Wracamy do sprawy piątkowej kraksy na DK16, na trasie między Iławą a Kisielicami. (Fot. Info Iława.)
Nie prędkość, nie brawura, nie alkohol - czasami zwykły pech i sytuacje, na które nie mamy wpływu, prowadzą do groźnych wypadków drogowych... Tak właśnie było w przypadku piątkowej kraksy na lokalnym odcinku drogi krajowej numer 16 - wynika z informacji, które otrzymaliśmy od rodziny podróżującej jednym z samochodów, które wzięły udział w tym zdarzeniu.
Przypomnijmy: w piątkowy wieczór (a był to piątek trzynastego...), przed godziną 19:00, na trasie między Iławą a Kisielicami pomiędzy Mózgowem (gmina Iława) a Jędrychowem (gmina Kisielice), czołowo zderzyły się dwie osobówki: marek Hyundai i Skoda.
Każdym z aut podróżowały po trzy osoby i wszyscy potrzebowali pomocy medycznej. Na miejscu interweniowały załogi karetek pogotowia; lądował też śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Na czas prowadzonej akcji ratunkowej droga krajowa numer 16 w tym miejscu została zablokowana, o czym informowały także ogólnopolskie media.
Z relacji uczestników tego zdarzenia - rodziny, która podróżowała białym hyundaiem - dowiadujemy się więcej o przyczynie i okolicznościach tego zdarzenia. Tym autem podróżowała para z Iławy wraz z synem.
- Jeleń wyskoczył nam przed maskę - opowiada chłopak. - Tata próbował go ominąć, ale już nie było szans na jakąkolwiek ucieczkę przed czołówką... - dodaje.
Dowiedzieliśmy się też, że mama chłopca została przetransportowana do Grudziądza na tamtejszy SOR; jest w stanie stabilnym, ojciec (kierowca) doznał licznych otarć, zaś chłopiec złamań: nogi w kostce oraz kości piszczelowej.
W tej chwili nie ma informacji o stanie osób poszkodowanych z drugiego samochodu - osobowej skody (według wstępnych informacji: również pomocy medycznej wymagały trzy osoby).
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Wideo: Info Iława.
10Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Czy ktoś widział tego jelenia oprócz sprawcy wypadku. Aut było dużo i tylko z tego auta widziano jelenia co jwst niezmiernie dziwne.
Lepiej w jelenia czy w ludzi na drugim pasie. Coś redakcja jest stronnicza. Może ktoś by się zainteresował ludźmi w których wjechano czołowo. Są dwie strony ucieczki. Z przepisową predkoscią by się wyhamowało przed jeleniem i z mniejszym impetem wbiło w poprawnie jadące auto.
I właśnie na kursach powinny być szkolenia z tego typu sytuacji ! Kierowcy często wolą ominąć zwierzaka i wyjeb..ać czołówkę !!! Masakra !
Ludzie, słyszycie w nocy jak jakieś skurwysyny jeżdżą po ulicach Iławy głośno, szybko, z piskiem opon? Nie wiem gdzie jest ta Policja, że coś takiego ma miejsce... Już dawno powinni być za to skasowani... Śmiecie hałasują po nocach swoimi jebanymi gratami... I są jak na razie bezkarni... Trzeba ich nagrać i wysłać gdzieś wyżej, nagłośnić sprawę...
Policja jest od tego,żeby zweryfikować i stwierdzić co było przyczyną wypadku. Proszę poczekać z tego typu sugestiami
JELEŃ NAJCZĘŚCIEJ WYSKALUJE Z DRÓŻKI LEŚNEJ. JELENI I SEREN MAMY OBECNIE DUZO, DLATEGO KIEROWCA JADĄC PRZEZ LAS MUSI BARDZO UWAZAĆ I WARTO JECHAĆ WOLNO, NIE PĘDZIĆ BO PROSTA DROGA 100 KM/G.
Więcej saren wybiega z pól niż w samym lesie. Widać mało jeździsz po drogach regionu.
100 km jedzie na jednym gramie
a ty nie używaj klawiatury ,,,,,,,,,,,,, to dopiero będzie ulga dla oczu
Bolo, co oznacza 100 km/g ? I nie pisz używając Caps Lock, bo aż bolą oczy jak się na to patrzy.