Pochodzący ze Złotowa w gminie Lubawa Łukasz Makowski to kolejny fighter, który z iławskiej filii olsztyńskiego Arrachiona wypływa na szersze wody. Oczywiście powołanie do (amatorskiej) kadry narodowej, za którą odpowiada stowarzyszenie MMA Polska, nie jest dziełem przypadku. Zawodnik trenowany w klubie przez Dawida Tarasiewicza, mimo zaledwie 18 lat na karku, już pokazał się z bardzo dobrej strony na matach i w oktagonach w naszym kraju.

Łukasz to aktualny mistrz Polski amatorów w kategorii senior -93 kg. Tytuł ten wywalczył w marcu tego roku, pokonując w finale turnieju Pawła Strusia (Inżbud Rybnik - Octagon Żory), a następnie obronił go w maju, wygrywając z Krzysztofem Pitoniem (Nowotarski Klub Sportów Walki). Oprócz tego podczas gali MMA Blood Fight Night w Wyszkowie zwyciężył z Kacprem Salwinem. Była to jeszcze walka w formule półzawodowej – debiut w zawodowstwie (do którego i tak prędzej czy później dojdzie) przekreśliłby szanse Makowskiego na powołanie do kadry Polski amatorów. A to przyszło dosłownie chwilę temu.

„Stowarzyszenie MMA Polska, pełnoprawny członek International Mixed Martial Arts Federation (IMMAF) oraz członek zwyczajny PKOL, ma zaszczyt powołać Pana Łukasza Makowskiego do Reprezentacji Polski MMA, na turniej Mistrzostw Świata Juniorów i Seniorów IMMAF 2023, w kategorii Juniorów do 93,0 kg.”
- czytamy w powołaniu, które dotarło do zawodnika iławskiego Arrachiona.

„Decyzja sztabu trenerskiego MMA Polska, w zakresie powołania do kadry narodowej była jednogłośna i obejmowała analizę Pana postawy na zawodach krajowych, poziom wyszkolenia oraz potencjał do osiągnięcia sukcesu, w rywalizacji na arenie międzynarodowej.

Turniej Mistrzostw Świata odbędzie się w Tiranie (Albania), w dniach 19-25.11.2023.

Mając pewność co do słuszności tego powołania, wierzymy, że zaangażowanie i wysiłek, jaki wkłada Pan w ciągły rozwój, zaowocuje osiągnięciem tytułu Mistrza Świata i stanie się przełomowym wydarzeniem na drodze do spełniania kolejnych marzeń i wyznaczonych celów.
Powodzenia!”

Pod powołaniem do kadry podpisał się Martin Lewandowski, prezes stowarzyszenia MMA Polska, który jest także współzałożycielem KSW, największej w kraju federacji mieszanych sztuk walki.

Warunki jak u siatkarza

Łukasz Makowski w iławskim Arrachionie trenuje od dokładnie 4 lat. Trener Dawid Tarasiewicz podkreśla jego walory takie jak pracowitość, dążenie do wyznaczonego celu, skupienie na poprawnym wykonaniu zadania itd.
 

- Łukasz to w tym momencie dominator w swojej kategorii wagowej w Polsce, jeśli chodzi o amatorów. Spokojnie mógłby już walczyć zawodowo, jest na to gotowy, jednak właśnie z uwagi na powołanie, które otrzymał i start w mistrzostwach świata, postanowiliśmy wstrzymać się ze startem pełnego zawodowstwa - tłumaczy trener.

- Nasz zawodnik, mimo młodego jeszcze przecież wieku, nie boi się walk i sparingów z dużo bardziej doświadczonymi fighterami. Nie wykazuje buty, tylko pokorę w stosunku do rywala i środowiska, a to ważna cecha w każdej dyscyplinie sportu. Jako zawodnik MMA jest już w pełni uformowany, spokojnie da sobie wkrótce radę w zawodowym MMA - ocenia Tarasiewicz.

- Te cechy, które wymieniłem wcześniej, nie dawałyby nic, gdyby Łukasz nie był odpowiednio przygotowany fizycznie, gdyby nie miał niezbędnej w MMA koordynacji ruchowej. Trzeba bowiem wiedzieć, że ma on około 2 metry wzrostu, warunki ma więc bardziej predestynujące go do trenowania siatkówki, a nie sportów walki. Ma jednak talent, a tego się nie wytrenuje. Dobrze porusza się w oktagonie, więc w tym przypadku wzrost jest tylko jego atrybutem - zauważa trener z Iławy.

Główny zainteresowany nie ukrywa, że powołanie do kadry Polski było przez niego wyczekiwane.

- Taki był mój cel, który postawiłem przed sobą już jakiś czas temu. Po otrzymaniu powołania była chwila na radość, teraz jednak czas na wytężoną pracę - mówi Łukasz.

W ostatni weekend ekipa Arrachiona Iława (Makowski, a także Hubert Brach i Wiktoria Andruch) brała udział w międzynarodowej gali na Węgrzech - więcej na ten temat wkrótce na naszym portalu. Od tego momentu, do czasu wyjazdu na mistrzostwa świata do Albanii, Łukasz nie będzie już toczył walk, nie wystartuje także w żadnym turnieju. Przed nim za to mnóstwo pracy, m.in. na obozach treningowych w Cieszynie i Olsztynie.

zico

kontakt@infoilawa.pl

Łukasz Makowski podczas sędziowskiego werdyktu walki z Kacprem Salwinem (gala Blood Fight Night w Wyszkowie, fot. archiwum BFN)