Państwo Kwiatkowscy - świeżo upieczeni szczęśliwi właściciele Tinki (na smyczy). Przygarnęli dziś jeszcze jednego "bezdomniaka", kota Małpka. Na zdjęciu także Łatek, pies, który już wcześniej był w rodzinie (znaleziony na olx). A Małpka będzie już trzecim kotkiem w rodzinie - dwa poprzednie także zostały adoptowane. (Fot. Schronisko dla bezdomnych zwierząt w Iławie.)
Jest happy end! Schorowana 15-letnia Tinka, schroniskowa staruszka od maleńkości mieszkająca w iławskim przytulisku, znalazła swój upragniony ciepły kąt! Opieką podczas - być może już ostatnich miesięcy jej życia - otoczy ją rodzina Państwa Kwiatkowskich z Iławy.
Czytelnikom znana jest dobrze zwłaszcza Joanna Kwiatkowska - a właściwie st. asp. Joanna Kwiatkowska. Bo to właśnie rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Iławie zdecydowała się wraz z mężem i dziećmi adoptować Tinę. To na tę rodzinę 15-letnia schroniskowa sunia czekała całe swoje życie - i to za ich sprawą jeszcze zazna prawdziwego rodzinnego życia i ciepła domowego ogniska - chociaż wielu już traciło na to nadzieję.
Wyjątkowo smutną historię życia Tinki w minioną niedzielę przybliżała na portalu Info Iława wolontariuszka Justyna Kowalewska. Nie ukrywała, że to już ostatnia prośba Tiny o ciepły dom... Suni, która ma już 15 lat i tyle samo spędziła za kratami schroniska, prawdopodobnie nie zostało już wiele czasu. Przez długie lata w przytulisku nie znalazła swojego człowieka, stopniowo gasła i traciła nadzieję. Dziś jest już niewidoma, a chore stawy powodują, że potrzebuje ciepła - nie tylko tego rodzinnego.
Historia Tinki poruszyła wiele osób - artykuł portalu Info Iława na ten temat udostępniło prawie 350 osób (dziękujemy!). Jak się okazało, wśród Czytelników była m.in. Joanna Kwiatkowska.
- Czytałam ten artykuł chyba milion razy, zastanawiając się, czy damy radę... - przyznaje świeżo upieczona właścicielka Tiny. - W końcu stwierdziłam, że przecież po to mamy dom (jakiś czas temu przeprowadziliśmy się z mieszkania), żeby ktoś jeszcze mógł z tego skorzystać. Jest ogrzewanie podłogowe, więc Tinka będzie miała ciepło.
Rodzina przygarnęła jeszcze jednego "bezdomniaka" - małego kotka o imieniu Małpek. Jak mówi Joanna Kwiatkowska, będzie to już ich trzeci kot, w tym drugi rudy :-), dwa futrzaki, które pojawiły się wcześniej, także pochodzą ze schroniska. Jest też pies Łatek, znaleziony przez rodzinę w serwisie olx. To więc prawdziwy "zwierzyniec"!
A na tym nie koniec dobrych wieści z iławskiego schroniska.
- Dziś szczęśliwy dzień i same cudowne wiadomości. Aż czworo naszych podopiecznych znalazło dom - podało przytulisko.
To Tina i Małpek, którzy trafili do rodziny Państwa Kwiatkowskich, a także Wiewiórka i Iskra.
- Od dziś cieszą się ciepłymi posłaniami w swoich własnych domkach, a Tina po 15 latach w boksie przeniosła się na kanapę! - cieszy się zespół iławskiego przytuliska.
A nam pozostaje już tylko podziękować na ten piękny happy end! Dziękujemy wszystkim za udostępnienia, a szczególne podziękowania kierujemy do tej jednej szczególnej rodziny - która dała dom Tinie.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Fot. Schronisko dla bezdomnych zwierząt w Iławie oraz archiwum prywatne.
Tina w cieple domowego ogniska. Wreszcie!
Kot Małpek też cieszy się z nowego właściciela...
... i poznaje nowe otoczenie.
Historia Tinki poruszyła wiele osób - artykuł portalu Info Iława na ten temat udostępniło prawie 350 osób (dziękujemy!).
13Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Wielki szacun dla rodzinki wszystkiego dobrego życzę wam.
Te schroniska dla zwierząt powinny inaczej wyglądać, pomyślmy o tym
Tzn. Jak?
Joanna oraz Sebastian, wraz z dziećmi tworzą świetną rodzinę - pełną empatii i pozytywnych wzorców. Tak trzymać!
szacunek mało powiedziane
BRAWO WY!
dla mnie to wspaniali ludzie wielki szacunek dla nich oby takich wiecej
Brawo. Super. Pani Joanno wielki gest. Płakałam jak czytałam artykuł o Tinie. Dziś łzy poleciały ponownie ale z radości, że się udało, że znalazł się ktoś kto da jej dom.A do ~ilawianin~tylko kilka slow. Nikt nie ma parcia na szklo.Tekst odnosi się do artykułu ukazanego kilka dni temu, dotyczący pomocy znalezienia domu dla Tiny. Znalazła się rodzina,która ja przygarnęła, stąd kolejny artykuł.A, że osoba jest znana mniej lub bardziej nie ma znaczenia. Kto by to nie był, myślę, że artykul również by się ukazał, ze zdjęciem nowej rodziny Tiny. Pozdrawiam
Pani Joanno bardzo dziękuję , że adoptowała pani te zwierzaki . One potrzebowały ciepłego i dobrego domu a jestem pewna , że taki u pani dostaną . Bardzo się bałam , że Tina nie zazna domu ale dzięki pani jej marzenie się spełniło . Super
Cudownie, brawo! Wszystkiego dobrego.