Kota Imamoto, tu w trakcie meczu Jezioraka Iława ze Stomilem II Olsztyn (Fot. Mateusz Partyga)
IV-ligowy Jeziorak poinformował wczoraj późnym wieczorem o odejściu z drużyny Koty Imamoto. To pierwszy ruch transferowy klubu piłkarskiego z Iławy w przerwie między rundami, w tym przypadku - dotyczący ubytków.
Szybki i przebojowy Japończyk stał się jednym z ulubieńców kibiców Jezioraka. Jego przygoda z iławskim IV-ligowcem właśnie się jednak zakończyła.
Wczoraj IKS na swoim facebooku poinformował o odejściu Imamoto.
„Po 1,5 roku spędzonym na Sienkiewicza 1, drużynę Jezioraka opuszcza Kota Imamoto. W tym czasie rozegrał on dla iławskiego zespołu 49 spotkań, w których zdobył 13 goli. Kota, dziękujemy za każdy Twój mecz w barwach Jezioraka i wszystko, co zrobiłeś dla naszego klubu. Życzymy Ci wszystkiego, co najlepsze! Powodzenia!” - czytamy w komunikacie.
Informacja ta jest podana w języku polskim oraz angielskim, nie brakuje też podziękowań w języku japońskim (Arigato).
Jak ustaliliśmy, wszechstronny zawodnik (w iławskim zespole grał na kilku pozycjach, ale chyba najlepiej czuł się w środku pomocy) wraca do ojczyzny. Prawdopodobnie całkowicie zawiesi buty piłkarskie na kołku i poświęci swój czas na (inną) pracę zawodową.
Na Nadzwyczajnym Walnym Zebraniu Członków Stowarzyszenia IKS Jeziorak Iława, które odbyło się w ostatni poniedziałek, mówiono o tym, że wkrótce mogą pojawić się informacje z klubu, które nie do końca mogą przypaść do gustu kibicom. Komunikat o odejściu Koty Imamoto do takich można spokojnie zaliczyć.
Według naszej wiedzy, nie będzie to prawdopodobnie jedyne odejście piłkarza z Jezioraka w przerwie zimowej sezonu 2023/24. Mowa tu o równie ważnych (a może i ważniejszych) zawodnikach z podstawowego składu.
sport
zico
kontakt@infoilawa.pl
16Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Japończyk zakończył przygodę z piłką a wy już kręcicie gównoburze
wielcy Jeziorowcy co tak kochają ten klub że już do Figura odchodza sprzedawczyki ile wam zaplacili
Na pewno więcej niż pseudo klub zwany Jeziorakiem Iława :) Idea tego klubu już dawano się skończyła,a ludzie nim zarządzający powinni wiedzieć kiedy ze sceny zejść. Sfrustrowanych kibiców wylewających swoje żale zapraszamy do wzięcia udziału w jakiejś akcji charytatywnej zebu zrobić coś dobrego a nie tylko pisać i pierdzic w stołek
2 krzesla i stolik kawowy, to i tak więcej niz w jezioraku
Galas w Constract Grabowo. Od stycznia.
Odejdą WSZYSCY, którzy zostawili serce dla tego klubu. Figurowi pomnik powinni postawić za to, że wyciągnął ten zespół sportowo z b klasy, tworząc czołowego IV ligowca. Za Wojtka zadebiutowało ponad 50 juniorów! Pamiętajcie o tym.
pachołki Figura
Kucin być może też. Jak tak dalej pójdzie to ludzie z zarządu będa grali w składzie, a kto wie czy Sobiecha nie odkurza.
Dawno wiadomo o innych odejściach a piszą tylko o Kocie. Napiszcie wszystkie nazwiska wraz z kapitanem i nie róbcie tajemnic.
To jak kapitan chce odejsc to znaczy ze bardzo zle sie dzieje w tym klubie
Przechodzi do ręcznej ;)dostanie kase i będzie wołał OJENY OJENY !!
No to zamiast przegrywać po 0-3 będą przegrywać 0-10. Juniorami więcej nie ugrają. Pytanie zasadnicze po co w ogóle klub przystąpił do 4. ligi skoro nie ma w klubie pieniędzy na sensowną rywalizację w tych rozgrywkach?! Jedna wielka hańba i wstyd ten sezon. Jak drużyna, która tylko jakimś cudem nie jest niżej w lidze, ma się utrzymać jak wiadomo, że klub ma się jeszcze osłabić. Testujecie ile kibic w Iławie wytrzyma czy co?
co cie ochodzi odejscie japonczyka jak ty i tak nie chodzisz na mecze
Odchodzą, przychodzą a Jeziorak był jest i będzie
Prawdziwy Jeziorak zakończył działalność w 2014 roku, kiedy trenerem w lidze okręgowej był świętej pamięci Romek Bromberg, a później Tomek Wojewoda. Tradycje klubu (ale nie długi) przejął w 2014, założony w latach 90. ubiegłego stulecia ITR Iława. ITR zmienił później nazwę na ITS Jeziorak, a dopiero niedawno na IKS. Mimo wszelkich starań twórców odbudowy sportowej i wizerunkowej garstka aroganckich młokosów w krawacikach pokazała, że to ich prywatna firma, którą zaczęli zamieniać w korporację. Jeziorak nigdy nie miał tylu wrogów wewnątrz miasta, klubu, a także na zewnątrz. Czasami potrzebna jest pokora. Pycha kroczy przed upadkiem, a IV liga przed ligą okręgówką, bądź a–klasą.
Uwaga!!! Cenzor z pseudo-portalu informacyjnego, usuwa niewygodne komentarze... Komentarz nie był ani wulgarny, ani obraźliwy ...