Mateusz Jajkowski (GKS Wikielec) podczas wykonywania rzutu rożnego, ale w meczu z GKS-em Bełchatów (Fot. Mateusz Partyga)
GKS-owi Wikielec przyszło się dzisiaj mierzyć z wymagającym przeciwnikiem. W meczu 15. kolejki piłkarskiej III ligi zespół trenera Damiana Jarzembowskiego grał w gościach ze starym ligowym wyjadaczem, Pelikanem Łowicz.
III LIGA PIŁKARSKA:
Pelikan Łowicz – GKS Wikielec 1:1 (0:0)
0:1 - Mateusz Jajkowski (60), 1:1 - Szymon Sołtysiński (80, karny)
WIKIELEC (skład wyjściowy): Rutkowski - Krasovskiy, Jajkowski, Otręba, Jackowski, Jankowski, Sobociński, Kordykiewicz, Filipczyk, Rosoliński, Kalisz,
Jak to zauważył klubowy portal GKS-u Wikielec w zapowiedzi dzisiejszego spotkania:
„Pelikan Łowicz od ponad dwóch dekad nieprzerwanie reprezentuje poziom minimum III ligi, a i siedem sezonów spędził w lidze II.”
Gospodarze przed tą serią zajmowali szóste miejsce z 26 punktami na koncie (Gieksa była 11, z 17 pkt.). Aż 19 punktów łowiczanie zdobyli na swoim terenie. Wiadomo więc było, że niedzielny mecz (w Łowiczu spotkania piłkarskie w niedzielę, w południe, to tradycja) będzie trudnym wyzwaniem dla ekipy z gminy Iława. To nie oznaczało jednak, że zespół z Wikielca zamierza się tylko bronić.
W trakcie pierwszej połowy team trenera Damiana Jarzembowskiego miał dwie godne okazje do zdobycia gola. Najpierw, w 13 minucie, Patryk Rosoliński w dobrej sytuacji trafił wprost w bramkarza Pelikana. Minutę później trochę trudniejszą okazję miał Dawid Kalisz, piłka po jego uderzeniu z głowy przeleciała jednak nad poprzeczką.
Po zmianie stron obie drużyny zdobyły po golu. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli goście i to w pięknym stylu.
W 60 minucie Mateusz Jajkowski zdobył bramkę bezpośrednio z rzutu rożnego! Specjalista od wykonywania stałych fragmentów gry (często robi to prawie bez rozbiegu) po raz kolejny udowodnił, jak groźny potrafi być nawet przy dorzutkach z narożnika boiska.
"Jajko" zdobył więc gola po strzale z rogala, niespodziewanie to goście wyszli na prowadzenie. Mecz zakończył się jednak remisem, bo w 80. minucie do wyrównania po uderzeniu z rzutu karnego doprowadził Szymon Sołtysiński, najlepszy snajper Pelikana w tym sezonie (to była jego 11 bramka w rozgrywkach).
Przed GKS-em Wikielec jeszcze trzy kolejki rundy jesiennej. W najbliższej zagra u siebie z Bronią Radom.
sport
zico
kontakt@infoilawa.pl
1Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Brawo mati