Wracamy do sprawy tego incydentu, do jakiego doszło podczas szkolnego wyjścia dzieci z pobliskiej podstawówki, z aktualizacją dotyczącą wyciągniętych wobec sprawcy konsekwencji.

Rzeczniczka prasowa iławskiej komendy policji st. asp. Joanna Kwiatkowska podała, że mężczyzna został pociągnięty do odpowiedzialności za dwa czyny z Kodeksu wykroczeń. Miało to miejsce dzień po poniedziałkowym incydencie, ponieważ "delikwent"... musiał najpierw wytrzeźwieć.

- Mężczyzna ten został przez funkcjonariuszy ukarany dwoma mandatami: z artykułu 141, czyli za nieobyczajny wybryk (był rozebrany) i z artykułu 51 paragraf 2, czyli za zakłócenie porządku publicznego o charakterze chuligańskim - informuje oficer prasowy jednostki.

Już z wcześniejszych informacji iławskiej policji wynikało, że mężczyzna był podczas tego zajścia kompletnie pijany. Stąd nie ujawnił, czy specjalnie popchnął dziecko czy też się na nie zatoczył - w ogóle nie pamiętał incydentu, którego był sprawcą w okolicy miejskiej fosy nad Małym Jeziorakiem.

Natomiast relacjonujący to zajście rodzic przewróconego chłopca nie miał wątpliwości, że doszło do celowego fizycznego ataku. Dziecko, uczęszczający do trzeciej klasy 9-latek, na szczęście nie odniosło poważnych obrażeń. 

Red. kontakt@infoilawa.pl.
Fot. nadesłane.