Nagranie wideo: Tomasz Ługowski. (Fot. kadr z nagrania.)
Dobrze, że nikt nie zginął... - tak komentują mieszkańcy nagranie wideo dokumentujące moment zawalenia się części starego młyna w Suszu.
Do tego groźnego incydentu doszło dziś w godzinach porannych; w sieci pojawiło się nagranie wideo z monitoringu, na którym dokładnie widać moment, w którym runęła północna ściana zabytkowego obiektu.
Jak wynika z nagrania, zagrożenie dla postronnych pieszych było bardzo duże. Na szczęście nikt akurat nie przechodził obok niszczejącego od lat zabytku... Teraz mieszkańcy w publikowanych w Internecie komentarzach podkreślają konieczność odpowiedniego zabezpieczenia obiektu tak, aby nie stwarzał już zagrożenia.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia i nagranie dzięki uprzejmości autorów/właścicieli.
Zdjęcia: Marcin Ługowski.
Nagranie wideo: Tomasz Ługowski.
15Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Spełnienie marzeń Pana Pietrzykowskiego i Zdzichowskiego - zapytałem kiedyś tego drugiego, w czasach gdy był wiceburmistrzem, o plany co do młyna i powiedział, że z jednej strony to skarb a z drugiej wielki kłopot i dla gminy najlepiej byłoby gdyby się zawalił. Jak widać, marzenia się spełniają.
Nie musi zakrywać kamery wystarczy skierować ja tylko i wyłącznie na swoj parking. Proszę się zapoznać z prawem. Nie widać tam tylko budynku ale i dwa chodniki przez które przechodzą piesi. Skoro tak postępuje w lombardzie to tez napewno w domu ma skierowane kamery na sąsiadów co jest nielegalne! Wiec niestety ale np ja sobie nie życzę żeby było mnie widać na chodniku! Wyprzedzając, monitoring miejski to co innego i ma na celu co innego. A monitoring z lombardu co ma na celu ?
Chodnik jest miejscem publicznym. Więc nic nie stoi na przeszkodzie, by był objęty monitoringiem. A może przypomnij wszystkim jakie to konkretne przepisy prawa narusza właściciel kamery? Jeśli nie chcesz być filmowana przez kamery obejmujące swym zasięgiem miejsca publiczne, to przemykaj chyłkiem opłotkami. I w jaki sposób właściciel lombardu może mieć w domu dodatkowe kamery skierowane na sąsiadów? Filmuje ich przez ściany? Albo ma urządzenia na podczerwień?
Jak sobie nie życzysz to kanałami się przemieszczaj jak typowy suski szczur tam kamera nie sięga
Kamery przed sklepami także widzą pieszych, to normalne, czasami kamery są szerokokątne i nie ma możliwości nagrywać metr placu.
A nagranie jest z lombardu ? To legalne ze właściciel widzi pół miasta nie powinien tylko widzieć swoj parking ?
Pół miasta to kawałek ulicy i kawałek starego budynku? Przecież na tym nagraniu ledwo widać, że ktokolwiek tam idzie. Jakość wideo jest bardzo słaba.
Faktycznie, powinien zamalować część obiektywu kamery. Albo nałożyć na nią czapkę z daszkiem. A z drugiej strony widok na szpetną budowlę młyna stanowił tajemnicę o znaczeniu strategicznym?
Już dawno powinien być rozebrany, ale konserwator zabytków trzymał łapę, i jak zwykle taki koniec. W końcu suski straszak i pośmiewisko samo się rozsypało.
Podsumowanie kadencji pycia,zaniedbania i tak jak wygląda teraz młyn tak wygląda Gmina i dług który po sobie pozostawi.Ruina.Kto właścicielem budynku ? i kogo pociągnąć do odpowiedzialności za zagrożenia życia mieszkańców ?
Dokładnie, wybory tuż tuż a tu się zaczyna walić. Stan alejki spacerowej daje wiele do życzenia. Tylko czekać jak jakiś rowerzysta się wyłoży na szczelinach po brakujących kostkach polbrukowych. Nie daj Boże dziecko.
Szkoda, bardzo ładny budynek.
Za duży bas w Dudek Club i to musiało się tak skończyć.
W Iławie też się zaraz zawali.
W iławskim młynie już za bardzo nie ma co się zawalać. Chyba że ściana stojąca tuż przy chodniku. A wtedy może dojść do nieszczęścia jeśli zwali się komuś na głowę. Ale kto by się tym przejmował. Obecny właściciel, czyli miasto, (podobnie jak i cały wianuszek poprzedników), chyba wręcz czeka, aż resztki tej ruiny same postanowią runąć.Zabytkowe młyny w naszych miastach najwyraźniej nie mają szczęścia do swoich "zatroskanych opiekunów".