOK. Przychodziła Pani tam w godzinach jakie Pani pasowały a tak być nie powinno, więc proszę nad sobą nie użalać się.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Jadzia 53 ponad rok temuocena: 100% 

    Podpisali pracownik K. W. i jego żona...? Żałosna kobieta, która pod komentarzami głupie ikonki wstawia... Wdzięczność dla dyrektora musi być... A kto to jest R. F. rzecznik SOKu? Czy przyjaciel Lucy i jednej z urzędniczek...? Urzędniczki, która jest opryskliwa i niegrzeczna dla interesantów. Lucy nie dostanie mojego i mojej rodziny głosu.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Paulina 52 ponad rok temuocena: 93% 

    A gdyby informacje z jednostek wychodziły rzetelnie, chociażby na BIP to wiadomo by było, ze kontrola PIP wykazała nieprawidłowości, (nie moje, bo to nie pracownik powinien układać sobie grafik) a Dyrektora, dotyczą one właśnie m.in. Rozliczania czasu pracy. Czyli nie rozliczania nadgodzin, brak ustalonego grafiku, a często o tym jak kolejnego dnia mam przyjść do pracy dowiadywałam się po wielu prośbach wieczorem dnia poprzedzającego. Ale o tym wszystkim w poście nie napisałam, nie dlatego żeby coś zatajać, ale to będzie rozstrzygać sad a ja odniosę się do tego, jak tylko już będę mogła :)

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Paulina 51 ponad rok temuocena: 86% 

    Nie wiem skąd takie głupoty, ale absolutnie tak nie było :) na co na całe szczęście mam dowody, w sok byłam większość czasu prawie całymi dniami i weekendami. A żadnej z prac nie zatajałam, :) od początku mojej pracy w domu kultury pracowałam tez gdzieś dodatkowo w szkole, zazwyczaj to tylko kilka h, jestem nauczycielem, wiec nie widzę w tym nic dziwnego. Nigdy mi się nie zdażyło, żeby nie wywiązać się z jakiekolwiek obowiązku :) a ten kto to napisał nie chciałby znać ilości moich obowiązków w sok, które mieszczą się na dwóch stronach A4 :) i jakimś cudem zawsze miałam wszystko dopięte. :) może dlatego ze kocham to co robię :) pozdro!

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Suszak 50 ponad rok temuocena: 89% 

    To prawda, że dzisiaj młody człowiek musi tyrać na 3 etatach jeśli ten pierwszy nie daje mu godnego życia. Trzeba być niespełna rozumu żeby uznać Twój bełkot za wadę Pauliny. Od kiedy to trzeba spowiadać się z tego co się robi w czasie wolnym? To prawda, takie coś ma nazwę. Jest to MOBING. I jeszcze dopytam bo wierzyć się nie chce. Serio to nie pancer układa grafik w SOK tylko pracownicy, że Paulina przychodziła jak chciała?

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Gustlik 49 ponad rok temuocena: 100% 

    Przeciw-pancerny ładuj

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~boloolo 48 ponad rok temuocena: 100% 

    Spancerowane truskawki o smaku zgniłego kartofla…

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~KOMUNO WRÓĆ :) 47 ponad rok temuocena: 15% 

    To rodzice dzieci proszą o zajęcia dodatkowe żeby " coś się działo w Suszu" dla swoich dzieci, więc Pan Dyrektor spełnia oczekiwania i organizuje zajęcia, czy 300zł miesięcznie to dużo? Przecież jak dziecko np. chodzi na zajęcia pływackie na BASEN - TO TEŻ PŁACI. Macie w Suszu super Dyrektora SOK więc doceńcie to.Przestańcie, pisać że się należy za darmo. Za darmo - nie istnieje, zawsze ktoś musi zapłacić.300 zł kosztuje 1 wizyta u lekarza, 2 godziny korepetycji, czy adidasy, które dzieciakom kupujecie, albo telefony za 1000-1500 zł:))

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Zen 46 ponad rok temuocena: 100% 

    Chyba komentarz samego dyrektora o sobie!

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Rysiek 45 ponad rok temuocena: 94% 

    Skoro mamy za wszystko płacić to po co nam taki "fajny" dyrektor. Ten człowiek pomylił branże, powinien w marketingu się spełniać, a nie w kulturze.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Do zniesmaczone i trele Fele 44 ponad rok temuocena: 95% 

    Pod pseudonimem to każdy jest odważny pisać bzdury, w życiu nie skomentowałam i nie mówiłam tak o żadnych uczestnikach naszych zajec. Uwielbiam nasze dzieciaki, a to, ze chodziły na zajęcia codziennie przez kilka lat i same chciały chodzić to chyba o czymś świadczy i to jest dla mnie najważniejsze, nie opinia osób, które nie maja pojęcia, a jedynie usłyszały może jakieś plotki. długo można by rozmawiać, bo mój post to tylko kropelka, w tym co tam się zadziało. Nie wiesz to sie nie wypowiadaj. Bo skoro taka jestemZła bo zgłosiłam mobbing i niePozwoliłam sobie na różne traktowanie i wykorzystywanie i to naprawdę nie ma nic „sraniem do gniazda” No chyba, ze ty lubisz być jak przysłowiowa „bita zona” - ja nie. A słowa które piszesz nie raz słyszałam prosto od zainteresowanego, wiec dawaj sobie dalej robić wodę z mózgu :) Twoja sprawa. A jak będziesz mieć ochotę to zapraszam i chętnie opowiem i pokaże ci jaka jest prawda :) (ale o tym mam nadzieje, ze już niedługo będę mogła więcej…) :)

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Maria 43 ponad rok temuocena: 100% 

    Co by nie mówili, to i tak wiemy, że zwolnienie Pani Pauliny, to wielka strata.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~boloolo 42 ponad rok temuocena: 89% 

    Głupi pomysł. Ogólnie samozaoranie.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~pro 41 ponad rok temuocena: 19% 

    Wszystko idzie w kierunku komercji - dawanie ludziom za nic 500 plus - też! Przecież to 500 plus powinno być przeznaczone właśnie np. na naukę gry na pianinie. A ta Pani pewnie chciałaby, aby Pani uczyła jej tak wielce utalentowane dziecko za darmo?

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~boloolo 40 ponad rok temuocena: 92% 

    Nie, nie... ta pani oczywiście, że musi nawet 1000 zł zarobić jak jest dobra. Tylko żeby się na to porywać trzeba mieć pieniądze. Dotacje, sponsor, budżet gminy. W tym przypadku, z takim pomysłem to w sumie każdy może być dyrektorem... i jeszcze ta profesjonalizacja - koszmar.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Kulturalny 39 ponad rok temuocena: 80% 

    Czy możemy wiedzieć ile zarabiają pracownicy Suskiego Ośrodka Kultury i dlaczego tak mało?

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Mańka 38 ponad rok temuocena: 79% 

    A kto w Suszu zarabia dużo, oprócz urzędowej świty...

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Zniesmaczona 37 ponad rok temuocena: 91% 

    Zastanawiam się w jakim celu utworzył dyrektor stanowisko instruktora do spraw wydarzeń? Jakich wydarzeń...? Czy dyrektor ma aż taki nawał pracy, że nie daje rady tego ogarnąć...? Poprzedni dyrektorzy radzili sobie sami. Polityka zatrudnienia daje dużo do myślenia... Lucy doskonale wie co się dzieje i siedzi cichutko. Za Pauliną stanie tłum, za dyrektorem garstka... A ta garstka to zalezni pracownicy i parę jeszcze osób.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Zniesmaczona 36 ponad rok temuocena: 94% 

    O proszę... Jeszcze jeden etat do spraw promocji i marketingu... No to skąd mają być pieniądze na działalność, na zajęcia... A kiedyś robił to wszystko dyrektor i imprezy były dopięte.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Pytanko 35 ponad rok temuocena: 89% 

    I nie dość, że już są te stanowiska - jedno od organizacji wydarzeń, drugie od promocji i marketingu - nie dość, że dyrektor SOK tak szumnie i tłumnie zaprasza nas na konsultacje, które odbędą się 16 września w czasie Festiwalu Suskiego Piękna - konia z rzędem temu, kto powie nam, co się na tym festiwalu będzie działo? Jakie wydarzenia, warsztaty, koncerty? Nie wiadomo nic, a to przecież już w przyszłym tygodniu! Stąd pytanie, co osoby w SOKu robią, bo można wymienić przynajmniej trzy, które powinny się tym zajmować. Chyba że to celowa strategia i swego rodzaju niespodzianka, a wszystkiego dowiemy się w piątek... dzień wcześniej.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Wyborca z Susza 34 ponad rok temuocena: 92% 

    Susz tonie! Lucy kreuje nową rzeczywistosc. Dyrektor SOK coraz bardziej odjeżdża, pozbywa się dobrej instruktorki, będą się sądzić, stawia na biznes, W Suskiej szkole podstawowej Lucy zmienila dyrektora na swoją koleżankę, tam też ciekawie

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Coś tu nie gra 33 ponad rok temuocena: 100% 

    Ups, złe info. Przeciezzolnierzyk nie zgłosił chęci bycia dyrektorem, a potem napisał na fejsie ze jest jak diament lśniący wśród tandety. To dopiero jest przegięcie O tym już nikt nie pamięta!

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~SuszAnka 32 ponad rok temuocena: 88% 

    Trzeba było dać ostatnią osobę, która jest na liście ewentualnych dyrektorów w SP w Suszu tylko po to, że jak Lucy przegra wybory to wskoczy na stanowisko obecnej Pani dyrektor i "wybawi szkołę z opresji". Jedna wielka prywatka z Lucy na czele

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Paulina 31 ponad rok temuocena: 88% 

    Warto podkreślić, ze te wszystkie zajęcia w ostatnim czasie prezentowane przez SOK nie są nawet ofertą SOK, tylko są to oferty prywatne a SOK udostępnia pomieszczenia (w dodatku za darmo, a nawet inwestuje w te zajęcia środki publiczne). Bo jeszcze gdyby SOK nie było stać na zajęcia i zrobiłby zajęcia odpłatne, za symboliczna kwotę, zwracająca koszty, a nie dla zarabiania, bo przecież na te cele statutowe instytucje otrzymują srodki z gminy, która zgodnie z ustawa ma obowiązek je zapewnić. I absolutnie uważam, ze nie ma tez co krytykować samych zajeć prywatnych bo to zawsze było i to jest okej, każdy może mieć wybór i zdecydować gdzie wysłać dziecko, i czy go na to stać. Ale zarówno zajęcia komercyjne jak i zajęcia organizowane przez dom kultury zawsze były obok siebie i nigdy to ze sobą nie kolidowało, a tylko dawało wybór. I szerszą ofertę. Z takimi praktykami, żeby promować tylko zajęcia komercyjne a zrezygnować całkowicie z oferty zajęć domu kultury.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Paulina 30 ponad rok temuocena: 93% 

    R zapraszam Cię, może zamiast powtarzać bzdury, chciałbyś dowiedzieć się ze źródła jaka jest prawda, skoro jesteś taki zainteresowany. nigdy się nie chwaliłam tym ile od siebie dodatkowo dawałam, :) i nie zamierzam nadal tego robić. Ale jak już coś robie to z najwyższa jakością i daje z siebie wszystko. A co do prywaty to jedyne z prywaty to był mój czas i zaangażowanie kosztem prywaty, na poczet pracy praktycznie 24 na h. (A wszystko co ponad, za free) W szkole zaczęłam prace, bo jak ktoś mówi, ze wymieni cały zespol, i kładzie wypowiedzenia, to raczej każdy odpowiedzialny szukałby alternatywy. Ja zawsze pracowałam w różnych miejscach i nigdy nie odbijało się to na jakości mojej pracy, a wręcz przeciwnie :) bo na maksa kocham to co robię, ale kto mnie zna, ten wie. I w SOK od lat większość pracuje w kilku miejscach. Każdy ma do tego prawo. P.s. Moim zdaniem poniżej honoru jest zamiatanie pod dywan nieprawidłowości ;) i prawdy. A ja i tak długo pozwalalam na przekraczanie granic.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Zniesmaczone 29 ponad rok temuocena: 14% 

    Niby działasz w imieniu społeczności, a tak naprawdę odwalasz tu prywatę, żeby zaspokoić swoje obniżone poczucie wartości przegranymi wyborami na dyrektora soku. Nie wygrałaś, trzeba było to przyjąć na klatę i mieć trochę honoru. Dostałaś wypowiedzenie, bo pracowałaś na dwa etaty, w SOK i w szkole w Lubnowych. A nikt kto pracuje uczciwie nie pociągnie dwóch etatów. Bo to fizycznie niemożliwe. A sranie w swoje gniazdo jest naprawdę poniżej honoru.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Trele fele 28 ponad rok temuocena: 19% 

    Sam słyszałem od Ciebie jak mówiłaś, że przychodzą dzieci, których rodzice chcą się pozbyć z domu. Chodziło o rodzinę z piątką dzieci, któte przychodziły głodne i obdarte i robiły ci burdę w sali.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Suszak 27 ponad rok temuocena: 10% 

    Ja z tego co wiem od osoby, która takie komercyjne zajęcia prowadzi mają oni w umowie napisane że będą nieodpłatnie obecni na wszelkich wydarzeniach organizowanych przez sok i wtedy dzieci mogą korzystać dzrmowo. Więc nie tak do końca za darmo udostępnia się im sale. I nie tak do końca nie ma nic za darmo w soku.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~xv 26 ponad rok temuocena: 0% 

    Ludzie Kaligrafi to nas w podstawówce uczyli, ale kto nie miał ręki do tego to paskudził pismo. Jednak teraz kto piszę piórę. Technika jest

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Gość 25 ponad rok temuocena: 100% 

    Teraz to powinieneś pisać ze słownikiem... A szkoda, gdybyś nauczył się kaligrafii, to może i z pisownią byłoby lepiej

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~12 24 ponad rok temuocena: 100% 

    "Jednak teraz kto piszę piórę" - chyba powinno być "Jednak teraz kto pisze piórem". Kaligrafia w podstawówce a kaligrafia jako zajęcia artystyczne to dwie różne sprawy. To tak jakby zabawę na plaży porównywać do zajęć z techniki pływania.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Leon 23 ponad rok temuocena: 83% 

    W ick także niektóre zajęcia są już płatne. Niestety na kulturze zawsze jest oszczędzanie a szkoda.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~boloolo 22 ponad rok temuocena: 75% 

    To zaczęło się od lenistwa w Nowym Mieście Lubawskim. Brak pomysłu na dotacje i zorganizowanie środków a potem płatne zajęcia... bo trzeba się jakość przecież ogólnie zaprezentować z lepszą ofertą. Na fejsie są plakaty i jakoś się kręci...ale tylko dla wybranych, czyli tych z forsą. To jest upadek, brak wiedzy... i polityka. Szkodnictwo!

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Paulina 21 ponad rok temuocena: 100% 

    Jasne, ale jest różnica pomiędzy zajęciami płatnymi domu kultury a zajęciami tylko prywatnymi, do których dom kultury dokłada. I jasne fajnie gdyby wszystko było za darmo, ale jasne jest tez, ze tak się nie da. Tylko, że w tej danej sytuacji to nie jest jedyne i nie najlepsze rozwiązanie

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Mietek 20 ponad rok temuocena: 75% 

    Dokładnie. W Iławie płatne od dawna.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~To to szok! 19 ponad rok temuocena: 53% 

    Oburzenie na rodziców, że zyskują chwilę dla siebie, albo na załatwienie rodzinnych spraw, inne obowiązki, podczas gdy dzieci korzystają z oferty edukacyjnej - BEZCENNE! :-( Toż to naganne, patologia jakaś, żeby rodzic miał jakiś wolny czas! Wolny czas, proszę państwa, przysługuje tylko bezdzietnej osobie na kierowniczym stanowisku, np. w ośrodku kultury.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Smutna 18 ponad rok temuocena: 100% 

    Zajęcia tego typu naprawdę wszędzie są odpłatne. Co w ogóle znaczy, że biedniejsi nie mają możliwości? Kto jest w tych czasach biedniejszy? Bo chyba samotny młody człowiek bez dzieci, któremu państwo nic nie daje, a który pracuje uczciwie. No bo nie są biedni ci wielodzietni, którzy na każde dziecko pobierają 500+? Przecież to właśnie na to powinny iść te pieniądze, a nie na utrzymanie rodzicow.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Wyszło szydło 17 ponad rok temuocena: 85% 

    "Pan/Pani raczej nie ma dzieci?" - mam i nie wyobrażam sobie "wypychać" dzieci na zajęcia po to żeby mieć czas dla siebie. Dzieci chodzą na te zajęcia które je interesują (tańsze lub droższe), a nie na te zajęcia które zapewniają mi czas wolny.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Wyszło Szydło 16 ponad rok temuocena: 100% 

    Nagannym jest traktowanie tych zajęć jako sposobu "uwalniania się od dzieci". W porządku jest gdy dzieci rozwijają swoje pasje a rodzice dzięki temu (podkreślam - DZIĘKI TEMU) zyskują wartość dodaną jaką jest wolny czas, Zgodzę się natomiast, że ceny powinny być dostosowane - tak aby odsiać tych którzy liczą na darmową opiekę i jednocześnie zapewnić dostępność mniej zamożnym

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~~do ~wyszło szydło 15 ponad rok temuocena: 67% 

    Zresztą niech zajęcia będą płatne. Jakąś rozsądną opłatę można wprowadzić, żeby odsiać tych, którym może chodzić tylko o darmową opiekę. Ale zaraz takie zaporowe ceny?

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~do ~wyszło szydło 14 ponad rok temuocena: 43% 

    Ha ha ha! Nie wyszło żadne szydło. Po prostu uważam, że taki sposób myślenia o rodzicach z gminy Susz, jaki został ujawniony w tym fragmencie, świadczy o złej woli piszącego i o tym, że patrzy z góry na ludzi, na których potrzeby ma odpowiadać. Obnaża to też zwyczajną nieznajomość rodzinnych realiów, życia, rodzinnej "kuchni". Jest na porządku dziennym i nie ma w tym nic "nagannego", że podczas gdy dzieci rozwijają swoje pasje, zainteresowania, korzystają z dodatkowej oferty, wtedy rodzice zyskują trochę czasu dla siebie. To jest zupełnie normalne, bo w rodzinie zawsze trzeba pogodzić różne potrzeby członków tej rodziny. Pan/Pani raczej nie ma dzieci?

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~wyszło szydło 13 ponad rok temuocena: 79% 

    Czy rozumiesz, że zajęcia nie są po to, żeby rodzice "zyskali czas dla siebie" tylko po to żeby dzieci rozwijały swoje pasje? Twój post obnażył właśnie to jak traktują te zajęcia niektóre osoby i dlaczego powinny być one płatne. Jak potrzebujesz czasu dla siebie i odpoczynku od dzieci to wynajmij nianię albo animatora - zapłać im za to żeby zabawili twoje dzieci i miej ten czas dla siebie, a nie zajmuj miejsce na zajęciach innym, bo zajęcia są za darmo i się należą.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Suszanka 12 ponad rok temuocena: 89% 

    Myślę, że dobrym rozwiązaniem byłoby zmniejszenie etatu dyrektorowi, instruktorowi muzyki. Pół etatu byłoby wystarczające! Pani Paulina, to instruktor pełen pasji, pomysłów.Nie trzeba było namawiać dzieci, żeby szły na zajęcia. Dyrektor potrafi nagrywać durne filmiki, ale nie umie docenić ludzi. Zblenduj się pan i wyparuj z Susza.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Gość 11 ponad rok temuocena: 100% 

    I ćwiartka etatu dla instruktora do spraw wydarzeń, bo jako takich jest bardzo mało i dyrektor będzie miał czym się zająć.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Icka 10 ponad rok temuocena: 89% 

    Popieram!

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Michał 9 ponad rok temuocena: 100% 

    Może zbiera na kampanię dla Lucy?

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Stefan 8 ponad rok temuocena: 88% 

    Lucy drugi raz strzeliła sobie w kolano. Pierwszy raz broniąc dyrektora soku a drugi zmieniając dyrektora podstawówki. Tam też ciekawie się dzieje. Zdzichu nie śpi i już podbiera wyborców. Chudy inaczej już biega po wioskach.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Maria 7 ponad rok temuocena: 86% 

    Tylko nie Lucy...

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Korczak 6 ponad rok temuocena: 77% 

    Niestety ale jako prowadzący różnego rodzaju zajęcia z dziećmi i młodzieżą, zauważyłem, że faktycznie w mniejszych miejscowościach tzw. "darmowe" zajęcia to okazja do wspomnianego w artykule "uwalniania" się od dzieci. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich rodziców, jednak odsetek "uwalniających się" jest znaczny. Zajęcia powinny być płatne - jednak cena powinna być dostosowana do możliwości oraz jakości zajęć. W większości dużych miast zajęcia są częściowo płatne - pozwala to na wyeliminowanie osób które nie są zainteresowane zajęciami, a jedynie "darmowym zaopiekowaniem" swoich pociech.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Korczak 5 ponad rok temuocena: 91% 

    m.ni po to żeby organizować takie zajęcia - ale niekoniecznie zupełnie bezpłatnie

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Agaris 4 ponad rok temuocena: 43% 

    W takim razie zlikwidujmy te ośrodki kultury, po co one są?

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~IKS 3 ponad rok temuocena: 82% 

    Na wizualizację i logotypy kasa dla znajomych zawsze się znajdzie

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~szminka 2 ponad rok temuocena: 41% 

    a w Iławie to nawet odpłatnie nie ma takich zajęc..

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Puder 1 ponad rok temuocena: 87% 

    Jest wiele zajęć bezpłatnych - np. szachy czy kaligrafia - wystarczy poszukać. Wiele zajęć organizuje Biblioteka - która robi chyba więcej niż ICK

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
REKLAMAbako
tel. 500 530 427 lub napisz kontakt@infoilawa.pl
REKLAMAzajazd 2
REKLAMAreperator
REKLAMAKORIM
Artykuł załadowany: 0.415 sekundy